Byłam w schronisku na chwilkę tylko.
Burego z puszystym ogonem nie ma.
Jest za to nowy śliczny, młodziutki pingwinek - jeszcze nie przyjęty. I niewykastrowany.
Milutki, ale wystraszony biedaczek...
Zrobiłam mu zdjęcie i zrobię opis.
W szpitaliku nowa parka. Z jednego domu...
Prześliczna ciemna burasia z chorymi oczkami i rudy kocurek.
jest prośba, aby szukac im domu razem...
Nie zrobiłam im zdjęć, bo kicie bardzo wystraszone, a rudego znam tylko z opowieści, bo tak się zaszył w budce, że go nie widziałam. Nie chciałam tam wchodzić i ich straszyć...
W "2" - fajny biało czarny kotuś - też prośba do dziewczyn o zrobienie zdjęć i opisu.
Mamusia bialo-bura - piękna. Taka troszkę marmurka.
Jest w "3"-ce i tłucze wszystkie koty.
Do człowieka biegnie w podskokach - cała szczęśliwa.
Do domu tylko jako jedynaczka...
Mało adopcyjnych kotów, ludzi też mało.
ja musiałam wyjść przed 12.
Została magija - może ona napisze więcej...
Nie tylko o kotach...
