Proszę o radę.Być może są gdzieś na forum porady w tyn względzie, ale przepraszam nie mam czasu teraz czytać.
Wczoraj o 19-tej przywiozłam do domu dziką kotkę po sterylizacji.
Zainstalowałam ją zgodnie z wytycznymi weterynarza w ciepłym pokoju. Kotka jest w ubranku i ma być w zamknięciu 11 dni.
Problem polega na tym, że od wczoraj nic nie je ani nie pije.
Jest bardzo zestresowana ubrankiem, zamknięciem no i oczywiście samymym zabiegiem.
Zjadła ok. 7-mej rano sniadanie w czwartek i odrobinę mięsa ok. godz. 15-tej.
Potem była już w niewoli i do piatku ok. 15-tej czekała na zabieg.
Dziś rano minęło 48 godz. od jej ostatniego posiłku.
Wiem, ze koty nie moga długo pozostawać bez pożywienia.
Może ktoś może mi doradzić, co mam robić!!!
Dzwoniłam do weterynarza, ale powiedział, ze z dzikimi kotami jest własnie taki dylwmat.
Byc może pomogłoby zdjęcie ubranka, ale nie mozna, bo rozlize ranę i szwy się rozlecą etc......
Mam sama decydować. Zaglądam do niej, ale miseczki stoją pełne. Wołowinka też i nawet dosyć ostro pachnący gotowany dorsz.



