Dlaczego...? :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 23, 2011 21:42 Re: Dlaczego...? :)

A dlaczego ta bezjajeczna czarna zgaga pieczą-ca dziś przejadł się i zamiast kulturalnie puścić pawia w kuchni gdzie są kafelki to poszedł do mojego pokoju i panoramicznie obrzygał mi nowe panele... :evil:

Hauras

 
Posty: 29
Od: Czw maja 29, 2008 12:53
Lokalizacja: Zgorzelec

Post » Śro lut 23, 2011 22:30 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego znajduję kocie włosy w hermetycznie zamykanej puszce na kawę? (w dzbanku z zaparzoną to norma, więc o to nie pytam ;))

Hauras pisze:Dlaczego mój czarnuch nie zwraca uwagi na siebie normalnie - czyli spacerami po klawiaturze, zasłanianiem monitora itp..

No tak rozumiem już dlaczego mojego kota absolutnie komputer nie interesuje, dopóki ja przy nim nie siądę. A wtedy to inna bajka. Nagle spacery po klawiaturze są największą przyjemnością :twisted:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 24, 2011 10:21 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego moj nowo dokocony potfffur atakuje rezydenta tylko wtedy, kiedy siedze na kibelku i nie moge natychmiast interweniowac? :evil:
Obrazek

Dzo

 
Posty: 60
Od: Pon paź 10, 2005 12:44

Post » Czw lut 24, 2011 12:22 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego bardzo, bardzo, naprawdę BARDZO głupi pingwiniasty kot przez pół nocy i blady świt tłukł się z mychą po całym pokoju, walczył z paczką chusteczek, zrzucając wszystko ze stołu, a w przerwach włamywał się do szafy, a teraz, kiedy próbuję go zmęczyć tą samą fascynującą mychą, patrzy na mnie jak na kretynkę, uroczo przekrzywia tę swoją tępą łepetynę i układa się do drzemki?
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Czw lut 24, 2011 12:24 Re: Dlaczego...? :)

Bo się zmęczył :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lut 24, 2011 22:33 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego moje futra jak im trzeba dopyszcznie podać lek to udają, że mniam mniam, a na zakończenie strzykawki mnie oppppffffluwają :evil: a ja już spóźniona do roboty i nie mam czasu się przebrać ??? :mrgreen:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 24, 2011 22:53 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego moja pierwokocia Dzideczka śpi w wannie,jak chce się wykąpać?Na propozycje opuszczenia tejże wanny reaguje fochem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 23:09 Re: Dlaczego...? :)

kocurzyca41 pisze:Dlaczego moja pierwokocia Dzideczka śpi w wannie,jak chce się wykąpać?Na propozycje opuszczenia tejże wanny reaguje fochem.


Ty to masz szczęście jak my musieliśmy wykąpać naszego sierściucha (zalecenie weta) to walczył o suche futro jak o niepodległość - rozkładał się jak parasolka (każda łapa w inną stronę) i nie dał się wsadzić ani do wanny ani do 2 razy większej miski od niego :evil: o wspinaczce na plecy nie wspomne (dopiero w 3 osoby daliśmy radę go wsadzić do wody) :roll:

Hauras

 
Posty: 29
Od: Czw maja 29, 2008 12:53
Lokalizacja: Zgorzelec

Post » Czw lut 24, 2011 23:24 Re: Dlaczego...? :)

Hauras pisze:
kocurzyca41 pisze:Dlaczego moja pierwokocia Dzideczka śpi w wannie,jak chce się wykąpać?Na propozycje opuszczenia tejże wanny reaguje fochem.


Ty to masz szczęście jak my musieliśmy wykąpać naszego sierściucha (zalecenie weta) to walczył o suche futro jak o niepodległość - rozkładał się jak parasolka (każda łapa w inną stronę) i nie dał się wsadzić ani do wanny ani do 2 razy większej miski od niego :evil: o wspinaczce na plecy nie wspomne (dopiero w 3 osoby daliśmy radę go wsadzić do wody) :roll:
Charakterna bestia 8)

Jeden z moich, wodny psychopata - da się pokroić w kostkę i posolić za puszczenie mu wody z kranu, pół dnia spędza na darciu ryja o bieżącą wodę, nie odkleja się od człowieka w łazience, a jak gdzieś usłyszy szum płynącej wody, galopuje tam na złamanie karku - podczas ostatniej kąpieli do połowy jeszcze mruczał w ekstazie, bo fajnie, bo woda się leje :ryk:

Dopiero po jakichś pięciu minutach debil skumał, że jest mokry, czyli jednak jest niefajnie, więc zaczął próby wypełzania :roll:


EDIT: Dlaczego ten sam durny kot, którego rano miałam ochotę zamknąć w szafie, znowu przestawia się na tryb nocny - hiperaktywny?
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob lut 26, 2011 22:46 Re: Dlaczego...? :)

Hauras pisze:
kocurzyca41 pisze:Dlaczego moja pierwokocia Dzideczka śpi w wannie,jak chce się wykąpać?Na propozycje opuszczenia tejże wanny reaguje fochem.


