Jedyne takie Dranie. Życie wariata to nie bułka z masłem ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 26, 2011 8:17 Re: Jedyne takie Dranie. Trzy miesiące bez Bidonka [`] :(

Wielbłądzio pisze:Przepraszam, dopiero niedawno wróciłam z ZUS-u (dlaczego ZUS pracuje tylko do 15.00...? człowiek się nawet porządnie wyspać nie może, trzeba było zwlec się z wyrka JUŻ koło południa :twisted: :wink: ale cicho, nie zazdrośćcie mi, to mój przedostatni dzień 'wolności'. bo jeszcze tylko poniedziałek, a od wtorku już do roboty...).
Okazuje się, że nie było najmniejszego problemu ze skróceniem zwolnienia, nie potrzeba nawet żadnego zaświadczenia lekarskiego, wystarczyło moje podanie - prośba o zaprzestanie naliczania zasiłku wraz z końcem miesiąca, ponieważ od marca będę pracować. I tyle. Wypytałam 'panienkę z okienka' na wszelkie możliwe sposoby, poszła nawet z kimś się skonsultować. Najwyżej będzie na nią :mrgreen:
Bomba.
Całkiem serio: bardzo, bardzo się cieszę. Nieważne, że kasa marna, nieważne że daleko i że praca zmianowa. Ważne, że znów będę wśród ludzi (wierzę, że pracownicy biblioteki będą 'nieco' rozumniejsi niż niezapomniana mamusia Przemusia :twisted: ), że nareszcie będę robić coś fajnego (może w końcu do czegoś mi się w życiu przyda ta moja badziewna polonistyka ;)) i że znów będę miała - małą bo małą, ale zawsze - swoją własną, samodzielnie zarobioną kasę. Bo nie ma nic bardziej upokarzającego niż konieczność żebrania po rodzinie, ew. pożyczania od kogo się da. Te dwa i pół miesiąca spania i zadręczania się myślami wystarczająco dały mi w kość.

No widzisz, goopia Ty..... :mrgreen: :1luvu:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob lut 26, 2011 8:24 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Cos dawno tu Wielbladzia nie bylo :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 26, 2011 9:49 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Mam nadzieję, że oblewa dobre wieści, a nie olewa forum :twisted:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob lut 26, 2011 11:12 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

vega29 pisze:Mam nadzieję, że oblewa dobre wieści, a nie olewa forum :twisted:

Od olewania to ma pod ręką zaprawionego w bojach specjalistę :roll: :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lut 26, 2011 12:46 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

bubor pisze:
vega29 pisze:Mam nadzieję, że oblewa dobre wieści, a nie olewa forum :twisted:

Od olewania to ma pod ręką zaprawionego w bojach specjalistę :roll: :wink:

Chwilowo u nas na szczęście nikt niczego nie olewa (główny specjalista :twisted: leci na prochach dla wariatów, które jak widać (i czuć, a raczej właśnie nie czuć) skutecznie go od tego 'odkręcają'), a ja tradycyjnie spałam do południa :oops:
Ale okres mojego codziennego spania do południa właśnie dobiega końca, więc wybaczcie mi to 8)

Piszę w biegu, bo muszę ogarnąć mieszkanie po nocy i wyszykować się na spotkanie urodzinowe u jednej z forumek :D

Dzięki serdeczne za wszystkie gratulacje i ciepłe słowa :1luvu: , też jakoś tak dziwnie wierzę, że będzie dobrze...

Dorota, dobiję Cię: ja już na wejściu będę miała około 1,650 na rękę :mrgreen:
:twisted:
I ogólnie Was dobiję: od jesieni idę na jakieś nowe (zaoczne rzecz jasna) studia, ciekawe czy po ich ukończeniu będę zarabiała jeszcze mniej :twisted: :twisted: :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lut 26, 2011 12:50 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Będzie dobrze Wielbłądziu , musi być - burza minęła teraz czas na tęczę pogodę i słońce :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lut 26, 2011 12:52 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

