nowy mod

Tu można zgłaszać problemy techniczne i ćwiczyć swoje umiejętności.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 05, 2011 13:36 Re: nowy mod

joshua_ada - ale przeciez nie wstawiasz nic nowego - to przecież z powodu pisania o moderacji w wątku do ktorego link wkleiłaś dyskusja przeniosła się tutaj. A ja myslałam, że masz coś o czym nikt nie wie...

skoanowane przez Ciebie posty są albo:
- obraxliwe
-OT
-zawierają pomowienia.

Nic nowego. Ale dobrze, ze je wstawiasz, każdy będzie mógł sobie wyrobić opinię.
Mnie tylko zastanawia, ze Ci się chciało, ze znalazłaś czas.... zawsze do tej pory nie miałaś czasu na miau i prowadzenie swojego wątku o kotach i psach na cito potrzebujących domu....
Rozumiem, ze są sprawy ważne i ważniejsze.

dzięki za skany -przynajmniej każdy zobaczy oryginał a nie interpretacje.\

No i przypominam, ze posty są z wątku ntr leczenia Carlito - żeby każdy mógł ocenić na ile cytowane posty sa na temat.
Ostatnio edytowano Sob mar 05, 2011 13:41 przez Marzenia11, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 05, 2011 13:38 Re: nowy mod

Satyr77 pisze:Marzenia powiem to krótko i na temat, zamilknij na tym wątku i nie prowokuj, idź sobie poszczekać na wątek swojej Pani.

Masz tupet, nie powiem :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob mar 05, 2011 13:47 Re: nowy mod

Rozumiem, że określenie "idź sobie poszczekać" jest jak najbardziej na temat i nie obraźliwe i że to ja jestem nadwrażliwa.No i że to po prostu jest Wasz styl rozmawiania z ludźmi w ogóle (Wasz, czyli tych dla ktorych jest to neutralne określenie) W każdym razie tę opcję przyjmuję.
Natomiast jak najbardziej można poczuć się urażonym gdy czyta się takie zdanie: nie rozumiem ekscytacji na widok ciężarnej kotki i właśnie z tego powodu łapania jej za wszelką cenę....(cytat z mojego wątku)
Ostatnio edytowano Sob mar 05, 2011 13:49 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 05, 2011 13:49 Re: nowy mod

Marzenia11 pisze:joshua_ada - ale przeciez nie wstawiasz nic nowego - to przecież z powodu pisania o moderacji w wątku do ktorego link wkleiłaś dyskusja przeniosła się tutaj. A ja myslałam, że masz coś o czym nikt nie wie...

skoanowane przez Ciebie posty są albo:
- obraxliwe
-OT
-zawierają pomowienia.

Nic nowego. Ale dobrze, ze je wstawiasz, każdy będzie mógł sobie wyrobić opinię.
Mnie tylko zastanawia, ze Ci się chciało, ze znalazłaś czas.... zawsze do tej pory nie miałaś czasu na miau i prowadzenie swojego wątku o kotach i psach na cito potrzebujących domu....
Rozumiem, ze są sprawy ważne i ważniejsze.

dzięki za skany -przynajmniej każdy zobaczy oryginał a nie interpretacje.\

No i przypominam, ze posty są z wątku ntr leczenia Carlito - żeby każdy mógł ocenić na ile cytowane posty sa na temat.


Podkreślenie moje. Nie Twój czas i się o niego nie martw. 8) To jak Ty swój pożytkujesz, nie wnikam.
Produkujesz tutaj OT, najwyraźniej bawi Cię klepanie w klawiaturę, mimo iż Twój podpis w banerku temu przeczy.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob mar 05, 2011 13:50 Re: nowy mod

