Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

[Dorota]

Moja Duża nie ma premii. Ani nagrody żadnej. Jak miała 25 lat pracy to nikt się tym nie zainteresował. Sama sobie ufundowała nagrodę: kawę i lody na pocieszenie.
Tak samo pewnie będzie na 30- lecie.
Jak by była chora to dostanie mniejszą pensję, a godziny dydaktyczne ściągną jej z nadgodzin.
Czyli dwa razy po kieszeni.
Tak to jest jak się w prywatnych firmach pracuje.
Czyli nasza Dużą zwolnienie lekarskie i tak i tak by odrabiała.

Pysia znająca realia życia Dużej.

Moja ma premie.
I jubileuszowki.
30 lat pracy juz miala.
I cio z tego?

Wyplate ma taka, ze wstyd sie przyznac...
Niby ksztalcona jest.
Niby w madrej firmie pracuje.
32 lata.

Mru zdegustowany

[MaryLux]

Moja Duża nie ma premii. Ani nagrody żadnej. Jak miała 25 lat pracy to nikt się tym nie zainteresował. Sama sobie ufundowała nagrodę: kawę i lody na pocieszenie.
Tak samo pewnie będzie na 30- lecie.
Jak by była chora to dostanie mniejszą pensję, a godziny dydaktyczne ściągną jej z nadgodzin.
Czyli dwa razy po kieszeni.
Tak to jest jak się w prywatnych firmach pracuje.
Czyli nasza Dużą zwolnienie lekarskie i tak i tak by odrabiała.

Pysia znająca realia życia Dużej.

Okropność!
PIKi z Dużą

[MaryLux]

Moja Duża nie ma premii. Ani nagrody żadnej. Jak miała 25 lat pracy to nikt się tym nie zainteresował. Sama sobie ufundowała nagrodę: kawę i lody na pocieszenie.
Tak samo pewnie będzie na 30- lecie.
Jak by była chora to dostanie mniejszą pensję, a godziny dydaktyczne ściągną jej z nadgodzin.
Czyli dwa razy po kieszeni.
Tak to jest jak się w prywatnych firmach pracuje.
Czyli nasza Dużą zwolnienie lekarskie i tak i tak by odrabiała.

Pysia znająca realia życia Dużej.

Moja ma premie.
I jubileuszowki.
30 lat pracy juz miala.
I cio z tego?

Wyplate ma taka, ze wstyd sie przyznac...
Niby ksztalcona jest.
Niby w madrej firmie pracuje.
32 lata.

Mru zdegustowany

Mru, moja ma dokładnie tak samo!
Inka

[MaryLux]

PS. Aga ma potężne zapalenie krtani nie może mówic i leży chora z łóżeczku.

[i]Biedna! Dzisiaj niby słońce świeci, miała być miła sobota, a tu co?
Aga chora. Mru nie ma suchego. A Pralcia i Frania po jednej pojechały na kroplówkę! (Duża musiała obrócić z nimi dwa razy). Nie spodziewały się tego, bardzo im współczuję.
Niby fajnie, jak duża ma wolny dzień w pracy, ale ona zawsze coś na nas wymyśli i wcale nie jest fajnie.
Fasolka

Na dokładkę u nas kolacja znów się spóźni, chociaż dziś sobota!
Inka

[KAsia Amy]

U nas się obiad spóźnił bo Duża sobie włosy farbowała
Amy już syta- no może nie całkiem syta

[MaryLux]

U nas się obiad spóźnił bo Duża sobie włosy farbowała
Amy już syta- no może nie całkiem syta

A po co farbowała?
Inka zdziwiona

[KAsia Amy]

U nas się obiad spóźnił bo Duża sobie włosy farbowała
Amy już syta- no może nie całkiem syta

A po co farbowała?
Inka zdziwiona

Bo mówiła, że jej szarość wychodziła, nie rozumiem tego, mnie się i tak nie podoba. Powinna mieć czarne tak jak moje futerko. Czarne jest najlepsze

[MaryLux]

U nas się obiad spóźnił bo Duża sobie włosy farbowała
Amy już syta- no może nie całkiem syta

A po co farbowała?
Inka zdziwiona

Bo mówiła, że jej szarość wychodziła, nie rozumiem tego, mnie się i tak nie podoba. Powinna mieć czarne tak jak moje futerko. Czarne jest najlepsze

A moja Duża mówi, że jej się podobają szare włosy, więc ich nie farbuje.

[MalgWroclaw]

U nas się obiad spóźnił bo Duża sobie włosy farbowała
Amy już syta- no może nie całkiem syta

A po co farbowała?
Inka zdziwiona

Bo mówiła, że jej szarość wychodziła, nie rozumiem tego, mnie się i tak nie podoba. Powinna mieć czarne tak jak moje futerko. Czarne jest najlepsze

Tak! Czarna Fasolka

[Haker1]

Nasz wróciła z pracy i udaje, że jest zmęczona.
Tylko trochę się ze mną pobawiła.
Ale nie daję za wygarną stoję przy sznurku i marudzę (według Dużej).
A ona leży na kanapie i się leni
Na obiad było suche, ale dała trochę kuraka.
Pysia

[MalgWroclaw]

Pysia, skocz Dużej na brzuch, tylko celuj tak, żeby trafić prosto w brzuch. Pralcia zawsze tak robi, jak duża się leni i duża od razu wstaje
Fasolka

[Haker1]

Fasolko ja nie za bardzo mogę skakać i jak już skoczę to tak różnie to wychodzi.
Moje łapki tylne są sprawne inaczej i one często żyją swoim życiem.
Jak chodzę czy biegam to się po paru krokach przewracam.
Nikt nie wie dlaczego, zostałam znaleziona jak była malutka z głeboką raną w boku na wysokości lewego uda.
Nie wiadomo czy mnie ktoś czy coś tak okaleczyło.
Pysia

[MalgWroclaw]

Fasolko ja nie za bardzo mogę skakać i jak już skoczę to tak różnie to wychodzi.
Moje łapki tylne są sprawne inaczej i one często żyją swoim życiem.
Jak chodzę czy biegam to się po paru krokach przewracam.
Nikt nie wie dlaczego, zostałam znaleziona jak była malutka z głeboką raną w boku na wysokości lewego uda.
Nie wiadomo czy mnie ktoś czy coś tak okaleczyło.
Pysia

To dobrze, że masz Dużą i że Cię wyleczyła! Poproś Hakerka, żeby skoczył Dużej, mówię Ci, to pomaga.
Fasolka współczująca

[Haker1]

Haker, Haker to wnuczuś Dużej leży jej na kolanach i śpi.
Czeka kiedy Duża się położyć aby ją objąć łapkami za szyję.
Duża mówi, że zaraz wychodzi z domu, musi iść do Agi i trochę ją po-rozpieszczać i też wpaść do swojej mamy też jest chora ma zapalenie oskrzeli. Istny szpital.
Pysia

[Myszolandia]

Hej Mysiu miło cie widzieć.

Mru, jak mogło się skończyć suche.
Oj, oj musisz pogrozić Dużej obcięciem premii
Ale w sobotę sklepy otwarte, może uzupełni zapasy.
Haker

PS. Podobno dzisaj jest dzień teściowych.
PS. Aga ma potężne zapalenie krtani nie może mówic i leży chora z łóżeczku.

Nie dostałam buziaków