Tygrysek pogryziony, chore nerki...zasnął...ZA TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 01, 2011 17:04 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Ojej :( Co jeszcze powiedział lekarz? Jaką karmę zalecił? (Mogę kupić i przywieźć, jeżeli nie ma w lecznicy.) Wiem, że na razie kocio jest na kroplówkach, ale później będzie wymagał specjalnej diety.
Bonifacy, nie wygłupiaj się i zdrowiej! :kotek: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 01, 2011 17:18 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Źle z nim, chodzi o mocznik,ale też o coś,co wyszło na usg.Rokowania są baaaaaaardzo ostrożne.Tak się składa,że akurat rozmawiałam o Bonifacym z P.Iwoną,która pracuje na lecznicy i lekarz słyszał to, dopowiedzial troche...:(

P.Mario przykro mi,że to znowu Panią spotyka...:(

Ważne jest to,że jeszcze je....

Bardzo prosimy o wsparcie na walke o przedłużenie życia...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto mar 01, 2011 17:23 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Ja na pewno pomogę.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 01, 2011 17:34 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Po wypłacie też dorzucę swój grosz. Trzymaj się mar9.
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Wto mar 01, 2011 19:03 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

anulka111 osobiście przywiozła nam do domu Feliwaya, dostalismy też tabletki Synolux i na dodatek 100,00 w pakiecie :D :D :D
ludzie, jak ja Wam wszystkim się odwdzięczę za to całe dobro, które dla nas robicie, będę Wam dłużna do końca życia :D :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D
z aktualności: leki chorutkom zapodane, kroplówka się grzeje, trzymajcie kciuki, coby udało mi się ją podać Bonifaciowi :roll:
edit: uff... kroplówka podana ale łatwo nie było, bronił się chłopak :? , w sumie to ja mu się nie dziwię, taaakąą igłą dostać w skórę 8O :roll: :wink:
bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, wszelakiego rodzaju, kochani jesteście :1luvu: :1luvu:
Bonifacio po kroplówce się ciut-ciut zdenerwował i zjadł trochę chrupek a teraz leży w pokoju na sfinksa, nie lubię tej pozy u kotów, tak leżą chore koty :(
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 02, 2011 1:18 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Anulce baaardzo dziękujemy...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro mar 02, 2011 15:30 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Hubertus chętnie podzieli sie renalem suchym i mokrym.
pozdrawiamy
H&A2

Arnold2

 
Posty: 87
Od: Czw paź 14, 2010 18:35

Post » Śro mar 02, 2011 15:33 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Bardzo dziękuję za wszelką pomoc dla mar i Bonifacego... Strasznie to przykre, co spotyka tego kocurka. Tak się cieszyłam, że udało się uratować jego ogonek - miał już tylko zdrowieć i wędrować do najlepszego ds :(
Póki co wysyłam składkę, którą obiecałam na Feliwaya.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro mar 02, 2011 16:33 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Arnold2 pisze:Hubertus chętnie podzieli sie renalem suchym i mokrym.
pozdrawiamy
H&A2

A jak się miewa Hubert? Od paru dni próbuję znaleźć jego wątek i zapytać.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 02, 2011 17:16 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Hubert vel Łysy Łupiez czuje się dobrze, ma apetyt, wage trzyma, wyniki rózne, raz lepsze, raz gorsze, ale generalnie nie przekracza kreatyniny 4,2 ( tej ze schroniska). Miziak załatwiający się do umywalki (siku + kupa) :roll: , prawie dlugowłosy :lol: - tak porosnięty
Pozdrawiamy

Arnold2

 
Posty: 87
Od: Czw paź 14, 2010 18:35

Post » Śro mar 02, 2011 17:23 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Hmmm, z umywalką to tak sobie wymyślił, ale za to przynajmniej w jedno miejsce...
Cieszę się, że z jego zdrowiem w miarę dobrze i że jest miziakiem :D
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 02, 2011 18:52 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Arnold2 pisze:Hubertus chętnie podzieli sie renalem suchym i mokrym.
pozdrawiamy
H&A2

Bonifacio już po drugiej kroplówce, walczył jak prawdziwy tygrys :roll: :mrgreen:
Jutro na kontrolnej wizycie dowiemy się, jakie jedzonko ma dostawać.
Dziękujemy za propozycje, jakby co to zgłosimy się "po prośbie" :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw mar 03, 2011 8:13 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Walczy, znaczy ma ochotę pożyć. Trzymam kciuki za wizytę u lekarza :ok:
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Czw mar 03, 2011 22:40 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

Bonifacy silny jest,przeżył pogryzienie,schronisko,uratowanie ogonka...musi dać rade i tym razem...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt mar 04, 2011 7:58 Re: Tygrysek pogryziony, z ropnien, teraz CHORE NERKI,POMOCY

wklejam z naszego wątku:
Sorry, że wczoraj nie weszłam na forum ale późno wróciłam.
W domu wiadomo: podać jedzonko, kuwetki posprzątać, podać leki, kroplówka.
Wmiędzyczasie wymiziac każdego koteczka bo wszystkie spragnione tego.
No i zabrakło mi już i czasu i siły na forum, przepraszam cioteczki
Bonifacio bez jakichś rewelacyjnych zmian na lepsze, je, niedużo ale je, dużo śpi no i ciągle dopomina się: głaskaj mnie, głaskaj. Kochany sierściuch.
Duży Miś wyszedł zza łóżka dopiero po solidnej porcji głasków. Kolacyjkę zjadł jak wszystkie pojadły (nie lubi tłoku). Dalej boi sie kotów. Głaski lubi, najlepiej gdy przy nim usiądę i głaskam, tak słodko mruczy, ociera się, kochany jest i taki piękny.
Majeczka mocno kicha, chyba trzeba będzie jej zmienić leki.
Małe czarne coraz lepsze w sprintach ucieczkowych. Psikam Feliwayem gdzie sie da ale większych zmian nie widzę. Mały zmiata jak tylko zbliżę się na niebezpieczną odległość.
Innych kotów nie boi się, fcale a fcale , z Michałem toczą ciągłe zapasy, wczoraj w koszu na szafie , kochany mój dzikunek.
Sonieczka ma ulubione miejsce do leżenia: garderoba w przedpokoju. Też uwielbia głaski, taka spragniona ludzia. Może w przyszłym tygodniu zabiorę ją do weta, trzeba będzie chyba powtórzyć RTG przed zdjęciem opatrunku.
Sabinka już nie ma tyle wydzieliny z oczka ale oczka dalej różowe.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 185 gości