jozefina1970 pisze:Norweskie leśne też mi sie podobają, raz, że norweskie a dwa, że leśne![]()
Ale takie niebieskie cudko mniam
He he, ja juz mam niebieskie cudo


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jozefina1970 pisze:Norweskie leśne też mi sie podobają, raz, że norweskie a dwa, że leśne![]()
Ale takie niebieskie cudko mniam
Weihaiwej pisze:jozefina1970 pisze:Norweskie leśne też mi sie podobają, raz, że norweskie a dwa, że leśne![]()
Ale takie niebieskie cudko mniam
He he, ja juz mam niebieskie cudo![]()
Weihaiwej pisze:He he, ja juz mam niebieskie cudo![]()
sliver_87 pisze:Józefina- masz całkowitą rację, mnie też to ujęło.Ale najbardziej ujęło mnie w tych kotach coś innego. ?Ich przyjacielskość i łagoność. Tak. Łagodność. Nie wiem czy o tym pisałam. Ale początkowo rozglądaliśmy się za MCO. Babka miała włąśnie też Norwega- kocura hodowlanego. I wyobraźcie sobie jak on się opiekował cudnie kociętami MCO, jak je wołał, lizał, przytulał!! Coś niesamowitego. I kontaktowośc tamtego kota. To dało mi do myślenia.
sliver_87 pisze:Grunt, że wygląda smakowicie. Nie próbowałam całości, bo się chłodzi w lodóweczce, ale wieczór będzie na pewno miły:)
Koty, napoleonek i jak![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości