K-ów, "epidemia" FIP ;(( Masza odeszła ;( Hymen też;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 06, 2011 10:05 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Tweety jest pozytywny odzew 1% :ok: :1luvu: :1luvu:

Lutra co z drugą bazą :?: :?:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie mar 06, 2011 14:04 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Ja mam dwie wiadomości złe i jedną w miarę dobrą na koniec.

1. Wypłosz jest trzeci tydzień na antybiotyku + osłonowych i ma sraczkę jak stąd do Taj Mahal. Biało-żółta woda, myślałam w pierwszej chwili, że to jest siku :| Nie widziałam, żeby kradła ostatnio cudze jedzenie, a to zwykle powodowało taką reakcję. Trzeba jej chyba dodatkowe badania zrobić, za niedługo jadę do kontroli, zobaczymy co lekarz powie.

2. Masza ściągnęła kubrak (jak :?: ) i rozlizała sobie w nocy brzuch, na szczęście malutka ranka, więc powinno się szybko zagoić (miała już same strupki). Ale co potem :( Bez kubraka liże się jak opętana. Szukam po rodzinie jakiegoś wychodzącego domu na krótki czas, żeby sprawdzić czy to coś zmieni. Jak nie, to chyba trzeba ją będzie przebadać... Ostatnią alternatywą są antydepresanty, ale te zaczną działać dopiero po 2-3 tygodniach i trzeba je będzie podawać przez dłuugi czas...
Mam jednak nadzieję, że to o wychodzenie chodzi, jako że śpi pod drzwiami, wieczorami potrafi 2h przemiauczeć pod oknem, a wzięta na klatkę schodową mruczy jak oszalała...

A dobry news to Krowisław vel Błonka objawił swe nowe oblicze, bez brata nie chce mu się nawet łapą machnąć, tylko kolana i kolana, łóżko i pościel i udeptywanie, mruczy jak najęty. Przyszły dom powinien być z takiego egzemplarza zadowolony. Mam jedno bardzo sensowne zapytanie, tylko jeden członek rodziny nie jest do końca przekonany (tym razem nie jest to ojciec :wink: ). A i co najważniejsze: w tym łóżku już nie szcza na pościel :mrgreen:

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie mar 06, 2011 16:10 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

A może Wypłosz ma lamblie lub inne paskudztwa? Mój kot miał mimo odrobaczania, więc nie wystarczy odrobaczyć, na biegunkę dostał smectę i lacid, a lamblie wyszły póżniej, jak już miał
normalny kał. Niestety nie pamiętam , co na to dostał.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Nie mar 06, 2011 16:25 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Mam prośbę o krótkie info w sprawie kotki z Białego Kościoła
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 06, 2011 17:30 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

ewan pisze:Mam prośbę o krótkie info w sprawie kotki z Białego Kościoła


to Lutra wie.
Na kociarni młode, bure, z silnym kk (krtań, gardło, oczy w kiepskim stanie). Zosia pojechała do Hyraxa, bo coś wymiotuje i biegunkuje.
Od Karalucha smutne wieści, chyba trzeba się będzie pożegnać z Cypiskiem.
Ale niedziela :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 06, 2011 17:33 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Tweety pisze:Od Karalucha smutne wieści, chyba trzeba się będzie pożegnać z Cypiskiem.
Ale niedziela :cry:


:cry:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie mar 06, 2011 17:43 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

No to wieści faktycznie nie teges, :ok: za Cypiska i małego zasmarkańca. Może Lutra zaglądnie i coś napisze.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 06, 2011 19:17 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Z panią magdą (Pani Magda już studjuje) umówić się nie możemy, a to ona, a to ja,a to wet. Sterylki są umówione na 10 we wtorek, kotki zabiorę jutro wieczorem.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie mar 06, 2011 19:47 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Jeszcze o Madame napiszę. U weta okazało się, że pęcherz wielkości jajka (USG I RTG), dostała furosemid, rozkurczowe i przeciwbólowe, na efekt czekałyśmy 5 minut. Mocz podbarwiony lekko krwią. Dostała przeciwkrwotoczne. W samochodzie zrobiła dużą kupę i zjadła 1/3 saszetki urinary. Po konsultacjach została odstawiona do DS, który na ten moment (do czasu wyleczenia) pełni funkcję DT. Tam Madama chodziła z zadartym ogonem, pozwalała się głaskać, zjadła 1/2 z 2/3 saszetki i ładnie nas pożegnała. Państwo mają obserwować bacznie sikanie. Wierzę, że to tylko depresja była, początki depresji znaczy.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie mar 06, 2011 19:59 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Wzięłaś dla niej cystaid z kociarni? Na wygładzenie śluzówki pecherza.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie mar 06, 2011 21:00 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Tak, wzięłam.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie mar 06, 2011 21:04 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

lutra pisze:Tak, wzięłam.



A jak Katka? Pojszła?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie mar 06, 2011 21:11 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

Pojszła, dostałam sms: Ale PIESZCZOCH! chyba jest ok.
:)
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie mar 06, 2011 21:31 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

lutra pisze:Pojszła, dostałam sms: Ale PIESZCZOCH! chyba jest ok.
:)

Nasza Katka 8O Cyba ktoś kota podmienił :D
Tweety, czy w nagraniu mogę zareklamować Dyzia (o ile będzie to się mieściło w konwencji programu of kors)?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie mar 06, 2011 21:56 Re: K-ów, nasi podopieczni doczekali się :)) Dziękujemy za głosy

wróciłam.
wzięłam trochę fantów i ciuchów, wystawię jutro bazarek.
była też pluskwa, też wzięła trochę fantów i ciuchów nabazarkowo.

ten nowy kot w klatce nr 3 nie je, nie pije, miauczy ledwosłyszalnie, kuweta pusta :(
stalka wypiękniała tak, że jej nie poznałam! 8O cudowna się zrobiła, puchata krówcia taka :1luvu:
syntii i dyziowi potwornie potrzeba człowieka... miziają się do wszystkiego, co się rusza, nawet do teoretycznie nielubiącego kotów miaużonka pluskwy :)
zosia fajniutka :kotek: nie było żadnych pawików ani niepokojących objawów przy mnie.
a te dwa dzikunki są bardziej przerażone, niż groźne - nie syczą, nie biją, większa (mamusia?) siedzi sparaliżowana wtulona i schowana za tą mniejszą (córeczką?); córeczka wykazuje duże zainteresowanie karmą, głaskać na razie nie próbowałam, bo nie byłam pewna reakcji żadnej z nich - ale miski i kuwetę oporządzić się da bez problemu. mała ma wybitnie kociakowy apetyt, dołożyłam im drugą miskę - mają teraz jedną ze zwykłą karmą, drugą z whiskasem junior. dużo to w tych miskach nie zostało, jak wychodziłam :kotek:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, squid i 151 gości