Boguś był całkiem sam.Znalazł dom.Uciekł i zaginął?????

Ano tak... banerek....odpinam, tak :mrgreen:

Czyli jednak został, wniosek z tego że nie można od razu oceniać, iść, sprawdzić i podjąć decyzję

Super, że Boguś ma już swój domek

Ja jutro idę na wizytę przed adopcyjną, może też się tak skończy

Też już odpinam banerek

No to super :piwa:

Mam nadzieję ,że Boguś będzie szczęśliwy

Ja to najbardziej obawiałam się o pieska tzn. czy nie grozi mu coś
ze strony energicznego Bogusia :roll:

ale chyba będzie dobrze :piwa:

Z wielką radością odpinam banerek i zmieniam tytuł wątku

Magdaradek dziękuję :1luvu:

Tak się cieszę

Boguś ma dom!
:piwa:

a właściwie szampanskoje :mrgreen:

ŁaŁ!!!
gratuluję!!!
:piwa:

Tatianka ale banerek Alego Sefida tez mozesz mozna juz zdjac :ok:

będę dziś czekać na wieści jak tam pierwsza noc Bogusia w nowym domu... oczywiście wiadomościami się z Wami Cioteczki podzielę :ok:

a pod tym linkiem info o moim nowym tymczasiku, Tadziu: viewtopic.php?f=1&t=121170&start=330

zapraszam

Piękny Tadzio :1luvu:

(mój tato ma tak na imię

)
trafił do cudownego DT
Szczęściarz

Cudowna wiadomość :love:

Za Bogusia w nowym domku :ok:

To czekam niecierpliwie na wieści z nowego domu

Ciekawe o której godzinie Boguś zrobił pobudkę :roll:

Dostałam info z domu Bogusia:

"Witam,
Zacznę od tego, że nie było żadnych problemów z posikiwaniem,więc kotek nie był przeziębiony. W związku z tym mam pytanie o termin ważności tabletek i żwirku, gdyż na opakowaniach nie znalazłam. Relacje zwierzaków są takie, jakie były podczas Państwa wizyty. Raczej się omijają. Wczoraj Boguś przeważnie leżał na krzesłach i stamtąd obserwował psa. Próbował go trochę zaczepiać, a gdy Lucky zwrócił na niego uwagę to zaczął syczeć. Noc przebiegła spokojnie, gdzieś od godziny 5. zaczął ponownie zwiedzać mieszkanie, ale nie rozrabiał zbytnio.Jest trochę jakby osowiały, chyba tęskni gdyż nie bawi się tak intensywnie jak u Państwa. Raczej zwiedza i większość czasu spędza na parapecie; zdaje się że mamy ładniejszy widok

.Martwi mnie jego brak apetytu. Wszystko co mu dajemy, czy w miseczce, czy z ręki powącha i raczej nie jest zainteresowany, ani surowym mięskiem, ani suchą karmą, wypił tylko trochę mleka - mam nadzieję, że mu nie szkodzi. Proszę o podanie marki suchej karmy, którą mu Pani podawała, gdyż może jest do niej przyzwyczajony. Troszkę karmy, którą zjadł wczoraj - zwrócił.
Mam jeszcze pytanie odnośnie skracania pazurków: czy państwo sami obcinali, a jeżeli tak to czym?
Chciałabym również wiedzieć więcej na temat odkłaczaczy. Mówiła Pani co podawać jednak niestety zapomniałam i nie wiem też jak często należy je stosować.

Pozdrawiam"

no i martwię się teraz tym niejedzeniem Bogusia

to do niego niepodobne!! U nas zamiatał jak mały odkurzacz...wszystko!
napisałam Pani Małgosi, że jeśli nie zje dziś i jutro, to żeby koniecznie dała mi znać...

kurcze on chyba tęskni.....

jak coś, to go zabiorę z powrotem....

chyba raczej napewno teskni..
bylas pierwszym domem po jego samotnosci i to w dodatku z innymi kotami do zabawy..
daj mu kilka dni,zeby sie oswoil..

Boguś był całkiem sam.Znalazł dom.Uciekł i zaginął?????

Kto przegląda forum