Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=123636][img]http://wstaw.org/m/2011/02/27/banklos.gif[/img][/url]
edu pisze:Może ktoś, kto już ma białaczkowego kota zechce kolegę do towarzystwa
mamucik pisze:Madziu - super pomysł. Zarówno białaczka, jak i FIV są zakażne tylko w stosunku do kotów. Pies, człowiek, króliczek itd nie zarażą się nimi. Zresztą inny kot, przy zachowaniu pewnych standartów także nie powinien.
Kloś ściągnął mnie na miau po pół roku niebycia, czy też niebytuna miau - stanowczo
przerywając okres mamucikowego wypalenia kociego. To musi być kot niezwykły
![]()
Prosimy o kciuki. Dzisiaj bardzo będę chciała zainteresować pewne - ponoć, bo nie znam - dobre dusze z Faktów wrocławskich.
Nie jestem z mediów, ale sądzę, że warto spróbować. Marzy mi sięminuta Klosia na wizji. I to, że właśnie wtedy jakiś Ktoś zobaczy go i pomyśli sobie - o kurcze, co tam robi ta moja kocia połowa
![]()
Dwa cudy Kloś już spotkał - Iwonęi Anię
, teraz czas na ten trzeci
![]()
I jeszcze na koniec - w tych dniach, niemal równo rok temu został mi podrzucony Bodzio, kot z FIV, białaczką i ciężkim zapaleniem płuc. Byłam sztywna ze strachu - mam sporą grupę kotów pod opieką, białaczki sie nie boję, udało mi się z nią parę razy wygrać, ale FIV
... Bodzio okazał się kociem niezwykłym, kochanym, bardzo mądrym. Zachowujemy reżim przy jedzeniu, uważamy na niego i... cieszymy się z kazdego dnia razem przeżytego. Piszę to dlatego, że może jeśli ktoś ma np tylko jednego Ogonka z białaczką - zechciałby się nad nim zastanowić. Ja za mojego Bodzia dzisiaj dałabym zrobić z siebie mamuci dżem, a to gratka na miarę światową
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 74 gości