Jedyne takie Dranie. Życie wariata to nie bułka z masłem ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 01, 2011 17:07 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Marcelibu pisze:(...)
Wielbłąda pogięło... :mrgreen: :ryk:

A Ty to niby nie wiedziałaś, że pogięło mnie już bardzo, bardzo dawno i to wcale niekoniecznie w świetle konieczności odbycia kary byle cotygodniowego sprzątania :roll: ... ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 01, 2011 17:28 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Wielbładzie, z tego co wiem w PZP mogą wystawiać zwolnienia wstecznie tyle ile lekarz uzna za stosowne - w ten sposób pokryłabyś dni , które "straciłaś".

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto mar 01, 2011 17:35 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Bolkowa pisze:Wielbładzie, z tego co wiem w PZP mogą wystawiać zwolnienia wstecznie tyle ile lekarz uzna za stosowne - w ten sposób pokryłabyś dni , które "straciłaś".

Chyba nie chcę już kręcić, bo całość zaczęłaby wyglądać MOCNO niepoważnie: bierze zwolnienie, skraca je o połowę żeby iść do nowej pracy, potem chce z powrotem zwolnienie na ten sam czas :roll:
Bosko, powinnam skakać do góry, zyskałam kolejne kilka tygodni leżenia w wyrku do południa/popołudnia/wieczora zamiast wstawania o piątej rano... Tylko czemu jeszcze kuźwa kasa nie chce wpływać na konto albo przytuptywać prosto pod drzwi tak jakoś sama z siebie :roll:
Może ja też powinnam urodzić sobie dziecko :roll:
Ale znając moje zakichane 'szczęście' - wcale nie urodziłabym ślicznego, płowego wielbłądziątka na chybotliwych cienkich nóżkach :1luvu: , tylko jakieś sine, rozwrzeszczane i śmierdzące człekopodobne :roll:

Idę zakopać się w mule :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 01, 2011 17:37 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Wielbłądzio pisze:
Bolkowa pisze:Wielbładzie, z tego co wiem w PZP mogą wystawiać zwolnienia wstecznie tyle ile lekarz uzna za stosowne - w ten sposób pokryłabyś dni , które "straciłaś".

Chyba nie chcę już kręcić, bo całość zaczęłaby wyglądać MOCNO niepoważnie: bierze zwolnienie, skraca je o połowę żeby iść do nowej pracy, potem chce z powrotem zwolnienie na ten sam czas :roll:
Bosko, powinnam skakać do góry, zyskałam kolejne kilka tygodni leżenia w wyrku do południa/popołudnia/wieczora zamiast wstawania o piątej rano... Tylko czemu jeszcze kuźwa kasa nie chce wpływać na konto albo przytuptywać prosto pod drzwi tak jakoś sama z siebie :roll:
Może ja też powinnam urodzić sobie dziecko :roll:
Ale znając moje zakichane 'szczęście' - wcale nie urodziłabym ślicznego, płowego wielbłądziątka na chybotliwych cienkich nóżkach :1luvu: , tylko jakieś sine, rozwrzeszczane i śmierdzące człekopodobne :roll:

Wiesz, ja w takiej sytuacji wysunęłam argument (w PZP), że jak nie dostałam pracy na którą liczyłam, to ma prawo mi się stan psychiczny pogorszyć :wink: Łyknęli jak gęś kluskę. Tym jak to wygląda ja bym się nie przejmowała - ważniejsze to mieć z czego żyć...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 18:46 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Gdybym wiedziała na pewno, że to będzie tylko te dwa tygodnie, to OK, trudno, jakoś przeżyję. Ale boję się, że z dwóch tygodni zrobi się miesiąc albo półtora, w międzyczasie usłyszę może jakąś kolejną ściemę... Nie wiem, k***a, nie wiem. Takie nieudacznice jak ja z niczego nie powinny cieszyć się na zapas :(
Najchętniej własnoręcznie bym się udusiła.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 01, 2011 19:03 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Dziewczyno, a gdzie tu Twoja wina?! Miałabyś powód się obwiniać, gdybyś nie poszła do roboty myśląc, że a nuż nic z tego nie będzie itd. Porąbana nieudacznica to osoba, która proponuje poważnej osobie robotę, a potem się głupio tłumaczy. Że o cudownej mamuśce nie wspomnę... Dzięki takim debilom musisz świecić oczami i odkręcać to, co spieprzył kto inny. Nie martw się, ja w Ciebie wierzę :1luvu: Jak śpiewał klasyk:"Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 19:53 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Przepraszam, ale z tą mamuśką to jakieś dziwne tłumaczenie. Jak urodziła, to co miała donieść, dziecko? Nawet jeśli brakuje jakiegoś papierka, to powinna być jasna sytuacja. Nie podoba mi się to wszystko. Możesz poprosić ich o wyjaśnienie? Wiem, łatwo mi mówić "nie martw się", ale nie martw się, proszę :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto mar 01, 2011 21:05 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Teraz to się nie poddawaj. Zawalcz o to zwolnienie lekarskie i zacznij szukać innej pracy.To oni nie są poważni i nie masz pewności czy to nie jakaś wymówka. :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto mar 01, 2011 21:08 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

