Balbinka i Sezam zapraszają :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 06, 2011 17:12 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

kasumi pisze:Akurat tak się składa że mam mamę farmaceutkę, więc może uda się załatwić bez recepty ;) A grzyba Balbinka ma nad okiem, Sezam gorzej bo i nad oczami i na uszach. O srebrze też słyszałam, zobaczymy jeszcze co kupię. Słyszałam jeszcze o kąpieli w Nizoralu (tia... już widzę jak dają się kąpać :roll: ) tu też chodzi o ten ludzki szampon z apteki?



wydaje mi się, że tak. ale głowy nie dam..
heh, to już wiem do kogo uderzać w razie zapotrzebowań farmaceutycznych :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie mar 06, 2011 17:21 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Kocuria pisze:clotrimazol ludzki jak najbardziej może być - tylko są jakieś problemy z dostaniem go bez recepty podobno, tu już musiałabym dopowiedzieć miszelina... natomiast w praktyce wygląda to tak, że maść się kiepsko sprawdza, bo powoli się wchłania i koty ją sobie zlizują :? lepiej kupić płyn, który jest właśnie na receptę niestety :roll: ale wchłania się, ergo działa, o niebo lepiej.
ale to jeszcze zależy, gdzie ma tego grzyba - ostatnio sporo słyszałam o srebrze koloidalnym na grzyba w kontekście stalki bodajże... bo ona ma tego grzyba centralnie na pysiu, koło nosa, więc i smarować upiornie nieprzyjemnie dla niej :(

a jak się ganiają, to nic, tylko się cieszyć :ok: znaczy czują się dobrze! :kotek:

Potwierdzam, że płyn lepszy niż maść. Lepiej wchłanialny. Koło mnie w aptece ostatnio kupiłam bez recepty, powiedziałam, że dla zwierzaka.
O srebrze tez słyszałam, sama stosowałam na zmiany skórne u ludzia i z powodzeniem. Ale to nie był grzyb. Stalka dostała szczepionkę i wygląda o niebo lepiej.

OT: Kocuria, zwróć uwagę w kociarni na Zosię - dzisiaj wymiotowała karmą.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon mar 07, 2011 11:47 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Łapanie kupy do badań wcale nie jest takie łatwe :? W sobotę nie wychodziłam z domu do wieczora dopóki jego czarna sznurówkowatość Sezam nie raczył wyprodukować wcale-nie-twardych dowodów, wczoraj akurat zaraz z rana zrobił więc miałam spokój, trochę obawiał się jednak mnie czającej się z łopatką przy kuwecie ale po chwili się udało, dziś miałam zebrać jeszcze poranną kupę i gnać do lecznicy. Mam jeszcze pół godziny zanim muszę wyjść, no i wątpie czy jaśnie obrażony książę zdąży się jeszcze załatwić, zwłaszcza że poszedł spać :evil: Najedzony jest, masowałam mu brzuch, co zresztą on bardzo lubi, a tu nic. Cóż, może jak wrócę to coś raczy w kuwecie zostawić, ale oby nie za późno, gdy już zamkną lecznicę :evil: Jak coś to jeszcze jutro jestem prawie cały dzień w domu więc najwyżej z jutra wezmę a sobotnią próbkę wyrzucę, ale już i tak leczenie przesunęło się w czasie :? jakby tak koty mogły s*ać o określonych godzinach :evil:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pon mar 07, 2011 11:53 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

za owocne Obrazek pół godziny :ok:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 07, 2011 12:06 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Patmol pisze:za owocne Obrazek pół godziny :ok:


że niby motylki z niego wyniosą? :ryk:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon mar 07, 2011 12:31 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

nie :mrgreen: żeby się wyluzował 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 07, 2011 20:00 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

No i nie byłam :evil: Wróciłam do domu, kuweta oczywiście pełna :evil: Potem nie było nic. Mam nadzieję że jutro uda mi się zakończyć to zbieranie, mam tyle spraw na głowie że sama 'nie ogarniam tej kuwety' a tu jeszcze na kocie kupy muszę się czaić :ryk:
A Balbina naszczała mi dziś na ubrania :evil: To znaczy, że żwirku za mało lub kuweta za brudna dla tej księżniczki. Znak, że trzeba zmienić żwirek :D
Kupiłam u mamy w aptece Clotrimazol w płynie - rozpoczynamy walkę z grzybnią!
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto mar 08, 2011 10:05 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Sezam był tak dobry dla mnie i wyprodukował jeszcze 2 próbki, wczoraj i dziś. Tak więc zaniosłam to do lecznicy, wyniki mają być w tym tygodniu. Stan Balbiny najprawdopodobniej spowodowany jest tym, że złapała coś od Sezama (choć biegunka jej sama z siebie przeszła) - to bardzo prawdopodobne, zobaczymy jak wyniki wyjdą. Oba koty poza tym czują się dobrze, właśnie wygrzewają się na słoneczku :) Fungiderm odstawiamy w kąt i smarujemy Clotrimazolem co drugi dzień, niech ta grzybnia idzie w końcu precz!
A Balbina waży równe 4 kg ;)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto mar 08, 2011 10:34 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Sezamek kochany koteczek
narobił w kuwetkę próbeczek
i za to chwała mu
dmijcie w trąby trututu

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 08, 2011 11:44 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Ale Fungiderm to też clotrimazol. Jakie ma stężenie ten płyn, który kupiłaś?
Scanomune to jest beta-glukan dla zwierząt, tylko ludzki tanie wychodzi.

O ile pamiętam, Sezam też miał kokcydia?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto mar 08, 2011 12:33 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Wiem, płyn który kupiłam ma 2x większe stężenie. A beta glukan wiem że to to samo, ale Scanomune ma mniejsze stężenie beta glukanu i wychodzi drogo. Kupiłam ludzki za 35 zł, wychodzi z tego 300-360 kocich porcji. Sezam z tego co wiem nie miał badań kału, a lek na kokcydia dostawał jak wszystkie koty na kociarni wtedy - chyba na wszelki wypadek.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto mar 08, 2011 12:45 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

a zmieniając temat, dawno kocich fotek nie było? a ostatnio takie ładne światło do fotek? :mrgreen:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Wto mar 08, 2011 12:49 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Spokojnie, fotki będą w swoim czasie ;) Może i dziś?
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Śro mar 09, 2011 8:18 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

i gdzie są fotki? Obrazek Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 11, 2011 19:22 Re: Balbinka i Sezam - kocia przyjaźń kwitnie ale oba koty chore

Fotek nie mam za wiele, koty jakoś nie chcą pozować ostatnio. Ale mam wyniki badań - Sezam ma lamblie. Jutro wizyta u weta i leczenie obydwu kotów.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, zuza, zuzia115 i 1174 gości