Adopcje cieszyńskich kotów- potrzebna pomoc!

[Ashaski]

Oba kocurki były strasznie zarobaczone, winą były warunki w jakich przebywały. Niestety jeden z kocurków już nie żyje... drugi jest na wyczerpaniu... zobaczymy co będzie.

[Liwia_]

Bardzo mi przykro Który biedaczek odszedł?

[Ashaski]

Psota dalej szuka domku, nie przypadła do gustu Pani u której była na "próbie"...

[Ashaski]

Uwaga! Mega PILNE!! SZUKAMY TYMCZASU DLA KOTA NAD KTÓRYM SIĘ ZNĘCANO!!

Kot ma powybijane zęby, cały jest w zielonej farbie... może ktoś go zabrać??- przynajmniej na czas, kiedy dojdzie do zdrowia??

[Axa76]

Ja nie dam rady wziąć tego kota.
Masz jakieś bliższe informacje, skąd ten kot, jest oswojony, jakiego leczenia wymaga, gdzie jest teraz?

[Axa76]

Podnoszę i czekam na odpowiedź.

[Liwia_]

Co z kotkiem? Wiadomo o nim cokolwiek więcej?

Mam parę zdjęć Feli i Adeli w nowym domu, ale nie umiem ich ściągnąć z maila, czekam, aż będą wysłane drugi raz... - w każdym razie dziewczynki się zadomowiły, szaleją straszliwie, gonią się, tłuką, a dla ludzi są przemiłe

[Axa76]

Co z kotkiem? Wiadomo o nim cokolwiek więcej?

Mam parę zdjęć Feli i Adeli w nowym domu, ale nie umiem ich ściągnąć z maila, czekam, aż będą wysłane drugi raz... - w każdym razie dziewczynki się zadomowiły, szaleją straszliwie, gonią się, tłuką, a dla ludzi są przemiłe

Cieszę się, że dziewczynki mają się dobrze, a można spytać, w jakim mieście mieszkają?

Co do zmaltretowanego kotka to ja też nic nie wiem :/

[Liwia_]

Dziewczynki mieszkają w Katowicach, u moich dobrych znajomych

[Ashaski]

Sytuacja opanowana ;D. Kot ma zapewniony dach nad głową, a nie długo wyjeżdża do Mikołowa na tymczas do Nadiru.

Kota znalazła pewna dziewczyna, był w fatalnym stanie, jak już pisałem pomalowany, miał wybite zęby... Na szczęście zaopiekowała się nim i zgłosiła przypadek nam. Teraz kot spokojnie będzie dochodził do siebie czekając na nowy dom .

Zgłosiła się do nas Pani u której przebywa, ale na pół dziko pięcioro kotów. Nie będziemy im prawdopodobnie szukać domów ale trzeba je wysterylizować! Starsza Pani u której na stałe mieszka ok troje( mieszkają w czymś w rodzaju szklarni) i dwa wędrowne, nie jest w stanie w całości pokryć kosztów kastracji. Obiecaliśmy pomóc Jej w zabiegach, ale również nie domagamy finansowo. Dlatego prosimy o pomoc w sfinansowaniu sterylek!! Nr konta jest w pierwszym poście.
Zaczoł się marzec, nie mamy za wiele czasu!

W tytule prosze pisać: na kocią sterylkę.

Z góry dziękujemy!!

[Axa76]

Jutro coś prześlę, ale to będzie tylko kropla w morzu niestety. Macie jakieś zniżki w lecznicy na sterylki?

[Ashaski]

Minimalne, ale są. Na bielskiej za każdą "sztukę" biorą ok 120 zł. Sterylka dla zwierzaka kosztuje wszędzie ponad 200zł...

[Axa76]

Uuu, 120 to kupa kasy nawet jak na Cieszyn, zwłaszcza że marzec jest miesiącem sterylizacji i gdzie indziej jest teraz taniej :/

[Ashaski]

Mam kilka zdjęć od tej Pani:















Są trzy kotki i 2 kocury. Jedna z kotek jest już w ciąży... Koty mają do dwóch lat, jak pisałem są lekko dzikie- Pani już nie jest najmłodsza, nie wie co z nią będzie, a koty będąc nie uzależnione od niej ( chociaż troche i tak są ponieważ je dokarmia), poradzą sobie same. Myślę że można dla nich szukać domów, pod warunkiem że ludzie będą mogli poświęcić kotu/kotom dużo czasu, przynajmniej z początku.

[Axa76]

No to trzeba szybko tę kotkę ciachnąć (tę w ciąży), szkoda że wcześniej się ta pani nie zgłosiła, mogła chociaż proverę podać :/
Ja Wam przelałam 20 zł, to mało, ale tyle na razie mogę, pomyślę o jakimś bazarku. Tyle że ten wątek zainteresowanie ma prawie żadne, więc trudno cokolwiek organizować...