Półdzikie koty, a sterylizacja

[CatAngel]

Aaaa) to inna bajka ale i tak bym ze środka zrezygnowała
Jeżeli nie chcesz ich stresować podróżą bardziej już bym zamówiła weta do domu (ja tak będe robić bo moja kotka Moonka to kot nienadający się do weta, drze taak ryjek, że szok) da im sam uspokajacz - wiadomo że wizyta domowa kosztuje, ale ty bedziesz spokojniejszy bo i kota ci zabiorą i przywiozą

Hmm, cos jest na rzeczy, ile taka wizyta w domu bedzie kosztowac w Twoim przypadku?

Zastanawiam sie tez czy transporterek spryskany Feliwayem,
ktory przeciez mozna kupic - bo pewnie jeszcze niejeden raz sie przyda,
zalatwilby sprawe?

Zycze Tobie powodzenia z Moonka!

Myślałam nad tym teraz możesz kocyk spryskać FELIWAY jak najbardziej i mieć go ( FELIWAY) w trakcie jazdy

Widzisz u mnie sterylka to koszt 250zł (wszyscy piszą, że drogo) i wiem, że drogo dlatego weta zmieniam
Więc jak kiedyś gadałam z wetem to koszt miał być 300zł czyli 250zł za sterylkę + 50zł że zabierze i przywiezie

Ale pamiętaj, że teraz są tanie sterylki więc jak by z wizytą domową było nie drogo to myślę, że to też dobre rozwiązanie

A dziękuję ale chyba jednak wybiorę opcje z wizytą domową.

[CatAngel]

też mam taką nieobsługiwalną kote w domu,kazdy wyjazd do veta to koszmar ,ale jakos sobie radzimy i to bez środków usypiających za kazdym razem jestem ofukana ,osyczana itp.a po za tym kicia jest przekochana,natomiast druga kotka to taka łajza wystarczy,ze zobaczy transporter i juz jej sie marzy wycieczka

Ukłony dla Ciebie, bo moja Moonka nigdy u weta nie była, to wet był u niej taka nieobsługiwalna jest

[Nemi]

DanielK - nie przesadzaj z tym stresem Koty do transporterków i do weta. Dwa kilometry to z można i z buta zrobić a co dopiero samochodem. Wszystkie moje koty histeryzowały w takich sytuacjach .... i żyją

[Carmen201]

Pewnie nie raz jeszcze będziesz musiał z nimi pojechać do weta więc też myślę, że do transportera i w drogę. To zawsze stresujące dla Kota jest ale powinny się przyzwyczajać do takich podróży. Żebyś nie musiał weta wzywać na domową do wszystkiego......
Po powrocie (i otrzeźwieniu po sterylkach) daj im nagrodę - u mnie działa

Zresztą - Kot charakterny w domu wcale nie musi się tak zachowywać u weta (mam taką w domu; mam też taką, o której wet powiedział: Maja była u nas pierwszy i ostatni raz

[CatAngel]

Pewnie nie raz jeszcze będziesz musiał z nimi pojechać do weta więc też myślę, że do transportera i w drogę. To zawsze stresujące dla Kota jest ale powinny się przyzwyczajać do takich podróży. Żebyś nie musiał weta wzywać na domową do wszystkiego......
Po powrocie (i otrzeźwieniu po sterylkach) daj im nagrodę - u mnie działa

Zresztą - Kot charakterny w domu wcale nie musi się tak zachowywać u weta (mam taką w domu; mam też taką, o której wet powiedział: Maja była u nas pierwszy i ostatni raz

Szkoda, że moja Moonka taka nie jest

[kotx2]

też mam taką nieobsługiwalną kote w domu,kazdy wyjazd do veta to koszmar ,ale jakos sobie radzimy i to bez środków usypiających za kazdym razem jestem ofukana ,osyczana itp.a po za tym kicia jest przekochana,natomiast druga kotka to taka łajza wystarczy,ze zobaczy transporter i juz jej sie marzy wycieczka

Ukłony dla Ciebie, bo moja Moonka nigdy u weta nie była, to wet był u niej taka nieobsługiwalna jest

pocieszyłaś mnie ,bo myslałam ,ze tylko mój taki nieobsługiwalny uff