mirka_t pisze:Jek pisze: Miałaś przecież podać mi co chcesz żebym w nim napisała, a najlepiej przygotować swój a ja podpiszę. Zrobiłaś to?...
Nie. Nie miałam przygotować. Zleciłam Tobie przygotowanie i wysłanie. Zresztą podobno wysłałaś i list zaginął. Pierwszy raz nie dotarła do mnie przesyłka pocztowa.
Chyba będzie lepiej jeśli wkleisz całą naszą wymianę zdań. Nie musisz w tym wątku. Możesz w wątku Śliwki. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4357379#4357379
Wklei i nie będziesz musiała się wiecej produkować.
Tak bardzo przeszkadza ci moja obecnośc w tym wątku? A prosiłam żeby mnie nie prowokować.


Nie jestem i nigdy nie byłam twoim zleceniobiorcą. Być nim też nie zamierzam. Mogę?
Czemu mam wklejać w tamtym, chyba nikogo już nie czytanym wątku? Tu zbyt kłuje w oczy?
Może odpowiesz raz całościowo, nie wybiórczo?
Już twoja troska o koty "mieszkające" u ciebie minęła? Ty odpowiesz - ja odpowiem. Zauważ że nie domagam się zwrotu kosztów badań jako zapłaty opłaty za zaspokojenie ciekawości, jak ty masz w zwyczaju.
