Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smarti pisze:a ja mam takie szczęście że u mnie na jednego kicia ,obojętnie ,rezydenta czy tymczasa,przypada średnio 60m2 powierzchni mieszkania.
czy to wystarczająco?
oczywiście rezydenci nigdy nie widują tymczasów a każdy tymczas przechodzi 2-tyg kwarantannę w oddzielnym pokoju.
czy duża liczba tymczasów w jednym mieszkaniu z rezydentami,tak że moga się wszystkim zarazić i zarazaja sie nawzajem to nie zgroza,przypadkiem ??
jak się żyje 20-tu kotom w 40-to m.mieszkaniu?
smarti pisze:a ja mam takie szczęście że u mnie na jednego kicia ,obojętnie ,rezydenta czy tymczasa,przypada średnio 60m2 powierzchni mieszkania.
czy to wystarczająco?
oczywiście rezydenci nigdy nie widują tymczasów a każdy tymczas przechodzi 2-tyg kwarantannę w oddzielnym pokoju.
smarti pisze:dzięki Ci Vega.
ale tak myslę-mając małe mieszkanie-jak pogodzić w sobie zrozumiałą i przemożną chęć pomocy ze zdrowym rozsądkiem?
bo to powszechny problem zdaje się..
Mała1 pisze:Nie wiem gdzie, w którym wątku powinnam wpisać swoje wątpliwości
Nie wiem nawet czy ktoś potraktuje je na serio, doczyta.
Wszak jestem małym człowieczkiem schroniskowej codzienności tylko i daleko mi i schronisku pewnie też do forumowego ideału.
Okropnie mi się nie podoba to co dzieje się na miau ostatnio, strasznie mnie atmosfera forum smuci
Ciągłe awantury, nagonki, komisje śledcze![]()
Mam wrażenie ,że coraz więcej osób przestanie z tego powodu pisać tu prawdę, że coraz więcej ludzi będzie się bało dzielić swoimi doświadczeniami, prosić o pomoc w rozwiązywaniu problemów.
Mam wrażenie ,że dąży forum do tego, żeby pokazać tu tylko idealny świat kociej pomocy
Że całe prawdziwe kocie nieszczęście , prawdziwa prawda o tych bezdomnych zejdzie w nicość.
Ja rozumiem ,że powinniśmy dążyć do doskonałości, ale żeby do niej dojść potrzeba wiele czasu, w/g mnie pokoleń
A przede wszystkim cierpliwości i unikania agresji i edukacji
Nie wydaje mi się możliwe ,żeby zaistniały tylko takie DT/ DS o jakich część z Was tu pisze.
To utopia
To ,że nie będzie na miau o nich mowy nie spowoduje ,że znikną
Znikną tylko z forum i nie będą się już w ogóle edukować
Mała1 pisze:
Strach przed wprowadzaniem przepisów przez ludzi , którzy tak na prawdę sytuacji w tych schroniskach na co dzień nie znają.
Np znów nad schroniskiem w którym bywam wisi niebezpieczeństwo wprowadzenia zakazu szczepień na wstępie
W/g weterynaryjnej wiedzy kota trzeba najpierw trzymać dwa tyg na obserwacji, potem odrobaczyć, przeczekać kolejne dwa tyg i jeśli będzie wszystko oki zaszczepić
Nawet nie wiecie jak wiele razy już bałam się ,że ten system opieki nad nowym kotem zostanie wymagany w naszym schronisku
Mam nadzieje ,że zdajecie sobie sprawę czym to grozi
Tak samo nie można np w naszym schronisku używać caniserinu-to lek psi, nie zalegalizowany dla kotów
To takie tylko dwa przykłady, ale pokazujące jak bardzo różni się opieka nad zwierzakami w zależności od miejsca w którym się znajdują
Tak samo przepis który nakaże maksymalną ilość zwierząt w schronisku nie spowoduje powstania nowych , mniejszych w innych gminach-tylko spowoduje masowe usypianie zdrowych, nadliczbowych
Choć z tego co wiem to część z Was uważa ,że do dobrze
Te wszystkie przepisy, np ten o caniserinie tez będzie dotyczył zalegalizowanego DT jak do tego dojdzie-wiecie o tym?
I pewnie ten ,że jeśli kot nie znajdzie domu z trzy miechy, to przestanie być dotowany np przez państwo ( jak znam życie kwotą np 30 zł-i obejmującą tylko podstawowe leczenie) i albo eutanazja albo i tak zostanie na utrzymaniu DT
Naprawdę chcecie, żeby ktoś z zewnątrz, nie znający kota decydował o jego leczeniu bądź zakończenia leczenia i eutanazji?
podobno ukazał się już też artykuł, który neguje to, żeby schroniska były w jakichkolwiek prywatnych rękach osób bądź firm, a uważa ,że powinny być pod nadzorem organizacji
A np nasze schronisko jest pod nadzorem firmy prywatniej i nie ma w/g mnie tu problemu zbieractwa
A z tego co wiem w niektórych schroniskach kierowanych przez organizację są większe problemy.
Mam bardzo dużo wątpliwości dotyczących wprowadzania takich przepisów, wymagań
Każde miejsce jest inne a w każdej komisji pracują ludzie i nawet nie wiecie jak często się mylą![]()
gerardbutler pisze:http://blog.koteria.org.pl/kot-z-zakoconego-domu/
o matko jak mozna nie wiedzieć że kot umiera? masakra![]()
![]()
dziekuje za taka milosc zwierzaki z glodu umieraja
gerardbutler pisze:dla mnie to jest chore jak moge kochac zwierza i patrzec jak umiera?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości