

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
karolinah pisze:magaaaa* pisze:Dalia,
nie wiedziałam, ze cytat zawierał Twoje dane,
Beż żartów, cytat okrasiłaś radosnym "Ale fajnie!? "
Więc co było takie fajne w cytowanym przez Ciebie poście?
Zrobiło się gorąco, więc każdy sposób na ratowanie tyłka jest niezły, nie?
magaaaa* pisze:Dobrze: wyjaśniam:
cytując nie wiedziałam czyje są tam dane.
Były dane do wpłat (w licznie mnogiej) co wskazywało na zbiórkę prowadzoną na forum.
A właśnie piętnowane było przyjmowanie wpłat przez mirkę...
To dlatego opatrzyłam cytat takim a nie innym komentarzem.
Bo znowu ktoś nie widział belki we własnym oku.
Ale w tym przypadku - nie pozwalam sobie urzadzać cyrków nad śmiercią kota, bo wiem jak to boli.
Teraz jasne??
Jek pisze:magaaaa* pisze:Dobrze: wyjaśniam:
cytując nie wiedziałam czyje są tam dane.
Były dane do wpłat (w licznie mnogiej) co wskazywało na zbiórkę prowadzoną na forum.
A właśnie piętnowane było przyjmowanie wpłat przez mirkę...
To dlatego opatrzyłam cytat takim a nie innym komentarzem.
Bo znowu ktoś nie widział belki we własnym oku.
Ale w tym przypadku - nie pozwalam sobie urzadzać cyrków nad śmiercią kota, bo wiem jak to boli.
Teraz jasne??
Nieeee. Bo nadal nie powiedziałaś skąd wzięłaś. Kolejna ściema - oczywiście moim zdaniem
Jek pisze:magaaaa* pisze:Dobrze: wyjaśniam:
cytując nie wiedziałam czyje są tam dane.
Były dane do wpłat (w licznie mnogiej) co wskazywało na zbiórkę prowadzoną na forum.
A właśnie piętnowane było przyjmowanie wpłat przez mirkę...
To dlatego opatrzyłam cytat takim a nie innym komentarzem.
Bo znowu ktoś nie widział belki we własnym oku.
Ale w tym przypadku - nie pozwalam sobie urzadzać cyrków nad śmiercią kota, bo wiem jak to boli.
Teraz jasne??
Nieeee. Bo nadal nie powiedziałaś skąd wzięłaś. Kolejna ściema - oczywiście moim zdaniem
karolinah pisze:magaaaa* pisze:Dalia,
nie wiedziałam, ze cytat zawierał Twoje dane,
Beż żartów, cytat okrasiłaś radosnym "Ale fajnie!? "
Więc co było takie fajne w cytowanym przez Ciebie poście?
Zrobiło się gorąco, więc każdy sposób na ratowanie tyłka jest niezły, nie?
Arcana pisze:A Ty co, nie podobalo Ci sie, ze przeprasza?
Pomowienie i szkalowanie tak samo podpada pod paragraf. A rozpowszechnianie opinii typu "Uwaga, osoba x jest zdolna do..., nie zawaha sie przed...." to czyste pomowienie, a nie podanie faktow.
Ktos za to przeprosi?
Agn pisze:Jek pisze:magaaaa* pisze:Dobrze: wyjaśniam:
cytując nie wiedziałam czyje są tam dane.
Były dane do wpłat (w licznie mnogiej) co wskazywało na zbiórkę prowadzoną na forum.
A właśnie piętnowane było przyjmowanie wpłat przez mirkę...
To dlatego opatrzyłam cytat takim a nie innym komentarzem.
Bo znowu ktoś nie widział belki we własnym oku.
Ale w tym przypadku - nie pozwalam sobie urzadzać cyrków nad śmiercią kota, bo wiem jak to boli.
Teraz jasne??
Nieeee. Bo nadal nie powiedziałaś skąd wzięłaś. Kolejna ściema - oczywiście moim zdaniem
Jak to skąd - z postu Jamagda.
Jamagda pisze:dalia pisze:....
podaję dane do wpłaty
[....] usunięto/lrafal
pozdrawiam
POWODZENIA
mrr pisze:Choć wciąż myślę, co stanie się ze stadem zwierząt, gdy Tobie (i opiekunkom Tobie podobnym) powinie się noga. Trafią do schronu, czy ktoś się nimi zaopiekuje? Umrą z głodu albo chorób, czy znajdzie się awaryjny sponsor? Czy to odpowiedzialne, brać na siebie tak wiele i opierać swoją działalność wyłącznie na wolnych datkach (o ile dobrze rozumiem zasady funkcjonowania tego dt)?
Jek pisze:Jamagda pisze:dalia pisze:....
podaję dane do wpłaty
[....] usunięto/lrafal
pozdrawiam
POWODZENIA
Były dane do WPŁATY, nie WPŁAT. To wg mnie istotna różnica. A tłumaczenia są co najmniej.....pokrętne. Może soja lub lecytyna?![]()
MariaD pisze:Ostrzegam przed użytkownikiem Jamagda. Licytując w bazarku otrzymała dane osobowe i numer konta do przelewu beneficjenta bazarku na pw. Dane te udostepniła w poście na ogólnodostępnym forum Koty.
Edit: Prosze również o ostrożność przy użytkowniku magaaaa - nie zawaha się również wykorzystać danych osobowych uzyskanych na pw lub w rozmowie osobistej w prywatnych rozrachunkach.
MariaD pisze:magaaaa pisze:Casica - zacytuj mój post, ten chamski, w którym zdradzam tak strasznie dużo szczegółów z życia prywatnego Jek.
Usunęłaś go, ale mam w zapisanych, gdy pisałam do Ciebie pw. Nie zacytuję, bo nie uważam za stosowne ujawnianie czyichś prywatnych informacji uzyskanych na wizycie przedadopcyjnej. Moge Ci przypomniec znowu na pw na życzenie.
Czy przeprosiłaś Jek?
Edit: nie waqżne czy dużo czy jedną - ważny jest fakt.
kota7 pisze:Rozumiem, że możecie mieć wątpliwości do DT Mirki, do tego, ile ogłasza, jak się kotami opiekuje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, teesa i 320 gości