Marcelibu pisze:(...)
Wielbłąda pogięło...![]()
A Ty to niby nie wiedziałaś, że pogięło mnie już bardzo, bardzo dawno i to wcale niekoniecznie w świetle konieczności odbycia kary byle cotygodniowego sprzątania

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marcelibu pisze:(...)
Wielbłąda pogięło...![]()
Bolkowa pisze:Wielbładzie, z tego co wiem w PZP mogą wystawiać zwolnienia wstecznie tyle ile lekarz uzna za stosowne - w ten sposób pokryłabyś dni , które "straciłaś".
Wielbłądzio pisze:Bolkowa pisze:Wielbładzie, z tego co wiem w PZP mogą wystawiać zwolnienia wstecznie tyle ile lekarz uzna za stosowne - w ten sposób pokryłabyś dni , które "straciłaś".
Chyba nie chcę już kręcić, bo całość zaczęłaby wyglądać MOCNO niepoważnie: bierze zwolnienie, skraca je o połowę żeby iść do nowej pracy, potem chce z powrotem zwolnienie na ten sam czas![]()
Bosko, powinnam skakać do góry, zyskałam kolejne kilka tygodni leżenia w wyrku do południa/popołudnia/wieczora zamiast wstawania o piątej rano... Tylko czemu jeszcze kuźwa kasa nie chce wpływać na konto albo przytuptywać prosto pod drzwi tak jakoś sama z siebie![]()
Może ja też powinnam urodzić sobie dziecko![]()
Ale znając moje zakichane 'szczęście' - wcale nie urodziłabym ślicznego, płowego wielbłądziątka na chybotliwych cienkich nóżkach, tylko jakieś sine, rozwrzeszczane i śmierdzące człekopodobne
MalgWroclaw pisze:Przepraszam, ale z tą mamuśką to jakieś dziwne tłumaczenie. Jak urodziła, to co miała donieść, dziecko? Nawet jeśli brakuje jakiegoś papierka, to powinna być jasna sytuacja. Nie podoba mi się to wszystko. Możesz poprosić ich o wyjaśnienie? Wiem, łatwo mi mówić "nie martw się", ale nie martw się, proszę
vega29 pisze:MalgWroclaw pisze:Przepraszam, ale z tą mamuśką to jakieś dziwne tłumaczenie. Jak urodziła, to co miała donieść, dziecko? Nawet jeśli brakuje jakiegoś papierka, to powinna być jasna sytuacja. Nie podoba mi się to wszystko.(...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 26 gości