Marzenia11 pisze:Rozumiem, że określenie "idź sobie poszczekać" jest jak najbardziej na temat i nie obraźliwe i że to ja jestem nadwrażliwa.No i że to po prostu jest Wasz styl rozmawiania z ludźmi w ogóle (Wasz, czyli tych dla ktorych jest to neutralne określenie) W każdym razie tę opcję przyjmuję.
Natomiast jak najbardziej można poczuć się urażonym gdy czyta się takie zdanie: nie rozumiem ekscytacji na widok ciężarnej kotki i właśnie z tego powodu łapania jej za wszelką cenę....(cytat z mojego wątku)

Tiaaa - kulturalnie, merytorycznie i na temat 8) :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob mar 05, 2011 14:45 Re: nowy mod

Za tę odzywkę :arrow: "idź sobie poszczekać", to dla Satyr77 conajmniej awans na moderatora się należy :!:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob mar 05, 2011 14:47 Re: nowy mod

Ja zacznę z innej beczki. Zdarzało mi się toczyć dramatyczne walki ze śmiercią. Czasami przegrywałam, czasami wygrywałam - różnie bywało. Wszystko opisywałam dokładnie w swoim wątku - objawy, leczenie, wyniki badań i konsultacji specjalistów. Robiłam oczywiście, co mogłam, żeby postawić koty na cztery łapy. Ważne było dla mnie psychiczne wsparcie forumowych przyjaciół, zarówno znanych realnie, jak tych, których poznałam poprzez posty na forum. Taka życzliwość dużo daje, naprawdę podnosi na duchu. Nie wyobrażam sobie, jak bym się czuła, gdybym zamiast wsparcia musiała czytać słowa potępienia, niesprawiedliwe zarzuty, że nic nie robię, czy też (co najgorsze), że doprowadziłam do śmierci kota. Każdy jest przygnębiony, kiedy z kotem źle się dzieje i potępienie jest w takiej sytuacji kopaniem leżącego. Jeszcze bardziej szokujące jest zjawisko, które joshua_ada w którymś z postów nazwała "wyciąganiem trupów z szafy". Polega ono na używaniu śmierci kota jako argumentu przeciwko danej osobie. Nieważne, że osoba ta zrobiła wszystko, co mogła, żeby kot przeżył i wyzdrowiał. Nieważne, że bardzo przeżyła tę śmierć. Ważne, że można jej dokopać, że jest pretekst, żeby wbić ją w ziemię. To jest, moim zdaniem, straszne.

Edit: To, co napisałam, dotyczy kilku wątków. W każdym z nich obie strony konfliktu używają śmierci kotów jako argumentów. Po co? Tylko i wyłącznie po to, żeby dokopać drugiej stronie.
Ostatnio edytowano Sob mar 05, 2011 15:37 przez vega013, łącznie edytowano 2 razy

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob mar 05, 2011 15:00 Re: nowy mod

Marzenia11 pisze:(ciach... ze względu na zagnieżdżanie tylko 3 cytatów)

Pewnie to OT, ale skoro proszi to np. obraźliwym jest post PcimOlki nt smarti:


PcimOlki pisze:(ciach - zagnieżdżanie)
Moja mama mówi:

Błądzić jest rzeczą ludzką. Trwać w błędzie jest głupotą!

Jesteś betonem, który przetrwa wieki, wątpliwością myślenią nigdy nie skażony.

Tak właśnie uważam na podstawie biegu wydarzeń w tamtym wątku. Powyższe podtrzymuję.

(Nie pozwalaj sobie na cytowanie moich postów wyrwanych z kontekstu - nie życzę sobie. Gdyby nie było manipulacji na postach w wątku, mogła byś się posłużyć linkiem. Cytując posty wyrwane z kontekstu, tworzysz kolejną manipulację. Uprzedzam cię niniejszym jednokrotnie, że na manipulowanie sobie nie pozwolę.)

Marzenia11 pisze:a przecież PcimOlki dobrze wie, bo dostał taką informację, wie też o tym casica, że Carlito jest leczony i prowadzoiny aktualnie przez polecaną przez nich dr neskę i że ma włączone leki na bakteriologiczne zapalenie pęcherza i na zapalenie nerek.
...

