*Schronisko Opole V. Totalne przekocenie! POMOCY!*

[kingak]

przechodziłam dziś koło schroniska i zajrzalam na chwilę. panuje tam iście wiosenny nastrój. widziałam Ilonkę i Freję- trochę się pomiziałyśmy.

[-Buffy-]

Ilonka już nie będzie smutna. Nie będzie musiała więcej tęsknić, ani wypatrywać domku.

Nasza przeurocza Kocia Dama już ma domek.





Powodzenia Koteczko.

[cypisek]

Ilonka już nie będzie smutna. Nie będzie musiała więcej tęsknić, ani wypatrywać domku.

Nasza przeurocza Kocia Dama już ma domek.





Powodzenia Koteczko.

Super wiadomość!!!

[-Buffy-]

Piękna, ale z charakterkiem Freja

[-Buffy-]

Przecudowna Natasza

[-Buffy-]

Spokojny, przytulaśny Tuptuś

[-Buffy-]

Soren

[-Buffy-]

Niezwykłej urody Chili

[-Buffy-]

Spokojna, przemiła i przeurocza Doti

[-Buffy-]

Przepiękna Norma

[Boo]

Meldujemy się z wielu stronek.

Nasz bardzo wyjątkowy Edmund, mój Grzesia ukochany Synek był ostatnio jedną łapą za TM W sobotę 26 lutego, wieczorem nasza Doktórka zastała Mundka leżącego, prawie już sinego na ziemi. Nie bardzo wiadomo dlaczego, z Mundkowych zatok uwolniły się bardzo duże pokłady glutów, zatkały nie tylko Mundkowy nosek ale też i gardło. Kot po prostu się dusił Doktórka uruchomiła wszelkie ludzkie i nadludzkie moce. Zaczęła kota reanimować, w ruch poszły wszelkie możliwe leki, odtykanie nosa. Po opanowaniu sytuacji, jeszcze więcej leków, kroplówki. Mundek jeszcze około tygodnia był nie do życia. Byliśmy u niego 28 lutego, wyglądał... w sumie nie wyglądał w ogóle Schudł totalnie, siedział jak taka chuda, zabiedzona kocia figurka. Ale sytuację udało się opanować i jak byliśmy w odwiedzinach 6 marca, Mundek, może trochę chudszy, już dużo bardziej przypomniał samego siebie, nawet zaczepiał pobratymców w swój wyjątkowy, szelmowski sposób

Doktórka zrobiła też świeżutkie badania krwi Mundzia, wyszły prawidłowo.

Najbardziej przeraziło mnie to, że gdyby to się stało u nas w domu, w innym domu najprawdopodobniej Edmund by się udusił

[CoToMa]

Dzisiaj do schronu trafiły trzy koty porzucone i zamkniete w mieszkaniu, skąd eksmitowano jakichs ludzi.
Nie wiesz co z nimi?

My wzięliśmy zagłodzoną sukę, która była przywiązana do kaloryfera.
Koty pewnie też zagłodzone...

[Boo]

Dzisiaj do schronu trafiły trzy koty porzucone i zamkniete w mieszkaniu, skąd eksmitowano jakichs ludzi.
Nie wiesz co z nimi?

My wzięliśmy zagłodzoną sukę, która była przywiązana do kaloryfera.
Koty pewnie też zagłodzone...

Oj nie wiem. Jestem w sumie "wyjęta" z bieżących spraw przez nawał przygotowań ślubnych. Ale spróbuję się czegoś dowiedzieć.

A może Buffy już coś wie? Ona trzyma rękę na pulsie.

[DJ]

Ja bym też niektórych przywiązała do kaloryfera...

[DJ]

Mundku, trzymaj się dzielnie!!!
Jesteś w mega dobrych rękach, więc się nie poddawaj!!!