mirka_t pisze:Liwia nie zrobię sekcji tym razem i nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze zrobię. Robiłam je wcześniej i uznano to za złe, wypominano mi i nadal się wypomina. Taka sama sytuacja jest jeśli nie zrobię sekcji. Też jest źle i jest wypominane, ale przynajmniej nie dokładam do tego jeszcze kasy.
Z tego co mówiła wetka to testy robione w labie są dużo dokładniejsze, ale to chyba są właśnie testy elisa. Jakie jeszcze mogą być nie wiem.
I znowu udajesz pierwszą naiwną.
Bulwersuje nie fakt, że robiłaś sekcję, ale to, że zanim w ogóle okazała się potrzebna, tych kotów nie diagnozowałas, nie leczyłaś, stać Cię było tylko na robienie sekcji. Co oczywiście jest chore. Bo normalne postępowanie, w dobrym DT czy DS wygląda jednak inaczej. Gdybyś nie wiedziała podpowiem kolejność: diagnostyka, leczenie, sekcja (w wielu przypadkach nie ma potrzeby jej przeprowadzania albowiem właściwie diagnozowany i leczony kot przeżywa.
Stosowana przez Ciebie kolejność: sekcja, diagnoza, nie jest kolejnościa prawidłową. Pominąwszy fakt, że etap leczenia w ogóle często nie ma miejsca.
A tym razem nie zrobiłaś sekcji (o ile to prawda) celowo, bo nie miałaś pewności czemu zachorowała i umarła Koka. Może zaniedbałaś coś, co w normalnych warunkach, w warunkach dobrego DT, byłoby po prostu zauważone znacznie wcześniej.