kalair pisze:A jajeczko z tuńczykiem w sosie wlasnym jedza?

miałam takie puchy kiedys właśnie tuńczyk z jajuchem. Smakowało im. Ale Bombillcia kiedyś prawie się udławiła tym jajkiem. Musiałam ratować bidulkę.
Teraz dostaja tylko BARFa, żadnych puszek. Czasem suche, żeby pamiętały, że istnieje coś takiego. Skrzydełko- Xelmo je. Jakiś żołądeczek, serce. I extra od święta smakołyk jakiś

Ale teraz jak już BARFa porządnego zrobie, to dodatków nie będzie raczej...raz za jakiś czas może...
Wróciłam ze sklepu, z minus 11 na dworze. O dziwo nie wyglądałam jak sopel. Było nawet przyjemnie!!! I przydało mi sie przewietrzyć mózg.
Tyle mięcha przytargać do domu n oblodzonych drogach to istny cud, że kopytek nie połamałam.