Dobra rada numer jeden.. NIE przeskakujcie przez kota. Nawet jak wydaje się, że nie ma zamaiaru ruszyć tyłka.. NIE. PRZESKAKUJCIE.PRZEZ.KOTA. Bo kot może nagle odmówić współpracy..i oczywiście zamiast skoczyć w stronę, z której lecicie..skacze prosto pod opadającą nogę :/
Rada numer dwa - jeśli kot zaczyna wymiotowac..nie popychajcie go! Troję zaczęło cofać akurat, jak stała na stercie ciuchów do prania. W panice chcialam ją zepchnąć na kafelki... Cóż.. prawie się udało..
Pchnęłam ją w bok na wysokości łopatki.. kot zatoczyl przodem piękny łuk, jednocześnie pozbywając się w tym momencie zawartości.. Która to zawartość równie pięknym łukiem pokryła prawie całe pranie :/ Jakbym nic nie robiła, miałabym do sprzątaniua stosik z jakiejś jednej rzeczy. A tak.. zapaskudziłyśmy wszystko
