Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.str.96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 07, 2011 17:28 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Jak się spacerek udał?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 07, 2011 17:30 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Było cudownie! Przepiękna pogoda, las, wiatr, psy :) Wiosna zbliża się wielkimi krokami! Podobno żurawie już przyleciały :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pon mar 07, 2011 18:07 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Napisz tez jak Iru, iby kocie forum ale ona taka prokocia, ze jak jedna z nich traktowana tu :)
i jak Twoarzycho? poopowiadaj :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 08, 2011 11:06 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Żeńskiej części Trykotów życzę Wszystkiego najlepszego :):) Dużej oczywiście też :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 08, 2011 11:17 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Iru ostatnio dziwnie się zachowuje, a ja nie jestem pewna, czy to kwestia psyche czy somy... Nad ranem, kiedy koty zaczynają szaleć, Iru pcha się bardzo nachalnie do łózka, dysząc przy tym mocno i cała się trzęsąc. W dodatku próbuje praktycznie wejść na nas, między głowy, na poduszkę - a to kawał psa, więc możecie sobie wyobrazić jak dobrze nam się śpi... Zwłaszcza, że łóżko się trzęsie w rytm jej sapania :P
Na razie po konsultacji z wetem podaję jej magnez, ale jak za parę dni nie będzie lepiej, to robimy badanie krwi.
Poza tym zachowuje się normalnie i jest radosna, na spacerze biegała jak szalona, widać było, że jest szczęśliwa! Spotkała się ze swoimi kumpelami - akitami, które zna odkąd one były małe i niejeden spacer, niejedne wakacje razem spędziły. Były jeszcze dwa akicie samce - bo znajomi mają hodowlę. Było pięknie i pusto w ten słoneczny dzień, natknęliśmy się kilka razy jedynie na sarny(psy były cały czas na smyczy), akity brodziły w strumieniu, chodziły po lodzie na takiej płytkiej sadzawce - ale Iru odmówiła tej przyjemności, ona bardzo nie lubi głębokiej(w tym wypadku w jej mniemaniu) wody i utratu gruntu pod nogami, więc się asekuruje. Potem psy zostały na dworze i Iru była pełnoprawnym członkiem psiego stada, ale... cały czas siedziała właściwie wpatrzona w okno domu, gdzie byliśmy my. Widać było ogromne napięcie w całym jej ciele. Jak tylko otworzyłam samochód usadowiła się wygodnie na siedzeniu, gotowa do drogi :)

Akity to bardzo dominujące psy i gdyby nie to, że nasze suki znają się od małego i dawno już ustaliły relacje między sobą, takie spotkanie byłoby raczej niemożliwe - rzadko kiedy dorosłe suki tolerują inne dorosłe suki, a dorosłe samce inne dorosłe samce.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto mar 08, 2011 11:20 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

sliver_87 pisze:Żeńskiej części Trykotów życzę Wszystkiego najlepszego :):) Dużej oczywiście też :)

Dziękujemy! I ja Tobie i Bombi życzę wszystkiego kobiecego :) :)
My mamy teraz w domu przewagę - jest nas cztery - ale już dzisiaj Mela będzie nie w pełni samicą z biologicznego punktu widzenia 8) Dzisiaj miała sterylkę, za chwilę dzwonię zapytać kiedy mogę ją odebrać.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto mar 08, 2011 11:22 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Oj, to już po? Wymiziaj Mała po menopauzie ode mnie :kotek:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 08, 2011 11:24 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Weihaiwej pisze:Dzisiaj miała sterylkę, za chwilę dzwonię zapytać kiedy mogę ją odebrać.

Ooo, prawdziwa, twarda kobita z Ciebie Weihaiwej - ja bym przeżywała dwa miesiące a ty - ciach i po ptokach 8O

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 08, 2011 11:27 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

sunshine pisze:Oj, to już po? Wymiziaj Mała po menopauzie ode mnie :kotek:

Wymiziam :) Sama jestem ciekawa, w jakiej będzie kondycji, dawno nie sterylizowałam kotki. Będzie miała - a właściwie już miała - cięcie boczne, to pierwszy raz.
A wszystkim kotom dzisiaj obcięłam pazury. Kuki walczył jak zwykle - w końcu musi powiedzieć co o tym myśli i pokazać, że on się tak nie da, bo ma własną wolę i dumę :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto mar 08, 2011 11:30 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

jozefina1970 pisze:
Weihaiwej pisze:Dzisiaj miała sterylkę, za chwilę dzwonię zapytać kiedy mogę ją odebrać.

