seidhee pisze:Wracając do meritum - Koka umarła. Nie wiadomo na co. Sekcji nie było i nie będzie.
Czy pozostałe koty są wobec tego bezpieczne? Czy Koka mogła żyć? Nie wiadomo. Mam nadzieję, że nie pojawi się okoliczność rozwiewająca część wątpliwości np. w postaci kolejnego zachorowania.
5 miesięcy temu umarła Spinka. Choroba przyszła nagle. Była sekcja. która nic konkretnego nie wykazała. Miesiąc później równie nagle zmarł jej brat Loczek. Ponad miesiąc temu Koczek przeszedł kastrację. Za dwa tygodnie czeka to Grzebyka.
Czy Koczek i Grzebyk są bezpieczni? Czy Spinka i Loczek mogli żyć? Nie wiadomo.
Wiem, że zachorowania i zgony będą się trafiały tak jak przytrafiają się w innych domach.