phantasmagori pisze:Znalazłam koteńkę z nowotworem (brodawczak do powtórnej operacji) z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=124083Poprosiłam tam, aby opiekunka skontaktowała się tutaj z nami i opisała dokładnie sytuację i potrzeby.
Myślę że trzeba pomóc, bo z tego co tam czytam, koszta są ogromne...
Mała jest już u mnie w dt, brodawczak był już kiedyś wycinany i było robione badanie histopatologiczne.
Niestety brodawczak odrósł, z tego, co wyczytałam w wypisie, jaki dostałam to zbiegło się to z ciążą kotki
Na sobotę jesteśmy umówione do naszej doc, która wszystko dokładnie obejrzy, weźmie krew na badania i powie, jaki jest plan działania, kiedy możemy operować i jaki będzie koszt tej operacji wtedy wszystko dokładnie opisze.
Chciałabym przy jednym znieczuleniu odraz tez zrobić sterylizacje, mam nadzieje, że się tak uda, kotka ma ok 5 lat nie chciałabym jej fundować dwóch zabiegów jeden po drugim.
A to ona:


„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/