Moderator: Estraven
Nic takiego nie dostaje, ale nie wygląda, jakby jej było niedobrze. Tzn. nie zachowuje się inaczej niż przed kroplówkami. Zapytam wetkę.Bazyliszkowa pisze:Los nie jest sprawiedliwy. Ani dla zwierząt, ani dla ludzi. Biedna koteczka![]()
Hanelko, czy ona dostaje coś, żeby jej nie było niedobrze, np. famidynę?
Mam nadzieję, że i z Kaśką tak będzie!Bazyliszkowa pisze:Może to cię pocieszy choć trochę: moja koteczka zaczynała rok temu leczenie z poziomu mocznik 236 i kreatynina 6,1. Dość szybko się ustabilizowała i choć normy cały czas są przekroczone, to kotka wcale nie sprawia wrażenia bardzo chorej. Oby i z Kasią tak było!




Bardzo dziękuję. Zaraz prześlę na pw.Afron1 pisze:Witaj Hanelka, wątek Kaśki śledzę od początku, ale dopiero dziś dowiedziałam się że Kaśka jest mamą mojej ukochanej drobinki Poli. Może mi się całkiem w głowie pomieszało, ale tym mocniej poczułam się związana z losami kotki, która dała mi tak wiele radości( wydając na świat takie cudo). Ponieważ jestem początkującą forumowiczką, i jeszcze niezbyt pewnie się tutaj poruszam, prześlij mi proszę numer konta- w miarę możliwości postaram się pomóc.

Mam więcej, niż zasługuję. Czuję Waszą serdeczną obecność.dorcia44 pisze:![]()
hanelka czy coś potrzebujesz


Dziękujęmuza_51 pisze:Witam i trzymam kciuki za Kasię. Przed chwilą poszedł wspólny przelew mój i Dorci 44.Może nieduży ale ziarnko do ziarnka ......Nasze pozytywne myśli za Kasię. Pozdrawiam

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Sigrid i 11 gości