Ty to masz szczęście jak my musieliśmy wykąpać naszego sierściucha (zalecenie weta) to walczył o suche futro jak o niepodległość - rozkładał się jak parasolka (każda łapa w inną stronę) i nie dał się wsadzić ani do wanny ani do 2 razy większej miski od niego :evil: o wspinaczce na plecy nie wspomne (dopiero w 3 osoby daliśmy radę go wsadzić do wody) :roll:

A nie,nie szczęścia to ja nie mam.Ona sama footra moczyć nie ma zamiaru.Jak zaczynam wodę wlewać to wychodzi obrażona,bardzo obrażona.Jak wyjmę z owej wanny ręczniczki poddupnikowe,to pyszczydło wydziera,jakby największy skarb traciła.I ciągle mówi ...miał,mimo,że nic nie miała.Normalnie pod krzakiem ją znalazłam i nic nie miała :mrgreen: Przysięgam.Goła była jak przysłowiowy święty turecki.Tylko to futro co na sobie i co do dziś go nosi.I zrozum tu taką :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 27, 2011 8:31 Re: Dlaczego...? :)

Hauras pisze:A dlaczego ta bezjajeczna czarna zgaga pieczą-ca dziś przejadł się i zamiast kulturalnie puścić pawia w kuchni gdzie są kafelki to poszedł do mojego pokoju i panoramicznie obrzygał mi nowe panele... :evil:

Bo nie znalazl kawalka dywanu? :roll:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lut 28, 2011 22:34 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego małe tłuste i już nie chore kotki pozbywają się kłaków puszczając pawia (kolejność dowolna):
1) na białą ścianę - gustowny "rzucik" na wysokości pół metra 8O i spływający w dół;
2) na moją poduszkę i włosy :evil:
3)na klawiaturę komputera;
4)na jedyną ocalałą zasłonę;
5) do moich nowych zimowych butów (się zdziwiłam rano);
6) do miski z wodą/chrupkami

i ANI RAZU normalnie na podłogę ... :mrgreen:

I dlaczego po udanym "zrzucie" radośnie pędzą dalej demolować mi mieszkanie ...
I po co mi takie wredne, małe tłuste kotki ....no ... :mrgreen:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5635
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 01, 2011 12:15 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego moja mała, puszysta i słodka koteńka, mając do dyspozycji duży koszyk pełen zabawek, bawi się tylko zakrętkami do NutriDrinków mojej Mamy? Dlaczego atrakcyjniejszy dla niej jest kabelek od ładowarki i woli na niego polować, zamiast na prześliczne myszki i piłeczki?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro mar 02, 2011 0:08 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego czarna szujowata kocica, która w zwykłych okolicznościach ledwie tyka brata, a pozostałe koty obchodzi wyniosłym łukiem (albo leje po pyskach, żeby przegonić z drogi Jej Wysokości :roll:), teraz, kiedy ma grzyba, najchętniej sypia przytulona do innego futra?

Dlaczego przygłupi pingwiniasty kot żre więcej, niż może pomieścić jego żołądek, potem jęczy, bo brzuch boli, a potem puszcza widowiskowego pawia z wątróbki?

Dlaczego ten sam idiota żre wszystko, co uda mu się złapać/upolować/ukraść/wyżebrać (włącznie z awokado, pieczarkami i smażoną cebulą), a kiedy wrzucam mu do pyska tabletkę immunodolu, zapiera się wszystkimi łapami i zachowuje, jakbym krzywdziła biednego kotka?
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro mar 02, 2011 0:12 Re: Dlaczego...? :)

behemotka pisze:Dlaczego czarna szujowata kocica, która w zwykłych okolicznościach ledwie tyka brata, a pozostałe koty obchodzi wyniosłym łukiem (albo leje po pyskach, żeby przegonić z drogi Jej Wysokości :roll:), teraz, kiedy ma grzyba, najchętniej sypia przytulona do innego futra?

Bo lubi się dzielić?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88, edidedi, Google [Bot], kocidzwoneczek, Lifter, sebans i 29 gości