Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 02, 2011 17:36 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

Od 4-ch tygodni mam na leczeniu kotkę.
Ma w oku paskudną mutację wirusa, bardzo trudno leczalną.
Do tego jeszcze trochę kicha.
Nie mogę doczekać się szczepienia.
Potem sterylka i sio do nowego domku :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 17:49 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

delfinka pisze: Ta kotka to autentyczny żywy dowód na to, że mówi się ludziom prawdę o konieczności zapewnienia niektórym kotom kociego towarzystwa.

Szczytem ignorancji, głupoty i braku empatii w tym zakresie były maile od pewnego psychicznego pana S.w stylu:
"nie ma pani prawa decydować o tym że rodzeństwo ma razem mieszkać", "tylko idioci myślą, że kotom to robi różnicę, bo myślą, że koty to ludzie", "koty szybko zapominają i jest im obojętne...". Na moje zarzuty braku kompetencji przeczytałam: "[i]pani się nie zna, a moja dziewczyna studiuje weterynarię, więc ja wiem lepiej[/i]" :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nigdy w życiu nie czytałam takiej lektury.


No tak. Na mnie kiedyś taka studentka weterynarii naskoczyla, bo wedlug niej zwierzęta po prostu zdychają i to jest najlepsze określenie! A my się potem dziwimy skąd tylu glupich weterynarzy... :roll:

PS. Masz już tą fazę :mrgreen: ?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 02, 2011 18:22 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

:smiech3: próbuję się pod tę fazę podpiąć, ale zrywa połączenie


Ten młodego durnia chciałam tu wkopiować, ale przypomniałam sobie, że nie chciałam śmieci na poczcie trzymać.
Co do wetów, to doświadczenia ostatnich tygodni bardzo mocno podważyły moje i tak niespecjalnie silne zaufanie do nich :x
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 18:35 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

delfinka pisze:.
Szczytem ignorancji, głupoty i braku empatii w tym zakresie były maile od pewnego psychicznego pana S.w stylu:
"nie ma pani prawa decydować o tym że rodzeństwo ma razem mieszkać", "tylko idioci myślą, że kotom to robi różnicę, bo myślą, że koty to ludzie", "koty szybko zapominają i jest im obojętne...". Na moje zarzuty braku kompetencji przeczytałam: "pani się nie zna, a moja dziewczyna studiuje weterynarię, więc ja wiem lepiej" :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nigdy w życiu nie czytałam takiej lektury.


prosimy o blizsze dane przyszłej pani weterynarz celem umieszczenia w wątku wetów absolutnie odradzanych :mrgreen:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro mar 02, 2011 18:45 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

felin pisze:No tak. Na mnie kiedyś taka studentka weterynarii naskoczyla, bo wedlug niej zwierzęta po prostu zdychają i to jest najlepsze określenie! A my się potem dziwimy skąd tylu glupich weterynarzy... :roll:

Studentka miała rację: u Tischnera przeczytałam że określenie "zdechł" w języku dawniejszym Polskim oznaczało dosłownie "oddał duszę".
Czyli mówiąc o zwierzętach że zdechły tak naprawdę przyznajemy tym samym że mają one DUSZĘ taką samą jak człowiek, nieśmiertelną.

p.s.ja też mówię o moich zmarłych kotach że umarły, słowo "zdechł" przez negatywny wydźwięk naszych czasów-nie przechodzi mi przez gardło..
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro mar 02, 2011 19:04 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

Kocurek Kajtek w kolorze srebra.
Dorosły, bardzo duży, bardzo nieśmiały w stosunku do kotów. A właściwie boi się ich tak bardzo, że mieszka w klatce. Klatka to jego azyl. Jest otwarta, ale on bardzo rzadko z niej wychodzi.
Ktoś go wyrzucił na działkach tuż przed mrozami. Koty go bardzo biły. Uszkodziły mu oczko, jest wrzód, już zaleczony.
Nie potrafił zadbać o siebie, nie potrafił znaleźć ani zdobyć jedzenia. Teraz ma uszkodzoną wątrobę. Prawdopodobnie do końca życia bedzie musiał przyjmować leki.
Wreszcie trafił na Hanię S, kociego anioła.

Kajtuś jest przemiłym, bardzo spokojnym, przytulaśnym kocurkiem.
Ale tak się boi wszystkiego co jest związane z kotami, że wystarczy drobiazg, fuknięcie, przebiegnięcie kota zbyt blisko klatki, że zapomina o kuwecie, zaworki puszczają. Boi się też wszystkiego co nowe, ludzie, zapachy...
Gdy jest wokół spokój jest kocurkiem kuwetkowym, bardzo czyściutkim.

