Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś cz. 5 do zamknięcia

[ewkaa]

Czy tne kot to moj Rys?

Rys tak, ale z tym maleństwem to nie wiem

[anulka111]

Moj Ryś i ewkaa jako stewardka wystawy




Kotek Wistry


Kotek Bitis



Ustalilismy,ze do 10kg to malenstwo

[ewkaa]

Ustalilismy,ze do 10kg to malenstwo

[MariaD]

Ustalilismy,ze do 10kg to malenstwo

Jak nie spasiesz Rysia to może za jakieś 1.5 roku dociągnie.

[anulka111]

Lesio od Kothka

moja milosc skarpetkowa

[anulka111]

Ustalilismy,ze do 10kg to malenstwo

Jak nie spasiesz Rysia to może za jakieś 1.5 roku dociągnie.

Moje koty jedza z umiarem w przeciwienstwie do mnie-w przyrodzie musi byc rownowaga

Dziekuje cioteczkom za mozliwosc zrobienia takich fajnych fotek....ciocie umialy trzymac kotki i sporo zdjec jednak wyszlo w miare ostrych......przewaznie mi wychodza rozmazane...a tym razem sie udalo


Fotki oczywiscie sa do pobrania dla chetnych

[Thorkatt]

hmmmm mina








mam zdjecia z twarzami cioteczek....staram sie unikac ich wklejenia bez zezwolenia

Ja zezwalam i z podpisem

[Kocurro]

Lesio boski
że też ja do niego nie dotarłam

moje koty dziękują za szczurki - spodobały się!

[casica]

Nic kurcze nie rozumiem z tych zdjęć

[anulka111]

Szczurzaki i myszy sa wykonywane przez Thorkatt.... Ciesze sie ,ze sie spodobaly

Twoja wstazka na patyczku robi furorę-a mnie boli łapka od wymachiwania nia....Smakusia atakuje z glosnym mrrrrrrrrr ,Ryś atakuje hmmmm cala masa cialka Gucio sie zastanawia,czy gonic wstazeczke ,czy sie jej bac

Casica a co chcesz zrozumiec?

Rude to moj Rys ,Gamina i Gulis to kotki tez od MariaD-obecnie w domkach Atki i ewkaa Duracelek to bengalatko od Atki-tego zlapac na ostro na zdjeciu to wyzsza szkola jazdy

Ciocia Kocurro pomagała wystawiać koteczki ,ciocia Gosiak104 także ,ciocia ewkaa takze-ewkaa to ta w zoltym reszta cioteczek zakazala pokazywania twarzy na fotkach ,a ja stosuje sie do zalecen cioteczek

[Thorkatt]

Nic kurcze nie rozumiem z tych zdjęć

ja też( nie bylo mnie tam), dlatego zezwalam, żeby były twarze i podpisy

[anulka111]

Thorkatt to co wkleilas to ....kawalek gosiak104 na zolto ewkaa,

[Kocurro]

Co do wystaw, to zgadzam się z casica.
Też nie połknęłam bakcyla.
Moim zdaniem wystawy są dla zaspokojenia próżności właścicieli, a nie dla dobra kotów.
Pokazują też ludziom, że tylko kot rasowy jest wart zainteresowania, bo jest rasowy i piękny. Taki wzorzec jest potem niestety powielany przez wiele osób, dla których kot "nierasowiec", nie z hodowli, jest po prostu "zwykły" i takiego do domu się nie bierze.

Wierzę, że można nie połknąć bakcyla wystaw. Nie każdego będzie bawić siedzenie na hali sportowej przez dwa dni z rzędu i gadanie prawie wyłącznie o kotach.
Zgadza się, że wystawy są dla zaspokojenia próżności jak każdy konkurs piękności, ale gdyby nie one to nie byłoby wzorców kotów rasowych i możliwości porównania typów, a co za tym idzie doboru kocich par do krycia.
I wiele osób, między innymi Casica nie miałaby możliwości kupienia sobie kota o wybranym standardzie.

[casica]

Co do wystaw, to zgadzam się z casica.
Też nie połknęłam bakcyla.
Moim zdaniem wystawy są dla zaspokojenia próżności właścicieli, a nie dla dobra kotów.
Pokazują też ludziom, że tylko kot rasowy jest wart zainteresowania, bo jest rasowy i piękny. Taki wzorzec jest potem niestety powielany przez wiele osób, dla których kot "nierasowiec", nie z hodowli, jest po prostu "zwykły" i takiego do domu się nie bierze.

Wierzę, że można nie połknąć bakcyla wystaw. Nie każdego będzie bawić siedzenie na hali sportowej przez dwa dni z rzędu i gadanie prawie wyłącznie o kotach.
Zgadza się, że wystawy są dla zaspokojenia próżności jak każdy konkurs piękności, ale gdyby nie one to nie byłoby wzorców kotów rasowych i możliwości porównania typów, a co za tym idzie doboru kocich par do krycia.
I wiele osób, między innymi Casica nie miałaby możliwości kupienia sobie kota o wybranym standardzie.

Ale bądź uprzejma nie wypaczać sensu moich słów.
Napisałam, że rozumiem hodowców i to, że wystawiają swoje koty. Nie rozumiem zaś wystawiania kastratów oraz dachowców. To dla mnie dziwaczne. Takim też dziwacznym zjawiskiem pozostanie.

I tak, masz rację, dzięki hodowcom mam takiego kota jakiego zawsze chciałam mieć. Dlatego rozumiem, że się wystawiają, nagradzają itp itd. Ale ja się na kwestiach hodowlanych nie znam, nie mam też ochoty się poznawać bo mnie to w żadnym stopniu nie interesuje. Zdaję się pod tym względem na wiedzę hodowcy, czyli specjalisty. I oczekuję, żeby mi zapewnił produkt swojej wiedzy i umiejętności. I dlatego nie dziwię się hodowcom - jak na wstępie.

[casica]

Nic kurcze nie rozumiem z tych zdjęć

ja też( nie bylo mnie tam), dlatego zezwalam, żeby były twarze i podpisy

Mnie też wnerwiają zdjęcia nie opisane. Ani nie wiem co za kot, ani jakiej osoby kawałek