KLARA mój koto - pies

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 03, 2011 11:04 Re: KLARA mój koto - pies

I mogłaby ja tak chwalić i chwalić. Ona rozbraja wszystkich. Mój HSB początkowo był przeciwny wzięciu Klary, ale ja z uporem maniaka, że tylko ten kot i żaden inny. A teraz jakbyscie zobaczyli ich razem... :D jest jego ulubienicą. "moja ropuszka, moja Klarcia" i jak razem miauczą :D i jak sie bawią. Ostatnio stwierdził, że mamy takie kotka jakiego mogliśmy sobie zamarzyć.
Moja teściowa wciąż sie o nią dopytuje. No i kiedy przyjedziemy z Klarą w odwiedziny :)? . A sąsiadka stwierdziła, że nie widziała piękniejszego kota w swoim życiu :). Mój mały rasowiec-dachowiec :) najpiękniejsza rasa pod słońcem :). Klara to taka moja czarna puma, mała dama, pełna gracji i wdzęku. Wierna jak pies... I miałam szczęście, że mnie wybrała na swoja panią.

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Czw lut 03, 2011 11:09 Re: KLARA mój koto - pies

Ja studiuje Finanse i Rachunkowość. Mam kupe egzaminów. Ale mam nadzieje że bedzie dobrze :)
Klara jak wiesz, kot po przejsciach, zaczęła przychodzić do mnie na kolanka, czego wczesniej nie robiła. Ale tylko wtedy gdy siedzę przed komputerem. Czasem mam wrażenie, że mój mąż jest troszkę zazdrosny... "Dlaczego ona do mnie nie chce iść na kolanka?"-pyta z wyrzutem.
Jak byłam chora i kasłałam bardzo w nocy tez położyła mi sie na piersi i zaczęła tak głośno mruczeć, że wszyscy sie obudziliśmy 8O Tak na zaufanie kota trzeba zapracować. A wtedy odwdziecza sie z nawiązką.

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Czw lut 03, 2011 11:12 Re: KLARA mój koto - pies

No i coś mój HSB nabąkiwał o 2 kotu... ale nie wiem co z tego bedzie...

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Czw lut 03, 2011 11:19 Re: KLARA mój koto - pies

Czarna, to super. Kotce na pewno wyjdzie to na dobre. Tylko się nie zrażajcie, gdy rezydentka z początku nie będzie zachwycona nowym towarzyszem.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 11:23 Re: KLARA mój koto - pies

Kwestia 2 kotka to tylko narazie jest w fazie rozmow, nie wiem czy dojdzie do skutku. Zobaczymy. Jak narazie wiem ze Klara nie akceptuje innych kotow. Wieć tu pojawia się znak ?

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Wto mar 08, 2011 11:33 Re: KLARA mój koto - pies

witam po długiej nieobecnosci :) miałam ogrom egzaminów, ale już wszystko do przodu (odpukać w niemalowane :D). Nasza trójka ma się dobrze. Klara grzeczna i kochana. Ostatnio zaopatrzyłam sie w kwiaty. Strasznie mi się tęskni za wiosną. Oczywiście na początku żywe zainteresowanie jak przesadzałam beniaminka, nawet zaczęła obgryzać listek-skonczylo sie na tym ze dostała klapsa i jest juz spokój. Tak więc połączenie kwiaty-kot zdało rezultat.
No i nie myślałam, że moja kotka jest kinomanem. Hehe ostanio siedziała z nami i oglądała program o kotach z żywym zainteresowaniem. Upodabnia sie chyba do właścicieli :)

Mam do Was sprawę. Mojej koleżance podrzucili kotkę ok 3 miesiące temu. Jest piękna - trikolor, biały szaty i rudy. Była z nią u weterynarza - kotka jest okazem zdrowia. Podkarmiła ją, wypielesiła ale nie moze jej trzymać w domu, bo ma duzo zwierząt w domu którym szuka ds (11 psów i 4 koty), tak więc sprawa jest pilna. Jej rodzina nie podziela jej miłosci do zwierząt i robią jej duze awantury. Dziewczyna jest psio-kocim aniołem, który nie umie przejść obok krzywdy zwierząt. Jeśli ktoś chce przyjąć pod swój dach tą kocią piękność, proszę o kontakt ze mną. Kotka jest młoda-nie ma jeszcze roku. Bez problemu załatwia się do kuwety. Uwielbia przytulać się i wszelkie mizianki, a przy tym mruczy jak mały motorek. Na 2 zdjęciach jest z Florą- mieszańcem z wilczurem, i jak widać świetnie się dogaduje z psami. Załączam zdjęcia:
Ostatnio edytowano Wto mar 08, 2011 11:44 przez mala_czarna, łącznie edytowano 1 raz