PcimOlki nie daje wiary kłamcom. Manipulacja wątkami, edycje postów po kilku tygodniach od ich napisania, to są wasze metody na kłamliwe przedstawianie wydarzeń przeszłych. Od tego tylko jeden krok do kłamstw teraźniejszych. Jesteście dla mnie osobami NIEWIARYGODNYMI. Nie ma sensu nawet czytać wiadomości od was, bo najważniejsze jest dla was przedstawienie siebie w idealnym świetle, zrzucenie winy za wasze blędy na kogoś (np. pomówienie wetów w schronisku na podst. golenia łapki.) i udowodnienie jakie to jesteście super. Dla mnie nie jesteście.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 05, 2011 15:02 Re: nowy mod

To jest naprawdę żałosne :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob mar 05, 2011 15:14 Re: nowy mod

PcimOlki pisze:PcimOlki nie daje wiary kłamcom. Manipulacja wątkami, edycje postów po kilku tygodniach od ich napisania, to są wasze metody na kłamliwe przedstawianie wydarzeń przeszłych.

A ma może Pcimolki na to dowody? Każde oskarżenie, w tym i to o kłamstwo, trzeba udowodnić. Ja nie napiszę, że Pcimolki kłamie, bo nie potrafię udowodnić, że słowa Pcimolek są kłamstwem. Jeżeli można, to zaproponowałabym Pcimolkom bardziej oględne wyrażanie swojej opinii.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob mar 05, 2011 15:56 Re: nowy mod

PcimOlki pisze:
Marzenia11 pisze:(ciach... ze względu na zagnieżdżanie tylko 3 cytatów)

Pewnie to OT, ale skoro proszi to np. obraźliwym jest post PcimOlki nt smarti:


PcimOlki pisze:(ciach - zagnieżdżanie)
Moja mama mówi:

Błądzić jest rzeczą ludzką. Trwać w błędzie jest głupotą!

Jesteś betonem, który przetrwa wieki, wątpliwością myślenią nigdy nie skażony.

Tak właśnie uważam na podstawie biegu wydarzeń w tamtym wątku. Powyższe podtrzymuję.

(Nie pozwalaj sobie na cytowanie moich postów wyrwanych z kontekstu - nie życzę sobie. Gdyby nie było manipulacji na postach w wątku, mogła byś się posłużyć linkiem. Cytując posty wyrwane z kontekstu, tworzysz kolejną manipulację. Uprzedzam cię niniejszym jednokrotnie, że na manipulowanie sobie nie pozwolę.)

Marzenia11 pisze:a przecież PcimOlki dobrze wie, bo dostał taką informację, wie też o tym casica, że Carlito jest leczony i prowadzoiny aktualnie przez polecaną przez nich dr neskę i że ma włączone leki na bakteriologiczne zapalenie pęcherza i na zapalenie nerek.
...

PcimOlki nie daje wiary kłamcom. Manipulacja wątkami, edycje postów po kilku tygodniach od ich napisania, to są wasze metody na kłamliwe przedstawianie wydarzeń przeszłych. Od tego tylko jeden krok do kłamstw teraźniejszych. Jesteście dla mnie osobami NIEWIARYGODNYMI. Nie ma sensu nawet czytać wiadomości od was, bo najważniejsze jest dla was przedstawienie siebie w idealnym świetle, zrzucenie winy za wasze blędy na kogoś (np. pomówienie wetów w schronisku na podst. golenia łapki.) i udowodnienie jakie to jesteście super. Dla mnie nie jesteście.



To że PcimOlki nie czyta pw nie uzasadnia kłamstwa - to jego wybór.
Kolejne kłamstwo PcimOlki jest takie, ze jakoby zedytowałam jego post i dlatego nie mogę posłuzyć się linkiem -
oto link, a post PcimOlki jest pierwszy na tej stronie, i jak widać, nie edytowany więc nie wiem o jakim kontekscie PcimOlki pisze.
viewtopic.php?f=1&t=124868&start=255&hilit=carlito+szuka+nerkowego+puebla&p=7146691&view=show#p7146691

Nawet jeśli PcimOlki ma zastrzeżenia to nie jest to uzasadnieniem do obrażania kogoś, czyli nazywania go betonem.
Jeśli PcimOlki uważa, że ja kłamię bądź manipuluję to też proszę o przykłady tego.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 05, 2011 16:18 Re: nowy mod

Wysłany: Sob Sty 22, 2011 18:37
Marzenia11 pisze:
I jeszcze jedno - Betta - pilnie są potrzebne wyniki badań krwi!!! Miałaś je dzisiaj przesłać na pw do godz. 14. Nie

było ich. Nie odbierałas telefonów. nie reagowałaś na smsa. Nie pisałaś emaila. No comments.


Wysłany: Sob Sty 22, 2011 20:18
Marzenia11 pisze:Betta - moj stosunek do Ciebie jest negatywny - ja po prostu nie lubię, gdy z powodu złego działania umierają koty,

ktore miały szansę na leczenie i życie.. A Czarnulka nie była pierwszym kotkiem, który odszedł mimo że już było dla

niego dt.... Niestety (dla Ciebie), przeczytałam trochę Twoich wcześniejszych wątków..

Ja nie mam zgody na takie działanie, które nazywasz pomocą. jestem bardzo cierpliwą osobą i tolerancyjną, często się

to przeciwko mnie obraca, ale prawdą jest, że jak ktoś mi mega podpadnie to już nie ma zmiłuj się


Wysłany: Wto Sty 25, 2011 16:34
smarti pisze:jestem w lecznicy ratujemy go
dostal przeciwwstrzasowo,ma niemierzalna temp,,Beta do diabla-WYNIKI!!!!


Wysłany: Śro Sty 26, 2011 0:01
smarti pisze:że w sumie kompletnie nie wiadomo dlaczego tak nagłe pogorszenie.
co to może być-przecież już było coraz lepiej a i leczenie które miał, całkiem przypadkiem było zgodne z wynikami

krwi bo kroplówy miał po byku codziennie..


Wysłany: Śro Sty 26, 2011 9:49
Marzenia11 pisze:Szrekuś umarł..........


Wyniki badań: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/81c ... 059de.html

==============

Czw Sty 27, 2011 13:53
mokkunia pisze:
Marzenia11 pisze:
mokkunia pisze:czytam i nadal się dziwię
dla mnie priorytetem byłoby zdiagnozowanie kota a nie szukanie mu domu w takiej sytuacji

no i nadal nie wiem jak leczony jest Carlito? Jakie leki dostaje? I co wyszło z jonogramu?


mokkunia - czy w schronie w Łodzi był robiony jonogram?????? Tam się dowiedz.
Czy ty możesz przeczytać to co napisałam? Carlito u smarti nie miał jeszcze robionych badan dlatego że miał je

robione w schronie. Badania będą robione za 2 tygodnie. jak mam Ci to napisać abyś w końcu to przeczytała i

przywsoiła informację?

Rownież EOT.

casica, mokkunia - przenieście się z klotniami na inne wątki.


Marzenia11 dziwi mnie Twoja reakcja na proste pytania. Tym bardziej, że jesteś opiekunem kota nerkowego.
I o jakich kłótniach Ty piszesz. Zadaję normalne pytania, na spokojnie, a Ty reagujesz nieco dziwnie :roll:


Czw Sty 27, 2011 15:02
smarti pisze:...
Carlita wzięłam do swojego DT w tzw."dobrej wierze."
Oznacza to że-
Carlito jest pod opieką dwu najlepszych lecznic jakie ja znam (każda skupiająca po 6-ciu wetów różnych specjalności)

i jest robione dla niego wszystko to, co w danej chwili jest potrzebne,zupełnie niezależnie od kosztów-nie ma dla

mnie górnej granicy finansowej leczenia kota, jeśli jego powrót do zdrowie by tego wymagał.
Ja nie jestem wetem i nie uzurpuję sobie prawa do bycia mądrzejszą od wetów.
Postępuję wg.ich zaleceń i czy Wam się to podoba czy nie tak pozostanie, a z zaleceń wetów doprawdy nie jestem w

stanie się tłumaczyć.