To jeszcze tego powyższego szylkreta :1luvu: :1luvu: :1luvu: mi wyślij (albo przywieź) do pełni szczęścia :mrgreen:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lut 26, 2011 12:53 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Może być we wtorek ? 8)

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lut 26, 2011 12:54 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Dorota jest zbyt fajna, żeby takie dobre wieści Ją dobijały. My w piątkę bardzo lubimy Dorotę :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lut 26, 2011 12:56 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

bubor pisze:Może być we wtorek ? 8)

Najbliższe dni mam totalnie zawalone, ale jeśli szylkret też by przyjechał, spróbuję wykroić chociaż z pół godzinki :mrgreen:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lut 26, 2011 12:58 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:Może być we wtorek ? 8)

Najbliższe dni mam totalnie zawalone, ale jeśli szylkret też by przyjechał, spróbuję wykroić chociaż z pół godzinki :mrgreen:

Może przyjechać 8) co prawda na zdjęciach ale zawsze ....... :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lut 26, 2011 13:00 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Proszę nie rób ze mnie wielbłąda.
Chciałam szylkreta osobiście.
I to na zawsze :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lut 26, 2011 13:04 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

Wielbłądzio pisze:Proszę nie rób ze mnie wielbłąda.
Chciałam szylkreta osobiście.
I to na zawsze :twisted:

Masz to jak w banku Wielbłądziu , byłabyś dla niej najlepszą Dużą jaką mogłaby mieć :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lut 26, 2011 13:25 Re: Jedyne takie Dranie. Trzy miesiące bez Bidonka [`] :(

vega29 pisze:
Wielbłądzio pisze:Przepraszam, dopiero niedawno wróciłam z ZUS-u (dlaczego ZUS pracuje tylko do 15.00...? człowiek się nawet porządnie wyspać nie może, trzeba było zwlec się z wyrka JUŻ koło południa :twisted: :wink: ale cicho, nie zazdrośćcie mi, to mój przedostatni dzień 'wolności'. bo jeszcze tylko poniedziałek, a od wtorku już do roboty...).
Okazuje się, że nie było najmniejszego problemu ze skróceniem zwolnienia, nie potrzeba nawet żadnego zaświadczenia lekarskiego, wystarczyło moje podanie - prośba o zaprzestanie naliczania zasiłku wraz z końcem miesiąca, ponieważ od marca będę pracować. I tyle. Wypytałam 'panienkę z okienka' na wszelkie możliwe sposoby, poszła nawet z kimś się skonsultować. Najwyżej będzie na nią :mrgreen:
Bomba.
Całkiem serio: bardzo, bardzo się cieszę. Nieważne, że kasa marna, nieważne że daleko i że praca zmianowa. Ważne, że znów będę wśród ludzi (wierzę, że pracownicy biblioteki będą 'nieco' rozumniejsi niż niezapomniana mamusia Przemusia :twisted: ), że nareszcie będę robić coś fajnego (może w końcu do czegoś mi się w życiu przyda ta moja badziewna polonistyka ;)) i że znów będę miała - małą bo małą, ale zawsze - swoją własną, samodzielnie zarobioną kasę. Bo nie ma nic bardziej upokarzającego niż konieczność żebrania po rodzinie, ew. pożyczania od kogo się da. Te dwa i pół miesiąca spania i zadręczania się myślami wystarczająco dały mi w kość.
Cóż, no i chyba po raz kolejny okazało się, że ni cholery nie nadaję się na kurę (wielbłądzicę???) domową, siedzącą całymi miesiącami na d. na wychowawczym, podcierającą tyłki piszczącym i bałaganiącym dzieciom, gotującą obiadki i piekącą coraz to nowe słodkości, od których coraz bardziej rośnie jej dupsko oraz błagalnie wyciągającą rękę do męża/niemęża o każde 50 złotych na waciki i pieluszki dla latorośli. STANOWCZO wolę być samodzielna i nawet biedować za te swoje własne 1,5 tysiąca niż być zdaną na czyjąkolwiek łaskę bądź niełaskę.
Inna sprawa, że zamiast 1,5 wolałabym chociaż ze 2,5 :roll: Bo ta bielizna Intimissimi :1luvu: , szpilki z Venezii :1luvu: , perfumy Guerlaina :1luvu: ... :oops: :oops: :oops: To się nazywa uzależnienie od kupowania :oops:

Maciej mruczy. Byłabym bardzo zdziwiona i zaniepokojona, gdyby któregoś pięknego dnia wziął i zaprzestał.

Gratuluję pracy :ok: :ok: :ok:

A skąd ty wzięłaś to zaczernione przeze mnie wyobrażenie n/t wychowywania dzieci 8O 8O 8O To chyba model sprzed 20 lat, bo cała reszta poza oczywistym wycieraniem tyłków maluchów (zanim ich nie nauczysz, jak to zrobić samemu), to mocno nieaktualna. Obiady bierze się z miasta (od czegoś są trojaki i "katering" typu stołówka, czy też inny tam punkt zbiorowego żywienia), bo na dwie d...py nie opłaca się gotować (za drogo wychodzi). Starsze dzieci najczęściej zapisuje się na obiady w szkole, zaś maluchy i tak karmisz gerberkami (bo przecież nie dasz dziecku naszpikowanej chemią marchewki z supermarketu :roll: ). Na pieczenie słodyczy czasu nie ma - musisz się zająć dziećmi, kotami oraz swoimi zainteresowaniami. Na wychowawczym ponadto możesz spokojnie wykonywać pracę, pod warunkiem, iż nie uniemożliwia ci ona sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem (w praktyce: możesz pracować od rana do nocy, a do dzieci zaangażować niańkę, pod warunkiem, że masz dość oleju w głowie, żeby się nie zwierzać wszystkim dookoła, w szczególności kolegom ze swojego macierzystego zakładu pracy oraz najlepszym przyjaciołom :twisted: ) - w ten sposób nie musisz prosić o drobne na waciki dla siebie, bo pampersy to tatuś malucha ma OBOWIĄZEK kupować bez proszenia :twisted: :mrgreen: W ten sposób można być i matką i "siedzieć" na wychowawczym i być samodzielną :ok: :ok: :ok:

Ja na wychowawczy się of cours nie wybieram :mrgreen:


Vega, ja się oczywiście osobiście na ludzkim 'mamuśkowaniu' na szczęście :!: :!: :twisted: nie znam i mam nadzieję nigdy nie poznać, natomiast pisałam na podstawie opowieści-zwierzeń paru moich dalszych koleżanek.
Nie wiem, czy to jest kwestia np. niezorganizowania, braku kreatywności czy zwyczajnego lenistwa i wygodnictwa, ale naprawdę, znaczna część młodych mamuś, jakie znam, ogranicza się do siedzenia w domu, zachwytów nad kolejno nabywanymi talentami latorośli, gotowania obiadków i wyciągania ręki do męża/niemęża po grosiki na każdą byle pierdołę. Co gorsza, te mamuśki po urodzeniu pierwszego dziecka często niemal natychmiast zaczynają marzyć o następnym i co jeszcze gorsza, na ogół wkrótce wprowadzają te marzenia w czyny :strach: ...
Konsekwencje - np. taka (sytuacja autentyczna, opowiedziana mi przez niegdyś dosyć bliską osobę): podczas zakupów w hipermarkecie facet z pretensją pyta dziewczynę, dlaczego wkłada do koszyka tampony, a nie podpaski. Bo przecież podpaski są O TYLE tańsze :twisted: Dziewczynę zatyka i prawie zaczyna płakać.
Ja, podobno pacyfistka, podobno od zarania ideologiczne dziecko-kwiat, delikatna rusałka itp. - chyba nie miałabym 'ochoty' na płacz. Dałabym delikwentowi z miejsca w mordę :twisted: :twisted: :twisted:
Oto dlaczego nie mogę być zdana na bycie mamuśką i czyjąś utrzymanką.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lut 26, 2011 14:08 Re: Jedyne takie Dranie. Koniec lenistwa, mam nową pracę :)

witam Obrazek

mamuśkowanie nie jest aż takie złe, jak to przedstawiacie i ma tez swoje liczne zalety

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka i 15 gości