Ooo, prawdziwa, twarda kobita z Ciebie Weihaiwej - ja bym przeżywała dwa miesiące a ty - ciach i po ptokach 8O

Hi hi, ja przeżywałam od wczoraj, ale tylko trochę - mus to mus... A Meli się szykuje domek, to trzeba było szybko załatwić sprawę :) Dzisiaj już jestem spokojna i czekam na wiadomości :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto mar 08, 2011 11:38 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

Powodzenia dla Meli.
A Iru wygłasuniaj ode mnie bardzo bardzo mocno :)

A ja się własnie zmartwiłam
bo oglądałam paszcze Xelma i co widze? Pod ząbkiem dolnym- jedynką zrobiła mu się taka grudka czerwona na dziąśle, ale zaraz pod zębem i takie zaczerwienienie w koło. małe to jest bo mały ząbek i sie bardzo martwie teraz o małego, bokurde do weta najwcześniej w czwartek lub piatek jak kasa bedzie :( co to moze byc ??
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 08, 2011 11:38 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

No to super wieści :ok:
Tak fajnie piszesz o swojej Iru, że czuje się jak bym ją znała. I martwię się o jej zdrowie. U nas Erwin w sumie bez większych objawów pojechał do weta a tam się okazało, ze ma gorączkę, zaczerwienione śluzówki oka. Dostał leki, dzisiaj kontrola. Więc wiem, że nawet małych, wydawałoby się, że nieznacznych objawów nie wolno lekceważyć. Nawet jak futrzak normalnie się bawi.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 08, 2011 11:47 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

sunshine pisze:No to super wieści :ok:
Tak fajnie piszesz o swojej Iru, że czuje się jak bym ją znała. I martwię się o jej zdrowie. U nas Erwin w sumie bez większych objawów pojechał do weta a tam się okazało, ze ma gorączkę, zaczerwienione śluzówki oka. Dostał leki, dzisiaj kontrola. Więc wiem, że nawet małych, wydawałoby się, że nieznacznych objawów nie wolno lekceważyć. Nawet jak futrzak normalnie się bawi.

Dzięki sunshine! A ja pamiętam, że jak pierwszy raz wstawiłam tutaj jej zdjęcie, od razu trafnie oceniłaś jej charakter. Aż myślałam, że może skądś ją znasz :)

A propos objawów i ich nielekceważenia, trzeba eż zachować zdrowy rozsądek. Bo czy gdybym miała zaczerwienione dziąsło, to od razu poszłabym do dentysty? Nie! Przynajmniej ja :P Akurat od dwóch dni mnie boli, bo sobie podrażniłam :mrgreen: Spokojnie Sliver, jeśli nic poza tym się nie dzieje, to możesz (tak myślę) poczekać do czwartku/piątku i tylko kontrolować do tego czasu, czy się nie pogarsza.

Sunshine, przykro mi, że Erwin się rozchorował :( Pewnie nie wiadomo, co mu jest - jakiś wirus?

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto mar 08, 2011 11:49 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

ale wlasnie po tym jak sunshine powiedziala, ze nie lecewazy objawow u kotow i miala nosa to czuje sie jak wyrodna e od razu nie moge go zabrac :( i sie martwie po prostu. ale nie zostaje nic innego jak poczekac...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 08, 2011 11:53 Re: Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.s80,83...

sliver_87 pisze:ale wlasnie po tym jak sunshine powiedziala, ze nie lecewazy objawow u kotow i miala nosa to czuje sie jak wyrodna e od razu nie moge go zabrac :( i sie martwie po prostu. ale nie zostaje nic innego jak poczekac...

Ja mam z moim wetem tak, że cokolwiek się dzieje, mogę przyjechać i jeśli nie mam pieniędzy, mogę zapłacić później. To mi daje komfort psychiczny - w razie czego mogę liczyć na pomoc. I już nie raz byłam zmsuzona z tego skorzystać.
Masz w przychodni "swojego" weta? Mogłabyś do niego zadzwonić i się skonsultować, a może i umówić się z nim, że zapłacisz później?

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 179 gości