Miałam szukać mu domu, ale jednak ta cecha raczej go dyskwalifikuje.
Mieszka u Hani S.
Dobrze, jej całe życie to koty.
Źle, bo tam 18 kotów na niedużym metrażu
Źle, bo skończyła 76 lat

Obrazek Obrazek

Ot, taka kocia historia, jakich wiele ...
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 19:09 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

może jednak spróbowac z ogłoszeniami Basiu. Jak ich nie dasz to nie będziesz wiedzieć. Cuda się zdarzaja jednak nalezy czasem im pomóc. A tak kocio jakąś szanse będzie miał.
Tulinek miał paskudne zapalenie oka.Paskudziło sie długo.Wet jakieś robione krople przepisał. Bardzo pomogły.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 02, 2011 19:14 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

Ja-Ba pisze:p.s.ja też mówię o moich zmarłych kotach że umarły, słowo "zdechł" przez negatywny wydźwięk naszych czasów-nie przechodzi mi przez gardło..

gdy rozmówcę pytam, co stało się z poprzednim kotem i słyszę, że zdechł, to przekreślam.
Ale też wzdrygam się, gdy ktoś mi mówi, że szuka samicy albo samca :roll:
Odruchowo poprawiam na kotkę i kocura i czekam. Nie ma poprawy, żegnam się.
Przesadzam, prawda?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 19:18 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

pewnie tak,przesada. Ale ja też tak robie. Tzn kończe rozmowę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 02, 2011 19:19 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

delfinka pisze:.
Szczytem ignorancji, głupoty i braku empatii w tym zakresie były maile od pewnego psychicznego pana S.w stylu:
"nie ma pani prawa decydować o tym że rodzeństwo ma razem mieszkać", "tylko idioci myślą, że kotom to robi różnicę, bo myślą, że koty to ludzie", "koty szybko zapominają i jest im obojętne...". Na moje zarzuty braku kompetencji przeczytałam: "pani się nie zna, a moja dziewczyna studiuje weterynarię, więc ja wiem lepiej" :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nigdy w życiu nie czytałam takiej lektury.



Mój TŻ jest informatykiem, więc proszę mnie traktować jak eksperta od kompa. Poza tym TŻ potrafi wszystko naprawić, więc ja też jestem "złota rączka". :ryk: :ryk: :ryk:
Ostatnio edytowano Śro mar 02, 2011 19:22 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro mar 02, 2011 19:20 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

ASK@ pisze:może jednak spróbowac z ogłoszeniami Basiu. Jak ich nie dasz to nie będziesz wiedzieć. Cuda się zdarzaja jednak nalezy czasem im pomóc. A tak kocio jakąś szanse będzie miał.
Tulinek miał paskudne zapalenie oka.Paskudziło sie długo.Wet jakieś robione krople przepisał. Bardzo pomogły.

Asiu mówisz o wrzodzie na oku Kajtka?
Bo jeśli tak, to już jest zaleczone i nic więcej nie da się zrobić.

Co do pomagania cudom, to jesteś tu chyba specjalistką, taką złotą rączką :lol: :ok:
Tak, uważam, że masz rację. Będę próbować, ale najpierw muszę spowodować jakiś CUD w/dla samej Hani S.
Pracuję nad tym :mrgreen:


Ty też nie chcesz z takimi osobami gadać? No to łapcia :ryk:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 19:26 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

vega013 pisze:Mój TŻ jest informatykiem, więc proszę mnie traktować jak eksperta od kompa. Poza tym TŻ potrafi wszystko naprawić, więc ja też jestem "złota rączka". :ryk: :ryk: :ryk:

Hania, pakuj się, u mnie trzeba podłogę wymieniać.
Ja będę za pomocnika, o ile w ogóle taki jest Ci potrzebny
W tym samym czasie koty będą robić kocią robotę 8) , o ile wiesz o czym mówię
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 19:32 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

przeprasza, wyłączam się. Bratanica od męża uciekła, trzeba babie pomóc ...
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 21:33 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

delfinka pisze:Od 4-ch tygodni mam na leczeniu kotkę.
Ma w oku paskudną mutację wirusa, bardzo trudno leczalną.
Do tego jeszcze trochę kicha.
Nie mogę doczekać się szczepienia.
Potem sterylka i sio do nowego domku :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek

nie mówie o Kajtku. Chodziło mi o nia. Jeśli już ok to jak zwykle czytałam a nie zrozumiałam. :mrgreen:
Ja złota rączka od cudów 8O
Nooo, złota to złota.Kruszec sie liczy :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 02, 2011 23:30 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7.

Ja-Ba pisze:
felin pisze:No tak. Na mnie kiedyś taka studentka weterynarii naskoczyla, bo wedlug niej zwierzęta po prostu zdychają i to jest najlepsze określenie! A my się potem dziwimy skąd tylu glupich weterynarzy... :roll:

Studentka miała rację: u Tischnera przeczytałam że określenie "zdechł" w języku dawniejszym Polskim oznaczało dosłownie "oddał duszę".
Czyli mówiąc o zwierzętach że zdechły tak naprawdę przyznajemy tym samym że mają one DUSZĘ taką samą jak człowiek, nieśmiertelną.

p.s.ja też mówię o moich zmarłych kotach że umarły, słowo "zdechł" przez negatywny wydźwięk naszych czasów-nie przechodzi mi przez gardło..


No wlaśnie. Dla mnie zwierzęta, to czlonkowie rodziny, a jakoś o wlasnej rodzinie glupio powiedzieć, że zdechla; Babcia i ojciec mi umarli, a nie zdechli :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, puszatek i 630 gości