8-dniowa szylkrecia. Już w swoim domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 07, 2011 14:54 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Mi mama mowila, ze jak bede niegrzeczna to mi ogloszenia zrobi. No i jakos do tej pory nikt ich nie widzial. Za to teraz mowi, ze mnie przechrzci z Saya na Sumo, bo mi brzuszka troche przybylo. Taka wredna mame mam.

Saycia

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 07, 2011 17:16 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Byłam w odwiedzinach u maleństwa. Jejku, jaka ona śliczna! Malutenieczka piękna koteczka. Nie rozumiem, jak można krzywdę wyrządzić takiej kruszynce. Nakarmiłam nawet malutką, bardzo ładnie ssała smoka. No i potem brzuszek, wysiusiała się grzecznie. Tylko ja myślałam, że maleństwo jak się naje to śpi, a ona ruchliwa jest bardzo i głośna. Piszczy malutka i nie wiadomo dlaczego.... Ale też widziałam jak ugniata i mruczy. Nie wiedziałam, że takie maleństwo potrafi już mruczeć :)
Mam nadzieję, że ładnie wyrośnie, będzie cudna :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon mar 07, 2011 17:22 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

A oczka nadal zamknięte.
Moje otworzyło się najpierw jedno, po dniu drugie.
I zobaczyłem ogromną .... mordę Dużej :mrgreen:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon mar 07, 2011 17:22 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Licho dostalo od cioci Sihai zabawke.
Miekkiego wieloryba czy tez rekina.

Usilowala go ssac.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2011 17:24 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Sihaja, ale Ci zazdroszczę... :)

A jak się czuje Dorota w roli młodej mamy? :lol:

P.s. Widać, że mała z tych ruchliwych i mających dużo do powiedzenia, tym ciekawiej się zapowiada ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 07, 2011 17:28 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

skaskaNH pisze:Sihaja, ale Ci zazdroszczę... :)

A jak się czuje Dorota w roli młodej mamy? :lol:

P.s. Widać, że mała z tych ruchliwych i mających dużo do powiedzenia, tym ciekawiej się zapowiada ;)



Kiedy bedziesz w Olsztynie? :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2011 17:29 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Haker1 pisze:A oczka nadal zamknięte.
Moje otworzyło się najpierw jedno, po dniu drugie.
I zobaczyłem ogromną .... mordę Dużej :mrgreen:
Haker


:lol: :lol: :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2011 17:34 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Bo to kolorka, moja tri tez od malentasa pokazywala charakter i miala duzo do powiedzenia :D
Eh, rozczulajace, jak patrze na ten watek to mi sie przypominaja wakacje z mala maupeczka :mrgreen:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 07, 2011 17:37 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Dorota pisze:
skaskaNH pisze:Sihaja, ale Ci zazdroszczę... :)

A jak się czuje Dorota w roli młodej mamy? :lol:

P.s. Widać, że mała z tych ruchliwych i mających dużo do powiedzenia, tym ciekawiej się zapowiada ;)



Kiedy bedziesz w Olsztynie? :twisted:

Oj, obawiam się, że teraz to już raczej nieprędko. Trochę mi się w życiu pozmieniało. I tylko tego mi szkoda, że się z Tobą i Moniką tak szybko nie zobaczę.

A co? Chciałabyś może wcisnąć mi małą szylkretową niespodziankę? :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 07, 2011 17:54 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Sihaja pisze:Byłam w odwiedzinach u maleństwa. Jejku, jaka ona śliczna! Malutenieczka piękna koteczka. Nie rozumiem, jak można krzywdę wyrządzić takiej kruszynce. Nakarmiłam nawet malutką, bardzo ładnie ssała smoka. No i potem brzuszek, wysiusiała się grzecznie. Tylko ja myślałam, że maleństwo jak się naje to śpi, a ona ruchliwa jest bardzo i głośna. Piszczy malutka i nie wiadomo dlaczego.... Ale też widziałam jak ugniata i mruczy. Nie wiedziałam, że takie maleństwo potrafi już mruczeć :)
Mam nadzieję, że ładnie wyrośnie, będzie cudna :)

Ale numer! Dorota- mamą z gumowym cyckiem - jak to mawiała Majencja :D :1luvu: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon mar 07, 2011 17:59 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Sihaja pisze: Tylko ja myślałam, że maleństwo jak się naje to śpi, a ona ruchliwa jest bardzo i głośna. Piszczy malutka i nie wiadomo dlaczego....


Wiadomo, wiadomo - szylkretka :mrgreen: :twisted:
Ten typ tak ma w standardzie, a potem jest jeszcze lepiej :ryk:
W końcu to udoskonalone rude :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon mar 07, 2011 18:00 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

skaskaNH pisze:Sihaja, ale Ci zazdroszczę... :)

A jak się czuje Dorota w roli młodej mamy? :lol:

P.s. Widać, że mała z tych ruchliwych i mających dużo do powiedzenia, tym ciekawiej się zapowiada ;)


Zabawka to delfinek!
Dorota w roli matki karmiącej wygląda jak matka karmiąca. Widać, że niedospana, zmartwiona ciągłym kwileniem maleństwa i próbująca odgadnąć, dlaczego małe wyje, chociaż nakarmione, wysikane i trzymane w cieple.
A poza tym to myślałam, że takie to mało ruchliwe jeszcze jest, a ta kruszyna sama pełza po całym pudełku i pewnie chętnie wyszłaby z niego zwiedzać i inne powierzchnie. Pierwszy raz widziałam takie maleństwo i jestem zaskoczona i siłą głosu i ruchliwością i w ogóle wszystkim :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon mar 07, 2011 18:17 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

A czy w pudełku ma jakiś termoforek? Poza tym jak piszczy to mogło sie uleżeć w brzuszku i jeszcze jest głodna. Qpal był ??
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon mar 07, 2011 18:19 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

majencja pisze:A czy w pudełku ma jakiś termoforek? Poza tym jak piszczy to mogło sie uleżeć w brzuszku i jeszcze jest głodna. Qpal był ??

Odpowiem za Dorotę, która możliwe, że karmi 8) :lol: . Mała termofor i butelkę. Kupa podobno była. Czyli masowanie idzie dobrze :ok: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon mar 07, 2011 18:20 Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane

Marcelibu pisze:
majencja pisze:A czy w pudełku ma jakiś termoforek? Poza tym jak piszczy to mogło sie uleżeć w brzuszku i jeszcze jest głodna. Qpal był ??

Odpowiem za Dorotę, która możliwe, że karmi 8) :lol: . Mała termofor i butelkę. Kupa podobno była. Czyli masowanie idzie dobrze :ok: .

Cudownie się czyta takie wieści :P :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości