Szczyt paniki 4 - czyli Pućka zostaje z nami..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 23, 2011 15:01 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

agnieszka1565 pisze:ciągle trzymamy kciuki i ogony :ok:
teraz już tylko z górki :ok:


witaj Agnieszko :1luvu:
tez mam taka nadzieje :wink: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro lut 23, 2011 15:09 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:no niefajnie :( ,ale Asiu krwotki przy tego typu zabiegach zdarzaja się bardzo często.
Dlatego tez konieczny ciut dłuższy pobyt w szpitalu. najważniejsze,że juz macie to za sobą :ok:
Będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ciepłe myśli dla Was ślemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:


witaj Danusia :1luvu:
czy ja wiem Danusia :roll: ..
ze wszystkich obecnych tylko mloda dostala krwotoku i to takiego calkiem powaznego lanego z obu dziurek nosa 8O ..
dlatego takie srodki bezpieczenstwa i postawiona 'na nogi' przez caly poniedzialek i wtorek sluzba zdrowia (wspolczuje pielegniarkom :roll: )


Asiu ,wiem to z opowiadań pielęgniarek oddziału laryngologicznego.
Tak sie zastanawiam ,czy ten okres młodej nie miał na to wpływu :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 23, 2011 15:16 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
trawa11 pisze:no niefajnie :( ,ale Asiu krwotki przy tego typu zabiegach zdarzaja się bardzo często.
Dlatego tez konieczny ciut dłuższy pobyt w szpitalu. najważniejsze,że juz macie to za sobą :ok:
Będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ciepłe myśli dla Was ślemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:


witaj Danusia :1luvu:
czy ja wiem Danusia :roll: ..
ze wszystkich obecnych tylko mloda dostala krwotoku i to takiego calkiem powaznego lanego z obu dziurek nosa 8O ..
dlatego takie srodki bezpieczenstwa i postawiona 'na nogi' przez caly poniedzialek i wtorek sluzba zdrowia (wspolczuje pielegniarkom :roll: )


Asiu ,wiem to z opowiadań pielęgniarek oddziału laryngologicznego.
Tak sie zastanawiam ,czy ten okres młodej nie miał na to wpływu :roll:


w poniedzialek Młoda byla juz po wszystkim..
dr Ania powiedzila,ze Mloda miala ten 3 migdal nienaturalnie wielki i w dodatku przyrosniety tam do czegos w nosie 8O ..
musieli go powolutku odcinac 8O ..
a ze tam juz sie nie szyje tylko musi sie samo zabliznic,to byc moze stad ten krwotok :roll: ..
po tych podniebnych duzych migdalach tez ma niezle rany 8O
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro lut 23, 2011 15:18 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

wiem to jest masakra - boczne miałam usuwane jakieś 5 lat temu, jutro i dzie moja siostra, ale lepiej żeby je w końcu wywalić bo Ona non stop od stycznia chora i na antybiotyku :roll:

jak zarasta to się robi taki biały kożuszech który niezle cuchnie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 23, 2011 15:18 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
w poniedzialek Młoda byla juz po wszystkim..
dr Ania powiedzila,ze Mloda miala ten 3 migdal nienaturalnie wielki i w dodatku przyrosniety tam do czegos w nosie 8O ..
musieli go powolutku odcinac 8O ..
a ze tam juz sie nie szyje tylko musi sie samo zabliznic,to byc moze stad ten krwotok :roll: ..
po tych podniebnych duzych migdalach tez ma niezle rany 8O


aaa, czyli wyszło bardziej skomplikowane ,niż przewidywali :roll:
To tak jak u mlodego.
Ty tych ran tam nie oglądaj , to się wszystko ślicznie zagoi, śladu nie będzie :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 23, 2011 15:31 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

ogladam jak lekarze patrza :mrgreen:
najwazniejsze,ze mloda dobrzeje i wszystko jest powolutku ok :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro lut 23, 2011 15:38 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

Ciepła pisze:ogladam jak lekarze patrza :mrgreen:
najwazniejsze,ze mloda dobrzeje i wszystko jest powolutku ok :ok:


a jak z jedzeneim?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 23, 2011 16:05 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:ogladam jak lekarze patrza :mrgreen:
najwazniejsze,ze mloda dobrzeje i wszystko jest powolutku ok :ok:


a jak z jedzeneim?


narazie tylko zupki i chleb bez skorki..
no i ma problem z przelykaniem..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro lut 23, 2011 16:16 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
Ciepła pisze:ogladam jak lekarze patrza :mrgreen:
najwazniejsze,ze mloda dobrzeje i wszystko jest powolutku ok :ok:


a jak z jedzeneim?


narazie tylko zupki i chleb bez skorki..
no i ma problem z przelykaniem..


no to zupełnie normalne narazie :lol:
Dopiero młoda schudnie :lol:
Asiu zmień tytuł :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 23, 2011 16:59 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
a jak z jedzeneim?


narazie tylko zupki i chleb bez skorki..
no i ma problem z przelykaniem..


no to zupełnie normalne narazie :lol:
Dopiero młoda schudnie :lol:
Asiu zmień tytuł :wink:


juz zmienilam :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro lut 23, 2011 17:04 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

Ciepła pisze:
juz zmienilam :ok:


No teraz super :ok:
moi już wrócili, troche pózniej , bo zahaczyli o warsztat, przymusowo, bo auto stanęlo, coś z elektryką. ale już dojechali.
Mlody ma zwolnienie jeszcze do poniedziałku i potem wraca do pracy :ok: . wszystko się dobrze goi :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 23, 2011 17:07 Re: Szczyt paniki 4 - szykujemy sie do szpitala..

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
juz zmienilam :ok:


No teraz super :ok:
moi już wrócili, troche pózniej , bo zahaczyli o warsztat, przymusowo, bo auto stanęlo, coś z elektryką. ale już dojechali.
Mlody ma zwolnienie jeszcze do poniedziałku i potem wraca do pracy :ok: . wszystko się dobrze goi :ok:


bardzo sie ciesze z tego Danusia :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw lut 24, 2011 9:12 Re: Szczyt paniki 4 - czyli jest lepiej..

hej asiu :1luvu: jak dzisiaj młoda? ciepło pozdrawiamy
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 24, 2011 12:49 Re: Szczyt paniki 4 - czyli jest lepiej..

No to trzymamy,żeby było jeszcze lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lut 24, 2011 13:12 Re: Szczyt paniki 4 - czyli jest lepiej..

Obrazek


co tam u młodej?????
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 29 gości