Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

kalair pisze::D

jeszcze się tak nie ciesz :wink:

chyba mogę powiedzieć, że sytuacja została w miarę opanowana - urobek w kuwecie normalnej konsystencji, od wczoraj wieczorem zero pawi, wybredzanie przy miskach jak zawsze :roll:

W dodatku wreszcie po 3 miesiącach walki i prób wszelakich udało mi się dziś złapac pełen pojemniczek sików od Anfisi - normalnie skarb narodów!

Nowa wczoraj pilnie obserwowała, jak bawimy się z Larą piórkami, nawet sama próbowała je łapać, ale generalnie się BOI zabawek. Masakra

Popracujemy i nad tym :twisted:

Imię nowej zdradzimy po sterylce :wink:

Gratulacje , kotka piękna! :ok:

Nie zazdroszczę Ci kłopotów. :lol:

koconek pisze:
kalair pisze::D

jeszcze się tak nie ciesz

No jak nie! :mrgreen:

grajda pisze:Gratulacje , kotka piękna! Nie zazdroszczę Ci kłopotów.

Dzięki

Wszyscy się cieszą :mrgreen:

Anfiś chory

Już nie rzyga, ale bieguna nadal i słabiutka taka i jeść nie chce

W końcu i ją dopadło.

Nowa, którą będe na potrzeby forum nazywać Lalunią przytulak mega boski :1luvu:

Lara była dziś u badania krwi - kontrolnie, już miała mieć w styczniu ale ciągle coś. Standardowo wycie wrzaski i gryzienie. Wziełam się jednak na sposób i tym razem wrzuciałm ją do płóciennego worka, przez otworek wystawiając tylko łapkę do kłucia. Pomogło o tyle, że dało się ją utrzymać :roll:

Za to w moczu wyszedł jej białkomocz. Eh! Nie jest fajnie

Anfisiu, nie choruj..Kciuki trzymamy! :ok:

Anfi lepiej (cały czas na antybiotyku), ale pech nas nie opuszcza.

Zajrzyjcie proszę także tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=124245
ten watek założyłam dla Lary, zaczyna nam brakować pomysłów

Z newsów:

Ponieważ Laluni wyszły pasożyty musiałam odrobaczyć całe stado. Dorka, jak zwykle po odrobaczeniu nagle odżyła, a i kupale są lepsze - żeby było śmieszniej jej kupale zawsze wychodzą w badaniu wolne od pasożytów. Jednak różnica jest tak znaczna, że przysięgam, że już nic nie wiem.
Najbardziej w odrobaczaniu nienawidzę prania wszystkiego, na czym leżą koty, a lezą prawie na wszystkim :roll:

, nigdy nie wiem, czy robie to skutecznie i w dobrym momencie. Zawsze mi się wydaje, ze gdzieś jeszcze jakieś jaja zostały i czychają na moje biedniątka! :roll:

Lalunia w poniedziałek ma umówioną sterylkę + ząbki. Muszę wystawić bazarek + pchli targ, bedę robić dziś wieczorkiem, już teraz zapraszam, bo wydatki czekają nas naprawdę spore, a kura nie chce tych jajek ciągle składać :evil:

Anfisia musi mieć robione ząbki w środę. + wycinek dziąsełka na histopatologię.

Lara coraz bardziej nieznośna

Ja coraz bardziej wykończona :roll:

Pozdrawiamy!

A my nadal Aniu trzymamy kciuki!! :ok:

I specjalne buziaczki dla koteczków! :1luvu:

Aniu i jak po zabiegach?
Chyba pora ujawnić imię Ufoludka :wink:

pozdrawiamy

Aniu? Pozdrawiamy!

Słoneczka wpadam tu tylko na chwilkę, gdyz ostatnio na miau brakuje mi czasu.

Nowa koteczka już po sterylce, zaczipowana, zdrowa i pomału obrasta tłuszczykiem - przytyła 0,5kg i choć na grzbiecie czuć jeszcze kosteczki to juz nie jest tak tragicznie, jak było, poza tym je jak smok.

Anfisi ciągle nie możemy pobrać wycinków na histopatologię, gdyż infekcja dróg oddechowych się nie kończy. Znów musiałam zrobić wymaz, czekamy na wyniki.

Lara bez zmian, mam nadzieję, ze uda nam się dostać do dr Pasławskiej za 2 tygodnie na badania.

Z Dorcią gorzej, PNN postępuje, w poniedziałek muszę zrobić jej kontrolne badania krwi.

Poza tym mam wielki życiowy galimatias, więc bardzo rzadko tu teraz zaglądam, nawet nie miałam znów czasu na uszykowania bazarku dla futerek na badania i zabiegi.

Pozdrawiamy. Odezwiemy się, jak się trochę uspokoi.

Buziaczki!

Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

Kto przegląda forum