Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

wklejam zaległy rachunek:

Obrazek

Pod nieobecność kierowniczki :wink:

uprzejmie donoszę, że wczoraj usiłowałyśmy złapać pozostałe koty. Prawdę powiedziawszy to fiasko poniosłyśmy na własne życzenie. :evil:

Ale cała gromadka, a i owszem, zaprezentowała się w całej krasie: Bandzior z klapniętymi uszkami, Bengalska nr 2, Pinokio i czarna kotka. I wszystkie pokazały nam f... tzn. kuku, skoro okazałyśmy się takimi łajzami :roll:

Co za samokrytyka

A można zapytać o szczegóły łajzostwa?

caldien pisze:A można zapytać o szczegóły łajzostwa?

miałyśmy klatkę łapkę, której nie potrafiłyśmy obsługiwać

jak już sie nauczyłyśmy co i jak trzeba ustawić, to Bandzior i Bengalska nr 2 nam z klatki uciekły. Potem już nie weszły, a na pewno miałybyśmy złapane te dwa koty.

do następnego razu, mam nadzieję

w sobotę wypuściłyśmy też 3 dzikawe koty po sterylizacji: 2 czarne kotki i czarnego kocurka z białym krawacikiem

kaja555 pisze:
caldien pisze:A można zapytać o szczegóły łajzostwa?

miałyśmy klatkę łapkę, której nie potrafiłyśmy obsługiwać :)

Oj tam zaraz - po prostu koty się na boku z klatką dogadały, a my łajzy nie przewidziałyśmy, że do takiej korupcji doszło :mrgreen:

Czyli, wlazły do klatki i jeszcze wam zwiały? :mrgreen:

łajzostwo doskonale :ryk:

caldien pisze:Czyli, wlazły do klatki i jeszcze wam zwiały?
łajzostwo doskonale

Bo ta klatka to zła kobieta była :mrgreen:

Zamykała się, jak jej pasowało, a pasowało najbardziej po wyfrunięciu kotecków :evil:

przekupstwo doskonałe :mrgreen:

myślę, że koty dogadały się z klatką, żeby tak to załatwila z nadzieją, że po takiej porażce odpuścicie :twisted:

tylko czym koty klatki przekupiają? :roll:

cóż, trzymam kciuki, żeby następnym razem was kotecki i klatecki nie przechytrzyły :ok:

kotecki się doigrają, ja jestem bardzo zawzięta, marzy mi się paralizator, to bym już wszystko na kopalni wyłapała :ryk:

kaja555 pisze:kotecki się doigrają, ja jestem bardzo zawzięta, marzy mi się paralizator, to bym już wszystko na kopalni wyłapała

Czy do piątku te mordercze instynkty Ci przejdą?

Betaka pisze:
kaja555 pisze:kotecki się doigrają, ja jestem bardzo zawzięta, marzy mi się paralizator, to bym już wszystko na kopalni wyłapała

Czy do piątku te mordercze instynkty Ci przejdą?

przeważnie jak coś złapię to łagodnieję, więc wszytko zalezy od samych kotów

wczoraj widziałam Bandziora przy moich budkach, czekał na jedzenie, ale schował się jak mnie zobaczył

zapraszam do obejrzenia reportażu o tyskiej grupie Edano, wystąpiła też nasza Grażynka:

http://www.tvs.pl/informacje/34103,odmi ... chach.html

Bandzior i reszta bandy - macie grzecznie włazić do klatki i bez numerów.
Kciuki za dzisiejszą łapankę potrzebne :ok:

Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

Kto przegląda forum