ze słów lecznicy wynika że
ciśnienie ma prawie w normie czyli nie jest żle,
dobowo tez,nawet uwzględniajac kroplówki, oddaje dużo więcej moczu niz kot u którego nerki przestają pracować (4xponad ten krytyczny poziom czyli podobno bez kroplówek byłoby to 2x.)
poniewaz jest to młody kot a ma tak bardzo zniszczone zęby i nerki ( o wiele za bardzo jak na skutek żywienia go złą karmą) to istnieje uzasadnione przypuszczenie ze może być chory na którąś z wirusówek.
dzisiejsze badania i leki-
krew 80zł,
mocz posiew 75zł,
mocz-bad 30zł,
testy na wirusówki 100zł
kroplówka 20zł
Rubenol 60 tabl.55zł-(do podawania już na zawsze 2xdz/1 tabl.)
efaoil 35zł
razem 395 zł -
i jest to na krechę w lecznicy,(nie zapłaciłam bo biorac pod uwage wczorajsze i poprzednie wydatki na Carlita w samej tylko nowej lecznicy wynoszace dotąd 182zł-nie mam już kasy.)
w zw.z powyzszym nie wiem czy pojadę do dr.Neski w pon czy dopiero pózniej bo raczej priorytetem jest wyrwanie mu ząbka a to też biorąc pod uwage wszystkie srodki bezpieczenstwa jakie trzeba mu zapewnić,będzie też pewnie nietanie.
skany będą najwcześniej we wtorek,ale kiedy dokł.to zalezy od możliwości i uprzejmosci Chatte

)