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Wto mar 08, 2011 11:36 Re: KLARA mój koto - pies

Obrazek

Obrazek

tutaj Moli siedzi przytulona do Flory, Moli jest tak kochana, że wzbudza instynkt macierzynski u suczki :)
Ostatnio edytowano Wto mar 08, 2011 11:43 przez mala_czarna, łącznie edytowano 1 raz

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Wto mar 08, 2011 11:42 Re: KLARA mój koto - pies

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Wto mar 08, 2011 11:44 Re: KLARA mój koto - pies

Załóż małej nowy wątek na kociarni. Porób jej też ogłoszenia na różnych portalach. Na miau wszyscy raczej zakoceni po dach. Niedługo zacznie się sezon na kociaki i starszej kotce(starszej niz 3m-czny kociak) będzie trudno znaleźć dom.
A szkoda by było, bo kicia cudna :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 08, 2011 11:44 Re: KLARA mój koto - pies

Witajcie Dziewczyny, dawno Was nie było
A mała piekna
Małej wątek i ogłoszenia trzeba zrobić

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 08, 2011 12:00 Re: KLARA mój koto - pies

viewtopic.php?f=1&t=125112
oto wątek Moli :) mam nadzieje że mimo tego że jej wiele kotkow bezpańskich, uda mi się znalesć jej kochające serducho :)

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Wto mar 08, 2011 13:07 Re: KLARA mój koto - pies

Troche mnie nie było i strasznie tu puściutko. Co u was słychać? Widać już u Was wiosnę? U mnie za oknem słoneczko świeci i robi się juz ładnie. W telewizji mówili, że w świętokrzyskim deszcze i plucha a tu niespodzianka :) Moim zdaniem zima powinna być tylko w Boże Narodzenie do Sylwestra. Niestety ta zima dała nam popalić. Mnie osobiście już zbrzydła. I czekam z utęsknieniem na wiosnę. Dlatego takie dość nieśmiałe słoneczko strasznie mnie cieszy i nastraja pozytywnie. Jak juz wcześnie pisałam postanowiłam troche natury udomowić w moich skromnych progach, bo jak dotąd sam storczyk bidny stał na komodzie. Aktualnie mam: skrzydłokwiat (zabija drobnoustroje i uodparnia), 2 paprotki (lubią towarzystwo palaczy ;), pochłaniają ujemne fluidy), beniaminek, zaszczepkę koniczynki-czekam aż mi korzonki pusci (na pieniądze). Coś w tym jest, może sie ktoś smiać lub nie. Tego dnia co przytargałam do domu zaszczepkę koniczynki-dostałam 400 zł od koleżanki. Przesądy, nie przesądy, ale kasa przyszła. :)

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Wto mar 08, 2011 13:17 Re: KLARA mój koto - pies

Skrzydłokwiat podobno trujący dla kotów, mój wylądował w pracy, paprotki ok, koniczyna (zwykła, zielona?) chyba też, benjaminek - nie iwem, ale jako fikus chyba trujący, uważaj na małą, żeby nie żarła

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 08, 2011 13:27 Re: KLARA mój koto - pies

nie wiedziałam że skrzydłokwiat trujący. Nie widziałam aby kotka dobierała sie do kwiatków, poza tym jednym razem jak przesadzałam beniaminka. Koniczyna zielona, drobne małe listki. Kwiatki stoją na komodzie. Raczej tam nie wchodzi, woli okupować parapet a ten jest cały jej :)

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Wto mar 08, 2011 13:29 Re: KLARA mój koto - pies

Wiesz, ja też mam fikusopodobnego kwiatka, nie dobiera się do niego więc jest, ale inne (np. begonię, dracenę, skrzydłokwiata itd) wywiozłam pomimo,że bardzo lubię kwiaty. Taka koniczynka rośnie w mnie w doniczce z tym fikuskiem właśnie

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Szymkowa i 79 gości