MalgWroclaw pisze:Przepraszam, ale z tą mamuśką to jakieś dziwne tłumaczenie. Jak urodziła, to co miała donieść, dziecko? Nawet jeśli brakuje jakiegoś papierka, to powinna być jasna sytuacja. Nie podoba mi się to wszystko. Możesz poprosić ich o wyjaśnienie? Wiem, łatwo mi mówić "nie martw się", ale nie martw się, proszę :(

Właśnie :roll: Przecież jedyny papierek, który młoda mama dostarcza do zakładu pracy, to zaświadczenie ze szpitala, że urodziła dziecko, żeby zaczęto naliczać jej zasiłek macierzyński oraz liczyć urlop macierzyński :roll: Nic więcej się nie dostarcza :|
No i w takim razie, rozumiem, że to miałoby być zastępstwo? Bo po macierzyńskim ta dziewczyna powinna wrócić do pracy (no chyba, że założyła, że pójdzie na wychowawczy i już poinformowała szefostwo o takiej możliwości).
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto mar 01, 2011 22:20 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Jak już dziewczyny wcześniej pisały - nie ma w tym żadnej Twojej winy!!!!! Dostałaś propozycję pracy, zrobiłaś wszystko, żeby rozpocząć ją 1 marca, przyszłaś do pracy, a spieprzył ktoś inny, NIE TY!!!! To pracodawca coś kręci :?

A jak z Urzędem Pracy? Może warto się zarejestrować jako bezrobotna? Co prawda to mniej kasy niż ze zwolnienia chorobowego, ale obejmuje Cię ubezpieczenie zdrowotne...

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto mar 01, 2011 22:34 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

vega29 pisze:
MalgWroclaw pisze:Przepraszam, ale z tą mamuśką to jakieś dziwne tłumaczenie. Jak urodziła, to co miała donieść, dziecko? Nawet jeśli brakuje jakiegoś papierka, to powinna być jasna sytuacja. Nie podoba mi się to wszystko.(...)


Też mi się to wydaje bardzo dziwne. Pomyślałam sobie, że pewnie ktoś z rodziny i znajomych zdecydował się na tą pracę. Strasznie mi przykro Wielbłądziu... :cry: Tym bardziej, że w godzinach pracy, byłybyśmy sąsiadkami... Kurczę, podłość ludzka nie zna granic :|

I myślę sobie, że po czymś takim stan każdego pogorszyłby się bardzo, więc nowe zwolnienie lekarskie to nic dziwnego.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 02, 2011 7:21 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Ożesz cholera jasna...
Kasiu, tak mi przykro, czuję się jakoś głupio po tym, jak radziłam Ci w sprawie tego zwolnienia, wiem, skąd mogłam przewidzieć, niby nie moja wina, ale mimo wszystko jakoś mi nieswojo.
Naprawdę wierzyłam, że skoro masz obiecaną pracę, to teraz trzeba tylko odkręcić sprawę zdolności do pracy i po klopocie. A tu taki klops.



I proszę Cię, zmień koniecznie tytuł wątku, bo to nie Ty jesteś nieudacznicą, nie Twoja wina, że gdzieś w papierach panuje totalny burdel albo że komuś najzwyczajniej się nie chciało.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 02, 2011 7:27 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Ja Ci dam nieudacznicę :evil: . Zmień tytuł w tej chwili!
Mało jestem na forum, ale sprawdzę czy posłuchałaś ;)

Może to faktycznie tylko bałagan, ale chyba warto spróbować jeszcze raz odkręcić to zwolnienie 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro mar 02, 2011 8:15 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

!@##$%^&**

NO poklęłam sobie :evil:

Kaska mi się tez wydaje, że to tłumaczenie o zablokowanym etacie jest nieprawdziwe :(
Tym bardziej, że samo urodzenie przez nia dziecko niejako zwalnia ten etat, od dnia urodzenia, bo już jej nie nalicza sie wynagrodzenia tylko macierzyński i finanse już mają zwolnione.

Jak juz tak się stało jak się stało to zarejstruj się do urzadu pracy chociaż, to spokojnie będziesz mogła na wizytę iść swoją, a i może coś w urzędzie Ci sie trafi, no i zawsze cos dostaniesz zasiłku. Niektózy pracodawcy wręcz wola brać z urzędu, bo sobie załatwiają dofinansowania (chociaż nie wiem jak tam u was w Warszawie jest).
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro mar 02, 2011 8:30 Re: Jedyne takie Dranie. I ich Mamusia nieudacznica :(((

Z moich obserwcji wynika, ze taki burdel to normalka. A już zwłaszcza w budżetówce. Ja pracowałam pierwszy miesiąc bez kontraktu, potempodpisałam go z data wsteczną, ale to prywatna firma. Mój TŻ w urzędzie mial tak samo.

Dziwne tylko, że tak to zostawili, i że nagle nie wiesz biedaku na czym stoisz. Szukanie pracy to koszmar.

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości