Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

[nurmi]

ja też dołączam się do kciuków

[Moha]

Grosiu Dzielny z ciebie kocurek. I urodzony pod szczęśliwą gwiadą, że trafiłeś na takie wspaniałe osoby, które tak o ciebie walczą!

[asia2]

leukocyty bardzo opadły. Poza tym jest zdecydowana poprawa. Groszek, jest lepiej wychowany ode mnie i przypomniał mi, ze należą się wszystkim , którzy tak dzielnie nam (Groszkowi) kibicują wielkie głaski i miziaki . Dziękujemy.
Niestety temperatura znowu trochę podskoczyła więc około 16 trzeba było podjechać do lecznicy. Dostał zastrzyki z lekami i tez będziemy sobie serwować doustnie pastyleczki . Jutro tylko obserwuje Grocha a w piątek znowu morfologia. O te leukocyty teraz sprawa jak rozumiem wetów. Podejrzenia o Fipa nie ma. Ani płynu ani ten stosunek albumin do globulin( czy jakoś tak) nie sugerował FIPa, więc weci odradzili mi USG jako niepotrzebnie stresujące Groszka. On naprawdę ma już dość tych codziennych wizyt w lecznicy i tych cioć i wujków. Jest poprawa znaczna więc i leczenie jest dobre. Ufam że będzie ok.
A teraz do roboty temperaturę trzeba zmierzyć i pogadać trochę do Grocha

[awit]

Taki sobie zwykły kot a tyle ciotek tak przeżywa jego chorobę....

[elik246]

Takie zwykłe najszybciej trafiają do serduszka.
Nadal za szybką rekonwalescencję Groszka, a możliwa jest ona dzięki tobie asiu2.
Dałaś mu to wszystko co chore futerko potrzebowało .

[bulba]

Za Groszka nieustająco

[mussimusk]

za zdrowie Groszka

[kussad]

Groszku za Twoje zdrowie

[joshua_ada]

Nie przestajemy kibicować

[asia2]

Groszek bardzo ładnie połknął lekarstwo. Aż nie uwierzyłam siedziałam przy nim i czekałam aż sobie je wypuści z pysia ale nie.
Ma ochotę na zabawę ale krótką. Takie 10 sekund a potem już woli jeść. Sterydy robią swoje. Groszek waży 4,8 kg czyli przytył przy tak ciężkiej chorobie.
Na szczęście teraz nic się nie dzieje, czysta kosmetyka- oczy , uszy i to wszystko. Może uda mu się dzisiaj pomieszkać bez wychodzenia do lecznicy.
Domek dopytuje się o Groszka. Przedstawiłam już dawno całą sprawę , z wszystkimi konsekwencjami i oni nadal chcą Grocha adoptować
Zaproponowałam im wizyty u Groszka. Już nie jest tak zmęczony temperaturą, wygląda zdrowo i czuje się dobrze wiec pomyślałam żeby zacieśniać więzi.

[asia2]

dostaję trochę zapytań o Groszka. Dziś dwa. Kilka ofert kotków wysłałam ale może ktoś ma akurat pod opieką kota samca czarnego lub buraska w wieku 1-4 lat, bardzo łagodnego akceptującego inne koty.
proszę o linki na PW

[vega013]

Taki sobie zwykły kot a tyle ciotek tak przeżywa jego chorobę....

Taki sobie zwykły kotek,
a martwi się tyle ciotek...

Wcale nie zwykły. Więcej powiem - zupełnie niezwykły kotek

[Myszolandia]

Piękny jesteś Kocio
Aż serducha miękną Ciociom

Znajdź domek szybciutko
Marzymy wszyscy o tym cichutko

Zdrówka Ci życzymy
I w nie cały czas wierzymy

O,tak na szybko se upichciłam
A kciuków pełna moc
Całe dnie i co noc



Tu i na fb nieustanne

I jeszcze mi wpadło,Zosiu,może na pierwszej stronie takimi solidnymi literami napisz coś takiego?

GROSZEK NA FB > klick

chyba ,że jest a nie zauważyłam,to odszczekuję prośbę

[asia2]

dziękujemy za wierszyk
Groszek ma już domek czekający na niego. Nie ma myślę powodów by uważać że coś się zmieni. Pewnie że różnie bywa, niestety ale póki co jeszcze wczoraj rozmawiałam z domkiem, jesteśmy w stałym kontakcie i nie mogą się doczekać kiedy Groszek będzie czuł się na tyle dobrze aby mieszkać z nimi.

[Dorota]