Carlito szuka nerkowego puebla. Proszę ZAMKNĄĆ wątek...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 19, 2011 10:46 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Wiesz po czym poznać mądrego weta?
Nie kwestionuje poczynań swoich poprzedników, tylko z nich CZERPIE. Jeśli ma jakieś wątpliwości, to sam konsultuje się z poprzednikiem, zamiast pleść androny przerażonemu opiekunowi zwierzaka.
I tego się trzymajmy.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24794
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob lut 19, 2011 11:30 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Ciekawa dyskusyjka...
casica pisze:Niestety nie przeczytasz o tym, jak koleżanka Tinka07 nasyłała do mojego domu (sic!) ludzi z hasłem - skonsultuj się z Tinka07, ona czeka na Twoją prośbę o pomoc. Szczytem wszystkiego było przesłanie wypowiedziane histerycznym tonem - nie pozwól CoolCaty uśpić Dracula (że niby ktoś chciał uśpić kota tylko z tego względu, że zapadł na cukrzycę), co uważam za szczyt chamstwa i szczytowy brak taktu. Szczególnie bolesny i obraźliwy bo sugerujący, że mogłabym sobie ułatwić życie i nie leczyć swojego kota. Tak bezczelna i chamska potrafi być wyłącznie Tinka07. I tego akurat nigdy Ci Tinka07 nie zapomnę w negatywnym sensie. Niestety nie można tego przeczytać bo to było załatwiane poza forum. Tinka07 tak własnie działa. Ale w archiwum gg może i coś by się znalazło.
Weci - juz pojawia się liczba mnoga, chociaż Tinka07 nie zna osobiście nikogo z moich wetów. Owszem, do CoolCaty żywi patologiczną nienawiść (stąd ataki na mnie są w istocie atakami na CC), ale już o dr Charmasie nie wie nic. Ale i tak uważa, że jej wiedza jest lepsza, zapewne ma rację przeciez jest germanistką :roll:
Jesteś chora, a swoje głębokie kompleksy leczysz na forum, współczuję.


Ad tego, co podkreśliłam. Oj, casica, casica...
W tym samym tonie i Ty potrafisz być chamska i bezczelna, nawiązując przy byle okazji do mojej Io. Parafrazując Ciebie - sugerujesz, że powinnam ułatwić sobie życie i nie leczyć swojego kota, tylko dlatego, że TY uważasz, że masz monopol na decydowanie w takich kwestiach?
Wiem, że to nie ten wątek i bardzo przepraszam smarti, ale połajanki casicy są kompletnie puste i oparte jedynie na przekonaniu, że tylko ona wie, co jest słuszne i właściwe, a inni nawet jak postępują tak samo jak ona, z założenia, nie mają racji.

Dla mnie EOT.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lut 19, 2011 13:29 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

i co??jakoś dyskutantów niet?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob lut 19, 2011 13:42 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Agn pisze:Wiem, że to nie ten wątek i bardzo przepraszam smarti, ale połajanki casicy są kompletnie puste i oparte jedynie na przekonaniu, że tylko ona wie, co jest słuszne i właściwe, a inni nawet jak postępują tak samo jak ona, z założenia, nie mają racji.

Widać nie takie puste skoro mnie tropisz po wszystkich wątkach :mrgreen: I nie puste, bo Io umarła w bólu i cierpieniu na które ją skazałaś wiedząc, że inaczej nie może to się skończyć, a wyleczyć tego nie można.
EOT
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 13:44 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

smarti pisze:i co??jakoś dyskutantów niet?

Smarti, ale o czym teraz dyskutować?
Teraz Carlito dostaje kroplówki, trzeba czekać na kolejną kontrolę.
Nie wiem czy umówiłaś się z dr Neską?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 15:42 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

tak samo jak wczoraj-kiedy od dyskutantów nie mozna się było "opedzic"
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob lut 19, 2011 16:21 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

smarti pisze:Moja Mama zawsze mówi "psy szczekają - karawana idzie dalej" :D :ok:

Tylko ile można się opędzać od tych szczekaczy...

casica pisze:
Agn pisze:Wiem, że to nie ten wątek i bardzo przepraszam smarti, ale połajanki casicy są kompletnie puste i oparte jedynie na przekonaniu, że tylko ona wie, co jest słuszne i właściwe, a inni nawet jak postępują tak samo jak ona, z założenia, nie mają racji.

Widać nie takie puste skoro mnie tropisz po wszystkich wątkach :mrgreen: I nie puste, bo Io umarła w bólu i cierpieniu na które ją skazałaś wiedząc, że inaczej nie może to się skończyć, a wyleczyć tego nie można.
EOT


casica, nie pochlebiaj sobie. Tak samo, jak i Ty - czytam różne wątki, czyż nie wolno?
Twoja wiedza jeśli chodzi o opiekę na chorymi kotami jest jeszcze mniejsza niż moja. A Twoje doświadczenie - bardziej znikome. Jednak to Ty masz tupet by wpadać na wątki i udzielać upomnień na prawo i lewo - nie proszona przez nikogo. A życzliwość z jaką tych `porad` udzielasz jest powalająca.
Mogłabym się zastanawiać, co próbujesz w ten sposób leczyć w sobie na tym forum, ale mnie to nie obchodzi. Fajnie by było po prostu, gdybyś przestała szczekać.
Io umarła w ciągu jednego dnia. Twój kot umierał dłużej. No tak, ale miał `wolę walki`.
A Io miała `radość życia` do tego ostatniego dnia - nie jej wina, że miała trzy miesiące, a nie szesnaście lat.
Podziwiam jak zawsze Twoje zdolności profetyczne - jak zwykle wiesz, po przeczytaniu w sieci tego, co ktoś napisze, kiedy należy uśpić cudzego kota. Co do postępowania ze swoimi, jakoś cudzych `dyrektyw` nie przyjmujesz.


Smarti, przepraszam, ale ile razy czytam mądrości casicy i zamęt jaki powoduje swoim żenująco mentorskim tonem, to mnie zwyczajnie skręca i jeśli mam czas i ochotę staram się dać wyraz mojemu zniesmaczeniu w tej kwestii.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lut 19, 2011 16:37 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Agn pisze:...

Agn, spróbuj, może to się jeszcze leczy :ok:
Wątpię, ale póki życia póty nadziei
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 16:43 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Ja też jestem zniesmaczona tą awanturą. W kółko to samo, nienawiść Casicy i Tinki, co byście bez siebie zrobiły?
Kiedyś naprawdę chciałam, żebyście się poznały, dogadały. Jest mi przykro, że nie potraficie się porozumieć, obydwie takie mądre, inteligentne, z klasą, a tu tylko klapki na oczach i zacietrzewienie i wieczne pranie tych samych brudów.

Przepraszam, Smarti, że zaśmiecam wątek Carlita.
Co do schroniska i wetów- jak to wygląda w praktyce- w schronisku oprócz kotów są setki psów, weterynarze, jak mniemam są tam zajęci pracą, różnymi przypadkami, to nie opieka domowa nad chorym zwierzakiem. Nie sądzę, aby ktoś świadomie kłamał w sprawie kroplówek, natomiast nie dam sobie ręki uciąć, że Carlito miał czujną opiekę 24 godziny na dobę, bo to w schronisku jest po prostu niemożliwe.
Nie znam Twojej wetki, ale szkoda, że skupia się na tworzeniu teorii, trochę tak jakby chciała się usprawiedliwić.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 19, 2011 16:57 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

pisząc że trochę tak jakby moje wetka chciała sie usprawiedliwic i że tworzy teorię opowiadasz się jednak po jakiejś stornie a nie starasz się być obiektywna.

bo z drugiej strony może ona po prostu zastanawia się co tu nie gra.

ja nie wiem gdzie leży prawda i nie ma to dziś znaczenia.
-natomiast wiem na pewno-brałam koty z róznych schronisk z całej Polski i jeśli są przekłamania to tylko przy kotach z jednego schroniska.

I oczyw najprościej byłoby zapomnieć o tym schronisku i nie brać stamtąd kotów-jest tyle potrzebujących przecież.
ale jest też inne wyjście-w ogóle nie zwracać uwagi na jakiekolwiek info o kocie-nie nastawiać się i nie przygotowywać a brać kota na wygląd-jako czystą kartę i robić swoje.

ale to wiem dopiero teraz-wczesniej miałam zaufanie do ludzi obojętnie skąd są,ale przekonałam się teraz na własnej skórze ze.. "w każdej plotce jest trochę prawdy"
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob lut 19, 2011 17:07 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Smarti, mam cztery koty z tego schroniska właśnie siedzą za mną w pokoju. Bywam w nim może nie tak często jak powinnam i mam świadomość, że nie jest idealne, że to tylko schronisko.
Ale znam panie opiekunki z kociarni, które starają się jak mogą, koty mają czysto i pełne miski, choć jedzenie tylko schroniskowe. Co do weterynarzy, dziękuję CoolCaty za to, że tam pracuje, że zależy jej na tych kotach, że daje im z siebie tyle, na ile czas i warunki jej pozwalają. Miejcie świadomość, że schroniska to organizacje z zasadami administracyjnymi, biurokracją, budżetami- takie mało chwytliwe słowa, które brzmią ponuro i bezdusznie w porównaniu z takimi słowami jak miłość, opieka, troska. Wydaje mi się, że dzięki ekipie jeżdżącej do schroniska pomiędzy te bezosobowe, biurokratyczne terminy daje się wcisnąć trochę ciepła i uwagi- bo tego te zwierzaki potrzebują najbardziej.
Przykro mi, że węszy się jakieś spiski, my staramy się w miarę możliwości pomóc tym zwierzakom, aby zostały zauważone, aby miały szanse poznać świat z drugiej strony siatki.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 19, 2011 17:12 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

smarti pisze:-natomiast wiem na pewno-brałam koty z róznych schronisk z całej Polski i jeśli są przekłamania to tylko przy kotach z jednego schroniska.


Tak?
To przeczytaj choćby początek tego wątku:
viewtopic.php?f=13&t=117806
Obrazek

andorka

 
Posty: 13710
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lut 19, 2011 17:28 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

andorka pisze:
smarti pisze:-natomiast wiem na pewno-brałam koty z róznych schronisk z całej Polski i jeśli są przekłamania to tylko przy kotach z jednego schroniska.


Tak?
To przeczytaj choćby początek tego wątku:
viewtopic.php?f=13&t=117806


andorka - smarti chyba nie wypowiada sie na temat wszystkich schronisk w Polsce tylko na temat własnych doświadczeń z kilkoma schroniskami.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 19, 2011 17:32 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

casica pisze:
smarti pisze:i co??jakoś dyskutantów niet?

Smarti, ale o czym teraz dyskutować?
Teraz Carlito dostaje kroplówki, trzeba czekać na kolejną kontrolę.
Nie wiem czy umówiłaś się z dr Neską?


Brawo casica!!! Masz rację :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
wczoraj sytuacja z Carlitem była taka sama - o czym więc dyskutowałas kilka godzin w nocy? :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

uwielbiam, uwielbiam takie autopodsumowania :D :D :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 19, 2011 17:33 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Moje Panie wyciszcie się :evil: :cry: Panią Smarti zostawcie spokoju,a wszystkim Paniom co mają w sobie tyle złości polecam na wyciszenie klasztor w Tyńcu.

ZN

 
Posty: 101
Od: Pt wrz 26, 2008 19:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena, natka123 i 96 gości