DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 25, 2011 20:05 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

smarti pisze:nie.
po prostu czytanie tego typu tekstów i odpieranie zarzutów bez końca i w kółko, stało się w tej chwili dla mnie stratą czasu-pochłania go zbyt wiele.
wolę go poświęcić kotom niz Tobie i Tobie podobnym.

a że pewne kwestie należy przemyślec..tego nigdy za wiele..

ada-masz rację-zniechęć swoimi absurdalnymi oskarżeniami jak najwiecej DT-to chwalebna działalność..

i powiedz to patrząc w oczy kotom którym zabierzesz w ten sposób szansę na życie.
i miej potem spokojne sny..


O moje sumienie się nie martw. Bo jest moje.
Jeśli chcesz uratować cały koci świat to od razu zmień nicka na kocia matka boska. Każdy będzie miał jasność o co chodzi.

Poza tym dajmy spokój, nie jestem aż taki vip, by domy zniechęcać. No chyba, że jestem i moje zdane jest jakoś sczególnie brane pod uwagę przez potenjcalne dt. O tym nie wiem.
Natomiast jeśli chodzi o to, by potencjalne dt nie brały z Twoego dt przykładu to jestem za.

Ad. postu Szalonego Kota.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Cieszę się, że można tak składnie i przejrzyście odpisać, nie strzelając focha tylko dlatego, że padło jakieś pytanie.
Za ilość ogłoszeń - szacunek :king: Obiecuję zatem tego aspektu nie poruszać.

edit: przypominam, że mój nick to joshua_ada. Po imieniu nie jesteśmy, a już zwłaszcza małą literą.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lut 25, 2011 20:07 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

smarti pisze:nie.
po prostu czytanie tego typu tekstów i odpieranie zarzutów bez końca i w kółko, stało się w tej chwili dla mnie stratą czasu-pochłania go zbyt wiele.
wolę go poświęcić Kotom niz tobie i tobie podobnym.
Nie wiem jakich tekstów i zarzutów. Zadałam Ci proste pytanie - o zalegalizowanie działalności. Zamiast normalnie odpowiedzieć, wolałaś się obrażać i rozpętać całą dyskusję, w ogóle nie wiem po co.
Co do pogrubionego - jestem pod wrażeniem Twojej kultury wypowiedzi i przestrzegania netykiety :? Szkoda.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt lut 25, 2011 20:09 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

I proszę, powiedzcie, co można zrobić, by być jeszcze bardziej przejrzystym domem tymczasowym, bo ja już nie wiem.

Koty są leczone, bez względu na koszty.
Wszystkie wpłaty i wypłaty są co do złotówki wpisane na pierwszej stronie.
Informacje o stanie zdrowotnym każdego kota na bieżąco.
Koty są ogłaszane.
O każdego kota można zapytać.

Już nie wiem, Smarti ma fotorelację zrobić? Bo ja naprawdę nie wiem, jak można być bardziej przejrzystym.


Casico, do tego Smarti zapowiedziała, że nie weźmie na tymczas żadnego kota, póki nie będzie w stanie sama go w pełni bez problemu chronić finansowo. Więc teraz koty tylko wychodzą.
Wprawdzie pewnie ograniczy się to do trzymania na DT 1-3 kotów, chociaż miejsca jest i na 20. Szkoda, że w opinii kogoś, kto zaczyna, miau jest miejscem, gdzie można otrzymać wsparcie psychiczne i finansowe, a jak się człowiek rozkręci i naprawdę pomaga - to nagle jest warczenie i źle.

Nie rozumiem, dlaczego jeszcze sobie dogryzamy, skoro przecież każdy z nas boryka się z tym na co dzień - każdy ma koty, choroby, wetów, brak czasu, załamki psychiczne, brak kasy, zniechęcenie. Po co jeszcze sobie dokopujemy?

Powiedzcie, czego oczekujecie. Pokalania się? Bo powoli zmierza to w tę stronę. Chociaż Smarti już przepraszała za to, że w kwestii nerek Carlita zawierzyła swojej wetce. I przepraszała za to, że oskarżyła łódzkich wetów, że nie dawali mu kroplówek.
Już nie wiem, za co jeszcze można się kalać.
Za to, że się szuka wsparcia finansowego, żeby leczyć koty, jak każdy tutaj? To jest coś żenującego? Nie wiem, bo może ja to źle odbieram - organizacja bazarków i prośba o allegro to coś, czego należy się wstydzić? Robić tylko w ostateczności? A gdzie jest granica tej ostateczności?

Nie rozumiem, czemu sobie dokopujemy, zwyczajnie.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 20:13 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Mogę odpowiedzieć tylko za siebie. Leczyć - tak, ale głównie za swoje.
Brać tyle kotów, ile jest się w stanie utrzymać samemu. Zrezygnować z idei płatnego dt, na rzecz... po prostu dt, które też może prosić o pomoc, ale nie w takiej formie, nie żądań, "niedopłat", rozkazów i stawek na wyżywienie.
Udzielać normalnych odpowiedzi na zadane pytania, a nie wypraszać osoby, które nie wstawiają serduszek, nie obrażać się o to, że ktoś chce się czegoś dowiedzieć.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt lut 25, 2011 20:20 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Liwia_ pisze:Mogę odpowiedzieć tylko za siebie. Leczyć - tak, ale głównie za swoje.
Brać tyle kotów, ile jest się w stanie utrzymać samemu. Zrezygnować z idei płatnego dt, na rzecz... po prostu dt, które też może prosić o pomoc, ale nie w takiej formie, nie żądań, "niedopłat", rozkazów i stawek na wyżywienie.
Udzielać normalnych odpowiedzi na zadane pytania, a nie wypraszać osoby, które nie wstawiają serduszek, nie obrażać się o to, że ktoś chce się czegoś dowiedzieć.


Nie wiem Liwia, czy leczyłabyś Promyka za własne pieniądze. Gdy w ciągu doby jego leczenie kosztowało 1000zł a każda doba kolejna to kolejne koszty rzędu kilkuset złotych.
Poza tym jeśli chodzi o leczenie standardowe - czyli szczepienia, odrobaczanie, sterylki, leki na kk, stymulatory odporności (np. Beta-glukan) oraz utrzymanie w dt jest na koszt smarti. Jesli ktoś chce to oczywiście to finansuje.

joshua_ada - Edisia też ma ogłoszenia. Od grudnia - osobiście zamówiłam je u CatAngel. Trzeba je tylko zaktualizować, bo teraz wiemy już trochę więcej.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 25, 2011 20:21 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Szalony Kot pisze:Casico, do tego Smarti zapowiedziała, że nie weźmie na tymczas żadnego kota, póki nie będzie w stanie sama go w pełni bez problemu chronić finansowo. Więc teraz koty tylko wychodzą.
Wprawdzie pewnie ograniczy się to do trzymania na DT 1-3 kotów, chociaż miejsca jest i na 20. Szkoda, że w opinii kogoś, kto zaczyna, miau jest miejscem, gdzie można otrzymać wsparcie psychiczne i finansowe, a jak się człowiek rozkręci i naprawdę pomaga - to nagle jest warczenie i źle.

Ale to bardzo dobry pomysł: 1 - 3 tymczasy.
I nie w miejscu jest problem, cóż z tego, że zmieści się 20 skoro każdy ma ograniczoną ilość czasu, rąk i pieniędzy?

Ja zaczęłam popatrywać w wątek smarti przy Likierku, bo w ogóle patrzę na łódzkie koty.
Zdziwiło mnie, że smarti początkując jako DT bierze z miejsca dużą ilość kotów i to kotów trudnych.
Nie mam nic przeciwko prośbom o wsparcie oraz udzielaniu wsparcia, ale i to musi mieć ręce i nogi. A przede wszystkim zawierać jasne i czytelne rozliczenia. Już kiedyś, po awanturze z kotami rybnickimi, dyskretnie o tym napisałam.

Biorąc tymczasy, trzeba być też przygotowanym na to, że w wielu przypadkach, mimo deklaracji, będziemy zdani na siebie, również w kwestiacvh finansowych. Tak to jest. Dlatego lepiej się ograniczyć do takiej ilości tymczasów, z którą można sobie poradzić samodzielnie.

Obserwując ten wątek dochodzę do wniosku, że składa się on głównie z fochów. Wszystko jest dobrze jeśli pojawiają się radosne ikonki i peany. A wystarczy zadać konkretne pytanie, albo wyrazić jakąś sugestię i natychmiast zaczyna się foch. Moim zdaniem nie jest to ani sensowne, ani poważne, ani też w końcu potrzebne. Bo ze zwykłej uwagi robi się ogromny problem zaczynający żyć własnym życiem.
Niestety przez te przepychanki i infantylne kufelki oraz agresję, oba te zjawiska prezentowane przez Marzenia11, wątek nie jest przejrzysty i bardzo trudno dokopać się tutaj informacji.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 25, 2011 20:22 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Liwia_ pisze:Mogę odpowiedzieć tylko za siebie. Leczyć - tak, ale głównie za swoje.
Brać tyle kotów, ile jest się w stanie utrzymać samemu. Zrezygnować z idei płatnego dt, na rzecz... po prostu dt, które też może prosić o pomoc, ale nie w takiej formie, nie żądań, "niedopłat", rozkazów i stawek na wyżywienie.
Udzielać normalnych odpowiedzi na zadane pytania, a nie wypraszać osoby, które nie wstawiają serduszek, nie obrażać się o to, że ktoś chce się czegoś dowiedzieć.



To może po prostu zapytać bezpośrednio zainteresowaną na PW.....
magdajedral
 

Post » Pt lut 25, 2011 20:25 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

joshua_ada pisze:
smarti pisze:biorę odwyk od miau a kto wie,może i kwestię tymczasowania trzeba zweryfikować.


O i tu wreszcie widzę coś z sensem. Może to dobry pomysł, odpocząć od miau, nie szukać wątków kotów poszkodowanych i nie brać ich więcej na dt, niż pozwalają warunki (wszelakie: organizacyjne, czasowe, diagnostyczne, finansowe, psychiczne).



ale dlaczego smarti ma tak zrobić?
Liwia_dlaczego smarti ma zalegalizować swój dt?

Dlaczego macie takie oczekiwania?

Ja rozumiem, ze możecie w związku z oczekiwaniami smarti nie dawać do jej dt kotów jako wyraz niezgody na takie opczekiwania. Ale dlaczego ja i inne osoby nie mogą ich przyjąć? joshua_ada - nawet nie wiesz, jak bardzo zależało mi na wyciągnięciu Edisi z klatki w lecznicy - chcia lam to zrobić za wszelką cenę, aby tylko wyciągfnąć ją ze szpitala - stwierdziłam, ze będę robić bazarki, pożyczę pieniądze itp byle tylko kotka mogła już pójść do dt. Dlaczego nie mogę skorzystać z oferty smarti? Bo Wam się nie podobają jej zasady? Ja nie rozumiem. I naprawdę piszę spokojnie - mam chorą Nutkę, bardzo się martwię i zastanawiam jak ją złapać do weta.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 25, 2011 20:27 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Zresztą - Ari, kolejny wyciągnięty od zbieraczki, ktory jest w dt w Poznaniu, też jest gfinansowany przeze mnie. Pewnie dlatego Liwia rzuciło Ci się w oczy tak dużo bazarków. Bo ja je robię hurtowo. Bo sama jestem w krytycznym stanie jeśli chodzi o zdrowie i już od wczoraj odczuwam skutki rezygnacji z leczenia, a zrezygnowałam od stycznia, gdy straciłam pracę. Musisz tylko poodróżniać bazarki - robię je dla Edisi (jest w smarti), dla Ariego (dt w Poznaniu) , dla chorego na nerki Kacpra (dt u mojej siostry) i dla kotów smarti bądź dt smarti ogólnie.
Robię, ale na różne koty.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 25, 2011 20:29 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

joshua_ada pisze:Ad. postu Szalonego Kota.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Cieszę się, że można tak składnie i przejrzyście odpisać, nie strzelając focha tylko dlatego, że padło jakieś pytanie.
Za ilość ogłoszeń - szacunek :king: Obiecuję zatem tego aspektu nie poruszać.


Też na to zwróciłam uwagę, zadane pytanie odnośnie ogłaszania kotów i osoba która się tym zajmuje udzieliła na nie jasnej i rzeczowej odpowiedzi.
Można?
Można.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 25, 2011 20:30 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Zapytam wprost: co w rozliczeniach nie jest jasne? To poprawię.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 25, 2011 20:34 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Liwia_ pisze:Mogę odpowiedzieć tylko za siebie. Leczyć - tak, ale głównie za swoje.
Brać tyle kotów, ile jest się w stanie utrzymać samemu. Zrezygnować z idei płatnego dt, na rzecz... po prostu dt, które też może prosić o pomoc, ale nie w takiej formie, nie żądań, "niedopłat", rozkazów i stawek na wyżywienie.
Udzielać normalnych odpowiedzi na zadane pytania, a nie wypraszać osoby, które nie wstawiają serduszek, nie obrażać się o to, że ktoś chce się czegoś dowiedzieć.

Po prostu wydawało mi się, wchodząc tu, na miau, że bazarki i allegra są czymś popularnym i ogólnodostępnym dla każdego.
I teraz nie rozumiem, dlaczego DT Smarti się tego odmawia.
Większość apeli o pomoc rzucanych tutaj w eter jest zrozumiała w swojej prostocie przekazu tylko przez aktualne DSy i otoczenie Smarti, a u reszty jak widzę budzi popłoch. Ale faktem jest, że stworzyło się tu małe rozkoszne bagienko ciepła i jakoś to działa dla tych, co siedzą tu dostatecznie długo - i jest to nam też w jakiś sposób potrzebne, te serduszka i aniołki - bo w życiu jest dostatecznie ciężko, żeby jeszcze i tu się dobijać i żreć. Problemem jest to, że ostatnio zagląda tu dużo ludzi, dla których takie bezpośrednie apele nie są czymś oczywistym - i to, że ich dość obcesowe pytania (no bo czemu kogoś, kto wcale nie pomaga, nagle zadaje pytanie o czyjąś kieszeń w gruncie rzeczy..?) nie spotykają się z miłym odzewem, bo jakoś mam wrażenie, że wszyscy kociarze to nerwusy :> po obu stronach bariery niestety.
A przecież nikt nikogo nie zmusza do zapłacenia. Ja nie wspieram DT Smarti finansowo i jeszcze nikt mnie stąd nie wyprosił ;)

Liwio, masz tego pecha, że zajrzałaś z rozsądnym zapytaniem tuż po wielkiej burzy, gdy w zasadzie połowa wątku stała się awanturą - i emocje nie zdążyły jeszcze ostygnąć. Dlatego tak dość agresywnie Ci odpowiedziano.
Jeśli chodzi o uregulowanie tego prawnie przez legalizację - to moja odpowiedź w tej kwestii jest dość dobra, ponieważ propozycja, by to uregulować, wyszła od Smarti już jakiś czas temu. I tu dziewczyny mnie może zjadą, bo było to na prywatnym spotkaniu kilku osób, rzucone jako dość luźny pomysł.
Ale nikt z nas tego nie robił, nie wie nawet co gdzie i kiedy, ile trzeba wyłożyć, czy warto. Bo może nie warto..? Na plus i tak nie jesteśmy z tą całą robotą ;]
Jakbyś miała jakieś konkretne informacje, to bardzo Cię o nie proszę. Ja nie mam bladego pojęcia o rejestrowaniu działalności, a dziewczyny nie mają na to czasu (Smarti ostatnio dzień w dzień jest u weta, Marzenia ma problemy z jej wolnożyjącymi).



A co do brania na raz dużej ilości kotów trudnych - Promyk miał być łatwy, okazał się trudny i kolejny trudny tymczas, Carlito był brany, jak było spokojnie. Edisia nie jest trudna jako taka, jest długotrwała niestety.
Rybnickie biedy były brane, jak u Carlita było spokojnie, teraz niestety nie jest, ale dziewczynki trudne nie są.
Poza tym to dość ciężko powiedzieć, które koty są trudne, a które nie - to widać raczej po pewnym czasie dopiero. U Carlita szło na poprawę i Smarti mogła wziąć Rybniczanki - a potem u Carlita się zepsuło, na szczęście z dziewczynkami już było ok.

Poza tym - naprawdę nie widzę nic złego w chęci utrzymania ciągłości finansowej. Uważam, że lepiej na bieżąco organizować pomoc, niż wołać o pomoc, gdy od tego będzie zależało życie kota.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 20:51 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Marzenia11 pisze:
Liwia_ pisze:Mogę odpowiedzieć tylko za siebie. Leczyć - tak, ale głównie za swoje.
Brać tyle kotów, ile jest się w stanie utrzymać samemu. Zrezygnować z idei płatnego dt, na rzecz... po prostu dt, które też może prosić o pomoc, ale nie w takiej formie, nie żądań, "niedopłat", rozkazów i stawek na wyżywienie.
Udzielać normalnych odpowiedzi na zadane pytania, a nie wypraszać osoby, które nie wstawiają serduszek, nie obrażać się o to, że ktoś chce się czegoś dowiedzieć.


Nie wiem Liwia, czy leczyłabyś Promyka za własne pieniądze. Gdy w ciągu doby jego leczenie kosztowało 1000zł a każda doba kolejna to kolejne koszty rzędu kilkuset złotych.
.
Tak.
magdajedral pisze:To może po prostu zapytać bezpośrednio zainteresowaną na PW.....
Może. Ale pojęcia nie miałam, że moje pytanie wywoła takie oburzenie. Dla mnie jest normalne - stąd zadałam je w miejsce wg mnie najbardziej odpowiednim.
Marzenia11 pisze:Liwia_dlaczego smarti ma zalegalizować swój dt?
Dlaczego macie takie oczekiwania?
Ja rozumiem, ze możecie w związku z oczekiwaniami smarti nie dawać do jej dt kotów jako wyraz niezgody na takie opczekiwania. Ale dlaczego ja i inne osoby nie mogą ich przyjąć? joshua_ada - nawet nie wiesz, jak bardzo zależało mi na wyciągnięciu Edisi z klatki w lecznicy - chcia lam to zrobić za wszelką cenę, aby tylko wyciągfnąć ją ze szpitala - stwierdziłam, ze będę robić bazarki, pożyczę pieniądze itp byle tylko kotka mogła już pójść do dt. Dlaczego nie mogę skorzystać z oferty smarti? Bo Wam się nie podobają jej zasady? Ja nie rozumiem. I naprawdę piszę spokojnie - mam chorą Nutkę, bardzo się martwię i zastanawiam jak ją złapać do weta.
Bo wg mnie przy takich zasadach to nie jest dt, a działalność, która powinna być zgłoszona.

Marzeniu, napisałaś, że bezpodstawne Cię oskarżam, na Twoją prośbę wkleiłam linki. Czy mogłabyś się do tego odnieść?

Szalony Kot pisze:Po prostu wydawało mi się, wchodząc tu, na miau, że bazarki i allegra są czymś popularnym i ogólnodostępnym dla każdego.
I teraz nie rozumiem, dlaczego DT Smarti się tego odmawia.
Nie jest to takie normalne. Działałam łącznie w 3 schroniskach, w żadnym - nigdy, na żadnego kota nie była prowadzona np aukcja cegiełkowa, czy zbiórka w takim zakresie, w jakim jest prowadzona przez smarti. A były też koty powypadkowe, potrzaskane, bardzo chore.
Szalony Kot pisze:Problemem jest to, że ostatnio zagląda tu dużo ludzi, dla których takie bezpośrednie apele nie są czymś oczywistym - i to, że ich dość obcesowe pytania (no bo czemu kogoś, kto wcale nie pomaga, nagle zadaje pytanie o czyjąś kieszeń w gruncie rzeczy..?) nie spotykają się z miłym odzewem, bo jakoś mam wrażenie, że wszyscy kociarze to nerwusy :> po obu stronach bariery niestety.
A przecież nikt nikogo nie zmusza do zapłacenia. Ja nie wspieram DT Smarti finansowo i jeszcze nikt mnie stąd nie wyprosił ;)

Liwio, masz tego pecha, że zajrzałaś z rozsądnym zapytaniem tuż po wielkiej burzy, gdy w zasadzie połowa wątku stała się awanturą - i emocje nie zdążyły jeszcze ostygnąć. Dlatego tak dość agresywnie Ci odpowiedziano.
Pewnie masz rację. Ale cytowałam wypowiedzi Marzeni, które naprawdę nie są nieśmiałymi prośbami o wsparcie, a wręcz żądaniem wpłat, wypowiedzi samej smarti, która pisze o "opłatach"...
Wyjątkowo bym nie chciała, by miau poszło w stronę Dogo i by i tu płatne dt stały się normą. To wypaczenie idei i niebezpieczny precedens. To oczywiście tylko moje zdanie.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt lut 25, 2011 20:55 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Szanowne Panie,
nie wypowiadałam się w tej sprawie do tej pory, bo uważam że każdy ma prawo do gorszych dni i że w końcu zauważycie Panie atakujące że Iwona dokłada do tego"zarobku", ale widzę że nie ma na co liczyć.
Nie da się już tego czytać, a dla mnie pachnie tu zazdrością... tak Wam powiem.
Opowiem Wam na własnym przykładzie w jaki sposób poznałam Iwonę. Najpierw Magda J. która pewnie też na tym zarabia!, zauważyła, dokarmiała i na własny koszt, zimą podczas wielkich mrozów, przywiozła z dość daleka moją Buri do Iwony, ktora to zgodziła się dać jej dt, aby ją przebadać zanim będzie wiadomo że może zamieszkać z moim rezydentem.
Mogła powiedzieć- nie, nie mam miejsca, czasu, siły itd, itp. Nie odmówiła jednak, ale wyjechała po kicię, dała jej dom, zawiozła do weta, zrobiła sterylkę, odżywiła i kochała.
Kiedy już nadszedł dzień przekazania kici, znów na własny koszt przywiozła ją do mnie, chociaż mogłam ją odebrać, a Iwona mogła pozbyć się problemu, jednak troszczyła się na tyle o cudzego kota, aby zobaczyć na własne oczy gdzie trafił.
Nigdy!!!!!!!! nie zapomnę łez w oczach Iwony gdy żegnała się z Buri. Tego nie da się zapomnieć.
Tak dobrych,normalnych w dzisiejszych czasach ludzi nie spotyka się często, dlatego trzeba ich szanować.
To samo tyczy się Magdy, Marzeny która nocami chodzi karmić bezdomne koty, myślę że wyróżnienie należy się też Szalonemu Kotu i innym dziewczynom które tu poznałam choć niektóre tylko wirtualnie.
Osobiście uważam że Iwona bierze na siebie zbyt dużo,ale jest szczęściarą że ma męża który ją wspiera. To następny cud, który w niektórych wywołuje znów zazdrość. Takie chrzanienie że powinna wziąć mniej kotów, trzy zamiast czterech budzi do Was niechęć. Gdyby przed jej domem stało czterdzieści to tez by je przygarnęła bo to jest taki człowiek przez wielkie C.
Bardzo Was proszę darujcie sobie plucie jadem i szukanie dziury w całym. Tak jak ktoś już tu napisał, weźcie sobie ten biznes, przecież kotów nie brakuje, a od Iwony się odczepcie, tak grzecznie powiem...

Iwonko jesteś wielka, dobra i uczciwa!!!!!!!!!! a to co robicie z mężem jest piękne i wyjątkowe.
Tylko ten w Ciebie nie zwątpi kto Cię miał zaszczyt poznać, ale pamiętaj, że każdy ceni według siebie...
Przesyłam buziaki, również od Burani i Titosia i oczywiście zapraszamy w odwiedziny.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 20:55 Re: DT Smarti 2- PROMYŚ JEST ZDROWY !!!

Liwia - odpowiem Ci pewnie w nocy. Biegne do weta.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 91 gości