Koty Amiki6 - Pracusie: Snejki[*], Misio[*] i Dyziaki [*][*]

mojemu Koralowi wcale nie jest potrzebna wiosna, bo on przez cały rok chwyta zębami Zośkę za kark :lol:

Jaś zachowywał się tak tylko, kiedy była na tymczasie malutka 3mies. Zula (ona nie wyglądała na niezadowoloną, wprost przeciwnie). Zanim się zorientowałam, o co tu chodzi poharatał jej odbyt.
Wetka mówiła, że zachowania seksualne u kastratów to normalne, ale u moich zauważyłam to tylko wtedy.
U Wacława nigdy.
Może zbyt mało spostrzegawcza jestem :twisted:

Dorotko, dzięki za linka

czyli problem odwieczny, a opis super :lol:

U mnie Dyzio napastuje Juśkę prawie od początku, tylko ona zawsze od razu przewraca się na grzbiet i nie daje mu się dosiąść :oops:

.
A on tańczy dookoła niej, bo liczy na zaskoczenie. Na koniec Jusia daje mu zdrowo łapą po pysku, dla większego efektu głośno pchyknie i daje nogę gdzieś na wyższe miejsce.
Pewnie dlatego moje Kocianki nigdy nie uprawiają zapasów, bo podstępny :wink:

Dyziek udaje, że będzie jej mył głowę a w planach ma co innego.
Trochę mi szkoda, że przez te ciągoty Dyzia nie mam okazji oglądać baraszkujących (tak bez podtekstów) kotów.

Moje sobotnio-niedziene "łowy"

* Pracusie wczorajsze:
~Małe starcie

* Dyziaki wczorajsze :
~Podchody Dyzia
~Moja pieszczoszka

Dyziaki dzisiejsze:
~Jusia przy wodopoju
~Dyzio sssyyyykacz (tu można zobaczyć proporcje kotka i sławnej oponki :twisted:

)

Jak zwykle zapomniałam wyciszyć telewizornię i spsułam cały efekt :oops:

A ja jak zwykle - obejrzę dopiero wieczorem, w domu...

pixie65 pisze:A ja jak zwykle - obejrzę dopiero wieczorem, w domu...

Co się odwlecze to nie uciecze

Ja też muszę poczekać na powrót do domu...

Filmiki obejrzałam. Podsumowanie - Jusia to urocza gadułka :mrgreen:

Wiadomo, dziewczyna :lol:

Jusia jest przecudną gadułą :1luvu:

Dyzio też urodziwy :1luvu:

Mój TŻ oglądając film z Jusią powiedział: O! jaka śliczna wełna :1luvu:

Fredziolina pisze:Jusia jest przecudną gadułą
Dyzio też urodziwy

Mój TŻ oglądając film z Jusią powiedział: O! jaka śliczna wełna

Na tym filmie to Jusia była baaaardzo cichutka :lol:

Popis jej możliwości najlepiej widać/słychać tutaj http://www.youtube.com/watch?v=afe9vIK6zS4
i tutaj http://www.youtube.com/watch?v=VEDMExF6kLk :twisted:

A tak w ogóle to ona nie wełenka, a jeż niekujący

To jak już doszłam nieco do przytomności to mi się pytanie przypomniało, które miałam zadać już jakiś czas temu ale mi umkło:
co słychać u Misia :?:

My już po leczeniu

teraz nie może usiedzieć na 4 literach tylko lata co 5 minut na dwór i łapie słońce na parapecie.

Badania wyszły dobre poza dwoma wskaźnikami (WBC 12,3 i RBC 10,94)
Czyli to było tylko gardło + lekkie odwodnienie. Dostał jakieś witaminy, kroplówkę bo nie chciał pić, 2x Betamox i 10 capsułek wspomagacza.

Trochę się bałam czy nie będzie nawrotu, bo noc z soboty na niedzielę spędził na dworze, ale chyba mam się udało.
Miałam imprezę u dzieci i w sobotę Pracusie zamykała p. Beatka więc wylądowały w piwnicy już o 13-tej.
Traf chciał, że potem szef zajrzał jeszcze do biura, no i Misio dał popis skakania na drzwi plus darcie mordy. Szef uznał, że ktoś go zamknął przez pomyłkę i wypuścił go na dwór (zapomniał, że zgodził się by tam nocowały).
W niedzielę o mało zawału nie dostałam. Drzwi zamknięte na klucz, a Misia niet. Obleciałam wszystkie pokoje, teren wokół biura, prawie zdarłam gardło zanim się pokazał.

Wieczorem Juśka zafundowała mi podobne atrakcje, znalazłam ja zakopaną w pościeli w kanapie. Ona ma wibitny dar do wyszukiwania coraz to nowych kryjówek.
Od czasu wypadku Zuzi serce mi staje, jak któreś zniknie mi z oczu i gdzieś się tak zabunkruje, że nie mogę go zlokalizować, a potem długo nie mogę dojść do siebie

Ps. Skoro Cioteczka taka rozkojarzona, to pewnie i filmików nie oglądnęła :wink:

Ponieważ mam trochę wolnego czasu to sobie na spokojnie pooglądałam filmiki.
Jusia jest urzekająca z tym swoim gruchaniem a jeszcze bardziej mnie rozczulił filmik z budzenia Jusi - Siła Spokoju :lol:

A Dyzio robiący smoka też robi wrażenie - jeszcze nie widziałam kota, który z takim zaangażowaniem oddaje się zabawie.

Oglądając filmiki z gruchającą Jusią miałam dosyć głośno włączone głośniki. Klara jak tylko usłyszała przybiegła z drugiego pokoju sprawdzić kto wydaje takie dźwięki. Sama tak gada. Wplata tylko więcej takiego gruchania jak gołąbki gruchają :mrgreen:

Koty Amiki6 - Pracusie: Snejki[], Misio[] i Dyziaki [][]

Kto przegląda forum