gośka i zwierzyniecpisze:mieszkam na zadupiu, chodzę sama po lesie, spaceruje w ciemności , wsiadam na stopa do samochodów....a jak przyjeżdżam do Ciebie to boje się najbardziej.
tak sobie myslę, ze ja sie nie boje otoczenia, boje się ludzi.
Gosiu ,ja też boję się ludzi

na cmentarzu nie boję się umarłych ,boje się żywych...

kaja888 pisze:Dorciu, a co z Amandą?
Elu ,Amanda dziwnie pokasłuje ,wygląda to na kaszel z serduszka ,ale póki nie sprawdzę to tylko podejrzenia.
Miałam pieska z chorym serduszkiem ,Kube tz. był to pies mojej mamy ,miał taki sam kaszel tyle że częstszy i ostrzejszy.
Nadia również chorowała na serce ,ale ona nie kaszlała.
Dzwoniłam do administracji.
dzwoniłam do szefa ludzi którzy sprzątali piwnice.
Nic to nie da.
ale sobie ulżyłam.Nie ma ani jednej żarówki ,wkręty do żarówek też znikły ,straszne.
dziś mają się ze mną skontaktować w sprawie wody której nadal brak.
Jest to irytujące .i strasznie nie wygodne

Na dworzu ślicznie świeci słonko.