Moim zdaniem również, ton Waszych pytań jest napastliwy,ale mogę się oooczywiście mylić-ze wzgl.czasowych,nie mam

możl.prześledzić wypowiedzi,które byłyście uprzejme zamieścić,choć oczywiście bardzo bym chciała.
Bardzo mi miło że tak jesteście zainteresowane Carlitem i zapewne Wasze intencje są zbożne,ale rzeczywiście- nie

pamiętam Was z wątku schronu wtedy kiedy Carlito był w największej potrzebie ani potem,(choć przyznaję że nie

analizuje gdzie kto pisze)...

W zw. z powyższym,aby zapobiec wszelkim sporom i spekulacjom-
mam zamiar nadal postępować idealnie zgodnie z zaleceniami moich wetów,
a o stanie zdrowia Carlita, poza tym co jest pisane na wątku ( i ze swej natury nie zawsze jest w pełni wyczerpujące)

będę informować (i konsultować się) szczegółowo tylko Duszka i Ruru jako osoby od których kicia dostałam, a także

Anka22-jako jedyną dotąd osobę która wsparła finansowo leczenie Carlita.


To wszystko co mogę na ten temat napisać i proszę Was abyście nie podważały na moim wątku decyzji lekarzy

prowadzących Carlita.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 05, 2011 16:26 Re: nowy mod

Czy może PcimOlki powiedzieć co ma do tego Shreck???? Na co to jest dowód???
No i chciałam zauważyć, że PcimOlki zacytował wymianę nt Carlita ze stycznia - potem smarti przepraszała, ze zaufała swojej wetce, która niekoniecznie miała rację. I że napisała sprostowanie nt zarzutu jej wetki co do leczenia Carlita w Łodzi. Więc nie wiem na co są te przykłady.

Jeśli chodzi o Betta - niestety to co napisałam podtrzymuję, błędem były moje ostre słowa, ktorych użyłam, ale za to przeprosiłam ją w wątku, a nie na pw.
Niestety moja reakcja na Bettę opiera sie też na tym co ona mówiła przez telefon - ona się nie martwiła stanem zdrowia Shrecka tylko tym, że zostało wydane na jego leczenie dodatkowe 30zł. I wiele innych tego typu opowieści, ale nie będę o nich pisać bo padły przez telefon. Zresztą - Betta ponad 3 tygodnie temu po raz kolejny (a pierwszy raz było to dużo wcześniej) mowiła, ze założy osobny wątek Fionce i Devi - używała określeń "zaraz", "dzisaj założę" i... nie ma go do tej pory.

edit: jeśli PcimOlkowi chodzi o to, ze wyniki krwi Shrecka były robione 25.01 to niech PcimOlki wie, że dotarły znacznie później, a Betta twierdziła, że Shreck miał pobieraną krew do badani w dniu przyjazdu do dt smarti czyli 21.01. Stąd wynika, że tyle dni wyników nie było a i zastanawiające jest kiedy z pobranego 21.01 materiału zostało wykonane badanie? 8O W sumie dobrze, ze PcimOlki mi na to zwrócił uwagę, bo to faktycznie szok.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 05, 2011 22:08 Re: nowy mod

Czy ja coś mówiłem? Chyba nie.

Skoro Shrek nic do tego, według ciebie, nie ma, a ja nic nie mówiłem - dlaczego oczekujesz ode mnie wyjaśnień? Ja tylko skopiowałem posty niosące jakąkolwiek infomację, bo wątek z którego skopiowąłem jest nieczytelny. Informację niesie, w najlepszym wypadku, co 10 post.

