Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 06, 2011 16:54 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

A tak nawiasem mówiąc, to Polska jest chyba jednym z nielicznych krajów w Europie (o ile nie jedynym) gdzie za paszport dla zwierzaka się płaci :|
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 06, 2011 18:00 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

smarti pisze:no-pałki w cynamiodzie upieczone,grill rozgrzany-tylko dziewczyn nie widać...

A co to takiego? 8O Ja poproszę przepis :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 06, 2011 18:06 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Ja właśnie też się zastanawiam... :roll:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 06, 2011 18:13 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Bianka 4 pisze:Ja właśnie też się zastanawiam... :roll:

no intrygujące danie, szczególnie te pałki :D :mrgreen: :twisted:
Hmmmew...sZ5 - a to pisała Sibelka :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 06, 2011 21:34 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

A gdzież to wszyscy?
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 06, 2011 21:37 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Wszyscy pewnie ochuja i achują na nowymi przybyszami 8)
Mam nadzieję, że jesteś Smarti zadowolona :D ;)
Trzymajcie się cieplutko!
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 06, 2011 21:38 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

A my czekamy z niecierpliwością na relację ze spotkania na szczycie i prezentację nowych skarbów......
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 06, 2011 21:42 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Witam wieczornie :)
Pałki pyszne, sałatki również :) Wizyta w DT Smarti zaliczona do udanych.
Poznalam TŻ, poznałam i wymizialam kociaste.
Księciunio w pełni zasługuje na swój tytuł, Triska niesamowita :1luvu: Devi cudny miziak, Carlitko ładnie wygląda gdybym nie wiedziała, że biedactwo chore to bym nie poznala.Melcia taka delikatna.
A z rezydentów Hiszpan to mój faworyt fest kocisko :piwa:
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Nie mar 06, 2011 21:49 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Hiszpan :?: 8O Tego rezydenta to chyba nie znam :?
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 06, 2011 21:54 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Bianka 4 pisze:Hiszpan :?: 8O Tego rezydenta to chyba nie znam :?

Hiszpan = Durian :D
TŻ Smarti Go tak nazwal bo ta czarna bródka ...
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Nie mar 06, 2011 21:57 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Haha, fajnie :ok:
A jak główki? :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie mar 06, 2011 22:05 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Ja Obrazek
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Nie mar 06, 2011 22:29 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

Tego to nie wiedziałam :oops: Faktycznie jest piękny :love:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 06, 2011 22:42 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

A ja mimo, że wyszłam pierwsza to dopiero dotarłam do domu... Podpisuję się pod relacją Edyty :) ja jestem pod wrażeniem wszystkich kocich łepków, a w szczególności Edisonka! Jest taaaka piękna :) A Carlitek jest prawdziwym miziakiem... Nie wygląda na chorego ;) Wspaniałe kociaste!
Dziękuję za spotkanie :piwa:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Nie mar 06, 2011 23:14 Re: Kicie u Smarti 3 -czy Devi poleci business class?

No, wróciłam! Dziś od 13 byłam na Paluchu, a jeszcze pod wieczór łapanka w centrum... z czterech maluchów mamy już trzy, widzieliśmy też matkę, która obserwowała czujnie z krzaków, jak kradniemy jej dziecko...

Na Paluchu poznałam Hanmar, czyli DS Luny - dziewczyna cały czas opowiadała o Lunie, więc stale zakochana :D Fajny domek, naprawdę, rozsądny i w ogóle - taki nasz :)

Przyjechaliśmy do Smarti zamiast z jednym kotem, to z trzema - miały przyjechać siostry Sisters (4 miesięczne krówki), ale że dziś trafiły do pawilonu adopcyjnego, to udało nam się wypchnąć je jakiejś totalnie w nie zapatrzonej pani :ok: Swoją drogą niepolce i mojej sąsiadce, więc jak Pani wpadnie w panikę, ma do mnie dzwonić.

Na fali tego, że miały przyjechać dwa, a wychodzi też Devi - przyjechały trzy :ryk: Trusia to moja ulubienica, zostawiła mi na rekach mnóstwo futra, bo niestety dziewczynka depresję przeżywa srogą.
Ruda jest tak kochana, że pewnie jakbyśmy z samochodu ją wydały, to by tłumy się biły, do Smarti to ona tak tylko na zwiedzanie jedzie, bo dom znajdzie w trymiga.
Blusia jest cudowna i śliczna, ale zafafluniona, więc głównie śpi - ale ja ją widziałam bez gluta, to gadatliwa i miziasta, więc się nie boję.

Z tymczasów do tej pory:
Promyk to książę idealny, kocham go całym sercem, wielki kocurro, konisko niemal :ryk:
Melcia niestety się stresuje obecnością tłumów, więc się schowała :/ Ciężko wydać kota jako towarzyskiego miziaka, jeśli na wejście ludzi się chowa i ucieka, ale damy radę :ok:
Devi jest przeeeecuuuuudna, mizia się, krzyczy, płacze do ludzi - już panu zazdroszczę ^^
Fiona dziczy niestety. Nawet nie wyszła z transportera, jedno wielkie przerażenie...
Trisia, której w ogłoszeniach wpisałam "świetnie dogaduje się z każdym kotem" od wyjścia Lali, Toma i Jerrego tłucze wszystkie inne koty - dostało się i Promykowi, i Devi... Więc siedzi sama. Ale jest przesłodka, głaskom nie było końca. Zmienia futerko i po głaskach zostaje w rękach mnóstwo kudłów :mrgreen:
Jako zła ciotka nie zajrzałam do Edisi :oops: ale żegnała mnie z okna, brykając radośnie po parapecie, więc nie jest źle :mrgreen:
Carlito cudny, wtula toto łepek w rękę, mizia się, barankuje, całuje... cudo chłopak.

Durian mnie rozczarował, widać, że nasza miłość jest jednostronna, bo nie był zainteresowany tym razem :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, PortaMrs i 56 gości