Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

**Adopcje: 12 >>**

kciuki.
To dobrze,ze ona wymiotuje. Uważam,ze trutka działą i dlatego paskudy takie aktywne. Broszka wydala swństwa,dzięki temu rozkładające sie padłe robale nie zatruwają organizmu tosynami. Niestety jak się zapanoszą i wleza w jakiś organ to trudno wytępić. Ale powolutku, powolutku...Uda sie.

za bezawaryjne pozbycie się robali :ok:

Jutro wybieramy się na badania kontrolne.

Muszę złapać poranny mocz Broszki i Inki do badania :roll:

seniorka jest przyzwyczajona do bezpośredniego podstawiania kubeczka, muszę tylko wstać przed świtem i przypilnować ją w kuwecie.

ale nadal nie wiem jak to zrobić z Broszką

Chyba będę musiała zamknąć ją samą z kuwetą ze żwirkiem do łapania moczu na całą noc - powinna kilka razy zrobić sioo i będzie wystarczająca ilość do badania, tylko mocz będzie z całej nocy...
ale takie zamknięcie będzie dla niej dużym stresem a potem rano od razu zabiorę ją do weta...
Ciekawe czy taki całonocny stres może zafałszować wyniki krwi?

Mam nadzieję, ze nie. Trzymam kciuki, aby było wszystko dobrze

Broszka pisze:Jutro wybieramy się na badania kontrolne.

Muszę złapać poranny mocz Broszki i Inki do badania
ale nadal nie wiem jak to zrobić z Broszką

Jeśli mogłabym coś doradzić w kwestii łapania moczu (przy kocie z cukrzycą doszłam do mistrzostwa :wink:

), to proponuję: 1/zakupić jednorazową strzykawkę 20ml, 2/zakupić pojemniczek 'moczówkę', 3/wygotować spodeczek (ja używam dużej, płaskiej, szklanej szalki Petriego-którą po wyszorowaniu i wygotowaniu odwracam do góry dnem na papierowym ręczniku- żeby woda spłynęła i żeby nie osiadał na niej kurz do momentu użycia),
a w momencie gdy kicia idzie do kuwety (wiem, wiem, może to oznaczać bezsenną noc-jeśli kotka nie korzysta z kuwety o stałej porze -np.po posiłku lub po obudzeniu się) podstawić spodeczek/wsunąć/ jej pod ogon. Równocześnie jak kot sika można ściągać mocz strzykawką (jeśli jakiekolwiek manewry w okolicy ogona denerwują ją -to poczekać aż skończy, ale żeby nie zagrzebała żwirkiem!). Jeśli mocz uda sie złapać w nocy -to pojemniczek z zawartością wtawić do lodówki, żeby spowolnić namnażanie bakterii (istotne w sytuacji, gdy badamy czy nie toczy się jakiś stan zapalny dróg moczowych).
Wszystkim moim kotom tak łapię mocz i działa bezbłędnie! Nigdy nie zlewam moczu z kuwety (chociaż to pozwala na 'zgrubne' pomiary-np.czy nie ma krwiomoczu), bo nigdy nie będę miała sterylnej kuwety...

annafreesprit, dzięki za przepis

u seniorek bez problemu łapię mocz bezpośrednio do kubeczka w którym jedzie do labu.

a z Broszką jest taki problem że ona robi kilkanaście razy na dobę bardzo malutkie sioo...
po pierwsze jedno takie sioo będzie zbyt małe do badania a po drugie jej wizyta w kuwecie jest tak błyskawiczna że nie mam najmniejszych szans na zdążenie z podstawieniem czegokolwiek

dlatego kupiłam żwirek do pobierania moczu i za radą weta chcę ją zamknąć z wyparzoną kuwetą z tym żwirkiem na noc - żeby moczu zebrać odpowiednią ilość do badania ...
chciałam pobrać u weta punkcją z pęcherza - tylko problem jest taki że Broszka tak często sika że wciąż ma pusty lub prawie pusty pęcherz i punkcja będzie bezcelowa bo nie będzie moczu do pobrania

No to jesteśmy po badaniach.