Weź się zastanów, czego ty właściwie oczekujesz i co chcesz uzyskać. Po co tu jesteś? Daj już sobie na luz dziewczyno, bo naprawdę nie masz argumentów. Z jednego z cytowanych pow. twoich postów wynika, że uprawiasz najzwyklejszą filozofię Kalego.

Pomiżej jest moja odpowiedź na ostatni cytat w poście powyżej twojego. (mam nadzieję, że nie za trudne.) Napisana kiedyś - nie dziś, ani wczoraj. Możesz podrzucić swojej Pani.

Biorąc zwierzę na tymczas, przydało by sobie zdać sprawę, że wolnożyjace koty, niezależnie czy traktowane przedmiotowo, czy podmiotowa, stanowią własność ogólnonarodową. Z tego wynika, że Carlino i inne koty są w równym stopniu casicy, mokkuni, Jany, moimi i twoimi, czyimikolwiek, kto się zainteresuje ich losem. Biorąc kota na DT, stajesz się jego Tymczasowym Opiekunem, ALE następuje to za społecznym przyzwoleniem. Z tego przyzwolenia wynika prawo do sprawowania społecznej kontroli nad należytym wypełnianiem obowiązków T. O. Moralne prawo do korygowania i wpływania na sposób postępowania z podopiecznym. Przyzwolenie sprawowania opieki nad wspólną własnością, może zostać cofnięte w dowolnym momencie. POWINNO być cofnięte w wyniku stwierdzonych zaniedbań w opiece nad kotem lub wskutek uporczywego uniemożliwiania sprawowania nadzoru nad społeczną własnością. Dopuściłaś się zaniedbania nienależytej opieki przez brak reakcji na nieprawidłowości w leczeniu ciężko chorego kora, pomimo, że zostałaś o nieprawidłowościach kilkukrotnie poinformowana. Dopuściłaś się też uporczywego odmawiania udzielania informacji o naszej własności. W związku z powyższym, moje przyzwolenie na sprawowanie przez Ciebie opieki nad bezdomnymi zwierzakami zostało wycofane. Mogę wybaczyć, gdy pewne zaniedbania są wynikiem braku środków, ale cierpienie zwierzaków wynikające z niereformowalnej głupoty są dla mnie nie do przyjęcia.

Dobrym zwyczajem powinno być informowanie w wątkach o postępach i sposobach zastosowanego leczenia ponieważ umożliwia to unikanie błędów mających opłakane skutki dla zwierzaków. Dokładnie tak , jak szczegółowo są zamieszczane wszelkie rozliczenia. Rozliczenia nie interesują mnie. Interesuje mnie, czy rozliczane środki zostały efektywnie wykorzystane. Wszystkie środki wydane na Carlino od 21.01.2011 zostały wydane nieefektywnie skutkiem zastosowania niewłaściwego leczenia. Zostały zmarnowane, ponieważ nie przyniosły żadnego pożytku dla kota. Zatem dopuściłaś się również defraudacji środków ofiarowanych przez darczyńców w ufności, że pożytek zwierzakom przyniosą. Jeśli darczyńcami są te dupowłazy upstrzające twoje wątki, dla których rozważania o sposobach najlepszej pomocy zwierzakom są zbyt wielkim obciążeniem umysłowym, ta defraudacja środków nie ma większego znaczenia. Im i tak jest obojętne co się stanie z kotem. Proponuję więc rozliczenia przesyłać również na PW, co poskutkuje większą ilościa miejsca na uduchowione dyskusje toczone w wątku.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 05, 2011 22:30 Re: nowy mod

Oczekiwałam wyjasnien w kilku kwestiach, a dostałam same cytaty - nie wiem ktory ma się do ktorej kwestii. Rozumiem jednak, ze od Ciebie się tego nie dowiem. Skoro nie dorastam inteligencją do Twojego poziomu to po prostu nie reaguj na moje posty.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości