Carlito szuka nerkowego puebla. Proszę ZAMKNĄĆ wątek...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 16, 2011 22:08 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

Tinka07 pisze:Aha, muszę jeszcze zapytać, z jakiego powodu podano antybiotyk? Wyników badań krwi w momencie, kiedy podjęto decyzję o antybiotykoterapii, chyba jeszcze nie było?

O ile pamiętam w badaniach, jeszcze w schronisku, wyszedł znacznie podwyższony poziom leukocytów. Jakoś mi się tak kojarzy.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 16, 2011 23:25 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

casica pisze:
Tinka07 pisze:Aha, muszę jeszcze zapytać, z jakiego powodu podano antybiotyk? Wyników badań krwi w momencie, kiedy podjęto decyzję o antybiotykoterapii, chyba jeszcze nie było?

O ile pamiętam w badaniach, jeszcze w schronisku, wyszedł znacznie podwyższony poziom leukocytów. Jakoś mi się tak kojarzy.

Tak było -> 11.01 WBC 14,9

Zresztą Tinka - jak już napisałem, zawsze dają. Tyle, że dla bakterii bytujących w UKM jest to bez znaczenia. Nie ten antybiotyk. Nie ten czas podawania.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 16, 2011 23:51 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

przepraszam, wyszło podwójnie :roll:
Ostatnio edytowano Śro lut 16, 2011 23:55 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw lut 17, 2011 0:43 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

Infekcja pozostaje zignorowana. Najpierw eliminuje się przyczynę, albo wyklucza jej istnienie.
Catosal zawiera znaczne ilości fosforu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 17, 2011 0:48 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

PcimOlki pisze:Infekcja pozostaje zignorowana. Najpierw eliminuje się przyczynę, albo wyklucza jej istnienie.
Catosal zawiera znaczne ilości fosforu.


w takim razie proszę o konkretne pytania które powinnam zadać wetce.
i jesli można to do zadania językiem potocznym (nie medycznym bo go nie znam)
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw lut 17, 2011 8:27 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

smarti pisze:
PcimOlki pisze:Infekcja pozostaje zignorowana. Najpierw eliminuje się przyczynę, albo wyklucza jej istnienie.
Catosal zawiera znaczne ilości fosforu.


w takim razie proszę o konkretne pytania które powinnam zadać wetce.
i jesli można to do zadania językiem potocznym (nie medycznym bo go nie znam)

W potocznym języku, zrozumiałym dla gospodyni domowej: gdy chcesz wystudzić szybciej zupę, dmuchasz na nią (przeciwdziałanie skutkom), ale najpierw zakręcasz pod nią gaz (przeciwdziałanie przyczynom).

Nie potrafię jaśniej tego wytłumaczyć. Ja bym wziął wyniki kota i przeleciał się po kilku wetach. Wybrał bym tego, który zapropomuje leczenie kompleksowe i nie zapomni mu się, że rzeczy nie powstają z niczego. Nie jest zagwarantowane, że przyczynę uda się ustalić i wyeliminować, ale, do cholery, trzeba przynajmniej próbować.

Zapytać, to chyba nie ma o co, jeśli lekarz:

- ignoruje taki poziom leukocyrów, jak w ostatnim i poprzednim badaniu
- zapomina o wyznaczeniu poziomu Ca i P
- ignoruje wynik USG: "..miąższ obustronnie o znacznej przebudowie hiperechogennej,zapalnej,przewlekłej z zatarciem strukturalnym i pogrubieniem warstwy korkowej"
- nie zleca badania bakteriologicznego

...lub ewentualnie nie próbuje leczyć w ciemno. Wet u którego ja zaczynałem leczyć Olka, zlecił posiew i bez czekania na wynik wdrożył prawidłowe postępowanie. Posiew tylko to potwierdził. Jedyne z czym się zgadzam w 100%, to że przy takim postępowaniu, kocurek więcej niż 18 miesięcy nie pożyje.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 17, 2011 9:14 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

Po zakonczeniu antybiotyku posiew bedzie zrobiony-teraz to nie jest mozliwe. Czyli zasugerowac wetowi przerwanie Betamoxu czy rozpoczecie antybiotyku wybijajacego bakterhe? jak tak to np jaki to ma/moze byc?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 17, 2011 9:21 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

Ok. Rozumiem ze wg Ciebie warto przerwac Betamox,pobrac mocz na posiew i czekajac na wyniki wlaczyc inny antybiotyk ktory faktycznie tlucze bakterie w ukm. Rowniez pobrac krew do oznaczenia wapnia i fosforu oraz zelaza-tylko zrobic to bad mimo kroplowek? nie zafalszuja wyniku?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 17, 2011 9:32 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

Marzenia11 pisze:Po zakonczeniu antybiotyku posiew bedzie zrobiony-teraz to nie jest mozliwe. Czyli zasugerowac wetowi przerwanie Betamoxu czy rozpoczecie antybiotyku wybijajacego bakterhe? jak tak to np jaki to ma/moze byc?

Nie wiem - powinna zostać określona jakaś strategia postępowania wyznaczająca działania na kilka tygodni do przodu i uwzględniająca prawdopodobną infekcję nerek. (USG potwierdza hipotezę) Nie ma gwarancji, że stan zapalny nerek jest na podłożu bakteryjnym. Nie wiadomo, co się dzieje z wątrobą. To wszystko musi ustalić kumaty fachowiec. Ja mogę tylko napisać, że Amoksycyklina nie jest antybiotykiem pierwszego rzutu w walce z infekcjami UKM. Przykładowo uropatogenne E. Coli szybko nabywają oporność wobec niej. Zwykle są to fluorochinolony i/lub cefalosporyny stosowane kilka tygodni. Do odkażania dobry jest też Furagin i żurawina. Walka z infekcją UKM wygląda zupełnie inaczej niż walka z katarem. W połączeniu z "obsługą" samej niewydolności, to jest szpital w domu na wiele tygodni.
Tu trochę o tym - większość informacji przenosi się na koty wprost.
http://pcimol.eu/pnn/Treatment_of_Bacte ... ctions.pdf

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 17, 2011 14:36 Re: DT Smarti 2- CARLITOWI wraca apetyt..opis leczenia od str.42

Mam nadzieje, że wszystkim, z dt smarti na czele, szok już pierwszy z powodu nerek carlita minął i wrócimy do wątku nie tylko weterynaryjnego :D :D :D

Najważniejsze, że sytuacja jest pod kontrolą i działania wdrożone - trzeba je będzie korygowac na bieżąco, ale już to co najwazniejsze wiemy.

Sz. kocie - zrobisz Carlitkowi FB? :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 18, 2011 9:54 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-podaliśmy mu SAMI pierwszę kroplówkę!!

PcimOlki pisze:
smarti pisze:....
druga kroplówka podana-prawie idealnie-moze troszkę za plytko weszła nam igła ale nic z kota nie przeciekało,a u mojej wetki nie raz widziałam jak z kicia wycieka jak z durszlaka :roll: :oops:
Carlito jest przy kroplówce grzeczny jak trusia-nigdy nie wyjdę z podziwu skąd w tych kiciach tyle madrości...
...

1. Nie była za płytko - kroplówka za płytko wkłuta jest bardzo bolesna. Zanim zacząłem robić kotu, uczyłem się na sobie.
2. W drugim roku kroplówek Luśka żadne przyzwyczajenie nie przyszło, żadna rutyna - wciąż zabieram się za zadanie, jak kot za jeża.

8O Jesteś najbardziej zadziwiającą osobą na forum - w tym pozytywnym sensie :)

Witam mój ulubiony DT :1luvu:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lut 18, 2011 12:02 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-podaliśmy mu SAMI pierwszę kroplówkę!!

Specjalnie dla Marzeni
Marzenia11 pisze:
Satyr77 pisze:Marzenia jak Ci się nudzi to przeleć się po lecznicach weterynaryjnych i poszukaj dobrego weta dla smarti, bo sfora jest tragiczna, patrząc na leczenie Carlita. Wszyscy starają się załagodzić sytuacje, tylko ty jakoś zaogniasz.


Napisz to na wątku smarti wraz z uzasadnieniem swojej opinii.

Carlito był źle prowadzony już w Łodzi - nie wiem czy odróżniasz różne miejsca i co gdzie zostało zrobione.


Tak uważam żę Carlito był i jest źle prowadzony, kot dopiero dostał drugą kroplówkę, paranoja. Kot który miał stwierdzone pnn był zwyczajnie nieleczony. Wet stwierdza uszkodzenie miąszu i nic z tym nie robi, olewa kompletnie sprawę, posiew ma być dopiero robiony. Moja droga, ale u naszych wetów taki sposób leczenia by nie przeszedł, u byłych i owszem, teraz domyśl się dlaczego są byli.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lut 18, 2011 12:11 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-podaliśmy mu SAMI pierwszę kroplówkę!!

Satyr - a widziałaś/eś wcześniejsze leczenie Carlita? Teraz dostaje kroplówki codziennie, wcześniej miał ich 6 w tym dwie dożylnie. Niestety nikt w Łodzi nie stwierdził pnn a rozpoczęto leczenie. Na jakiej ppodstaie stwierdzasz że została zdiagnozowana pnn i nie rozpoczętyo leczenia? Więcej - wiedząc jak źle wygląda Carlito w Łodzi zrobiono mu kastrację, standardową, a wiadomo, ze przy pnn kot musi mieć zupełnie inną narkozę, mniej obciążąjącą nerki. ten zabieg pewnie znacząco przyczynił się do jego aktualnego stanu.
Poza tym przy wynikach kreatyniny 4,2 chyba dobrze ze włączono mu kroplówki. Zresztą, nie będę się powtarzać - cały zapis leczenia jest na str.42. I opinie w stylu: leczenie jest koszmarne zachowaj dla siebie - tu oczekujemy konkretów. NIe piszesz dla mnie tylko dla smarti i dla Carlita - tu zachowujemy takie podejście, w tym wątku.

edit: ponieważ w innym wątku znalazłam taką wypowiedź Satyra

Satyr77 pisze:Wiem na tamtym napisałem. Milczę już na ten temat.


to - skoro faktycznie nie bedzie się merytorycznie i konkretnie odzywać - można kompletnie zignorować jego wpis.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 18, 2011 12:18 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-podaliśmy mu SAMI pierwszę kroplówkę!!

Marzenia11 pisze: NIe piszesz dla mnie tylko dla smarti i dla Carlita - tu zachowujemy takie podejście, w tym wątku.

To proszę o takie same zachowanie na innych wątkach. Jakbyś nie zauważyła to w Łodzi Carlito przebywał w schronie i celem DT jest pełna diagnostyka, przez miesiąc nadal nie ma jej zrobionej i to mi się wybitnie w prowadzeniu Carlita nie podoba.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lut 18, 2011 12:19 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-podaliśmy mu SAMI pierwszę kroplówkę!!

Satyr77 pisze:
Marzenia11 pisze: NIe piszesz dla mnie tylko dla smarti i dla Carlita - tu zachowujemy takie podejście, w tym wątku.

To proszę o takie same zachowanie na innych wątkach. Jakbyś nie zauważyła to w Łodzi Carlito przebywał w schronie i celem DT jest pełna diagnostyka, przez miesiąc nadal nie ma jej zrobionej i to mi się wybitnie w prowadzeniu Carlita nie podoba.



Chyba nie czytałeś ostatnich stron. Przeczytaj i dopiero komentuj.
Dla jasności: nie ma jedynie zrobionego posiewu gdyz w trakcie antybiotykoterapii będzie on niewiarygodny. Jest w planach w przyszłymj tygodniu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, kasiek1510, moniczka102, Talka i 80 gości