
Moderator: Estraven
sunshine pisze:Oj, to powoli zaczynają się u Was wiosenne przesilenia i choroby. Oby wszystko się unormowało![]()
sunshine pisze:Po prostu masz grzecznego kocurka, który nie chce Ci sprawiać zbyt dużych kłopotów.
Nasz zaprzyjaźniony leśny Tofik też niedługo pozbędzie sie klejnotów.
Annaa, jak ja sie cieszę, że z chorobami u nas spokój. Żeby tylko z moczem Dziewczyn się uspokoiło.
anulka111 pisze:Przednowek dla zwierzakow tez jest trudny -chyba bede musiala poleczyc Gucia
selene00 pisze:Hm.... jak tak czytam o niosącym choroby przednówku, to mam lęki.
W minionym roku niewiele miałam wolnego od chorób.
Najpierw leczenie Miodka, potem Astarotka, chwila przerwy, potem Episi, potem MiMi, potem Kaszmirka, potem Noisa.![]()
Ten rok zaczął się podobną kolejnością.
Najpierw Miód zaczął kuleć, potem Astuś się wyskubał, znaczy czas na chwilę przerwy i oby była ona zauważalna!!!
Annaa pisze:anulka111 pisze:Przednowek dla zwierzakow tez jest trudny -chyba bede musiala poleczyc Gucia
Co się stało? też zachorował?
Oj biedne te nasze zwierzaki i my z nimi też
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 466 gości