Sioo Broszki nie udało się złapać

Zupełnie zignorowała kuwetę z granulkami i obsikała różne kąty pokoju w którym ją zamknęłam na noc :evil:

wyniki badań:
- osłuchowo wetowi nie podoba się serduszko: słychać arytmię i szmery, ale na usg nic niepokojącego nie widział,
- widział za to że wątroba jest w gorszym stanie niż w styczniu i pęcherz również ma zmienioną strukturę, wielkość i grubość ścianek.
- osłuchowo oddech nieładny: płyciutki, szybki i "szmerowy"... rtg pokazało że jest gorzej niż w styczniu tzn więcej obszarów płuc niepowietrznych .
- wetowi nie podobała się sierść Broszki bo oprócz tego że kiepsko zarasta po goleniu do operacji (a minęły 2 miesiące) to sierść jest trochę matowa i nie taka w dotyku, poza tym wylizuje do łysa futro na dole brzucha między tylnymi nogami.
- ponieważ Broszka była odwodniona została nawodniona podskórnie.
- mimo płukanek i smarowania pysia dziąsła się nie poprawiły i nadal są nadżerki.
- wyniki krwi potwierdziły badanie usg: za wysokie parametry wątrobowe, stan zapalny i odwodnienie...

Musimy leczyć wątrobę i pęcherz i bezwzględnie wrócić do diety i na razie wyłącznie mokre - suche będę mogła wprowadzić dopiero kiedy Broszka przestanie wymiotować i się odwadniać..
Koniecznie muszę jak najszybciej złapać mocz do badania z posiewem.
No i kontynuacja odrobaczania...

Niestety, w takim stanie Broszka nie kwalifikuje się do szczepień ani na razie nie mogę planować sterylizacji

Rachunek za Broszkę wyniósł 255,- (po zniżkach)

Znacie jakieś tańsze mokre karmy wątrobowe?
na razie wzięłam od weta tylko kilka saszetek bo wyłącznie mokra dieta na miesiąc wyniesie ok 270,-

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... e/kattovit

tu masz gamę kattovit - wątrobowa też tam jest

http://animalia.pl/sklep.php?firma=&prz ... t=0&kat=45
tu trochę też jest

napisz do Gibutkowej - ona ma doświadczenie ze srebrem koloidalnym, beta glukanem - może coś pomoże

dzięki

Kattovita kupuję nerkowego dla Inki, zobaczymy czy Broszce będzie smakował wątrobowy bo cenowo chyba rzeczywiście wyjdzie taniej.
A najlepiej zamówię kilka różnych i zobaczymy jakie będą cenowo i smakowo.

Muszę doczytać o żurawinie i karmie urinary bo wet waha się na której diecie powinna być teraz Broszka - na razie stanęło na wątrobowej ale po badaniu moczu może okazać się że jednak urinary...
Mocz muszę złapać jak najszybciej bo do tej pory nie mogę podać antybiotyku - dziś się nie udało :evil:

Czy ktoś spotkał się może z karmą jednocześnie na drogi moczowe i wątrobę? szukałam, ale takiej nie znalazłam...

ale sucha:
http://animalia.pl/produkt,503,45,Trove ... et%29.html

W zooplus jest mokra na nerki&wątrobę

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... okra/31329

no to ja już nie wiem :roll:

Conchita pisze:W zooplus jest mokra na nerki&wątrobę

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... okra/31329

dagmara-olga pisze:ale sucha:
http://animalia.pl/produkt,503,45,Trove ... et%29.html

obie te karmy podaję seniorce Ince z przewlekłą niewydolnością nerek i Trovet RID jest również mokra:
http://animalia.pl/produkt,502,45,Trove ... alate_Diet).html

myślałam że to są karmy nerkowe a Broszka potrzebuje wątrobowo-pęcherzowej (urinary) :roll:

muszę się zapytać weta - choć z góry wiem co powie bo on poleca tylko jedną markę (RC) i najlepiej kupione u niego :wink:

nie macie wrażenia że firmy produkują zbyt wiele rodzajów karm :?:

normalnie można zwariować studiując te wszystkie opisy - są tak podobne że po chwili wszystko się miesza :strach:

Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

Kto przegląda forum