Niezwykłe Zosia i Klara:) - specj. od chorób ukł.pokarmowego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 22, 2011 21:09 Re: Niezwykłe Zosia i Klara, filmiki str.30 ,ZDJĘCIA z DS str.32

Coś niedobrego dzieje się z Zosią. Pani Ania dzisiaj wróciła z pracy i okazało się że kicia wymiotuje wszystkim co zje. Do tego widać ślady krwi. Właśnie jadą do lecznicy. Tak bardzo się boję......
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 21:15 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Ojejej :( niedobrze, ale dlaczego 8O Może coś zżarła , jakąś roślinkę ? Nic mi do głowy nie przychodzi :roll: Mam nadzieję, że będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lut 22, 2011 21:16 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Ja też mam taką nadzieję. Normalnie cała się trzęsę.
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 21:19 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Wygląda na zatrucie...
Będzie dobrze!
najszczesliwsza
 

Post » Wto lut 22, 2011 21:24 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Podobno zrobiła się strasznie osowiała, weszła pod łóżko i się stamtąd nie rusza. Na siłę pani Ania ją wyjęła, wpakowała w transporterek i pojechały do lecznicy.


K.......wa czy zawsze musi się coś zdarzyć!!!!!!!!!!!!!!!!
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 21:29 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Zosia to ta z chorym cycusiem ? Ja się cały czas gubię, która jest która :oops: Może jakieś nowe jedzonko jakoś tak na nią wpłynęło :roll:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lut 22, 2011 21:30 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Tak, Zosia to ta co miała usuwany guzek. I tym bardziej się boję.

Jechały na Bialobrzeską, ale ja zadzwoniłam i niestety już tam ich nie przyjmą, za późno bo pracują do 22. Skierowali na Bemowo.
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 21:33 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Co do jedzonka to jedzą to samo co u mnie, pani już wcześniej pytała co ma im kupić.
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 21:44 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Nie mam żadnego pomysłu :( Moja też nie tak dawno rzygała dwa razy. Myślałam, że nowej karmy nie przyjmuje, bo jej wetka dała na pęcherz urinary. Ale za dwa dni załapałam, że się smarkula tak objada tą nową karmą, bo jej smakuje, że się w brzucholu po prostu nie mieści i zwraca :mrgreen:
Odstawiłam jej to urinaru, myśląc, że nie toleruje, to mi urządziła strajk głodowy i starej karmy sie nie czepiła, tylko stała przed szafką z urinary i mówiła oczami UMRĘ Z GŁODU, JAK MI NIE DASZ TEJ NOWEJ :twisted:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lut 22, 2011 21:44 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Chyba z nerwów zjem swoje palce, bo paznokci to już prawie nie mam......
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 21:51 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

No ja też znam to że koty potrafią najeśc się a potem haftować. Nie bez powodu na Grubego mówię Gruby.....
Ale Zosia mimo, że zawsze sporo jadła, ale haftowała tylko wtedy gdy były zakłaczone. Od tamtej pory spokój był. No i nigdy krwi w tym nie było.
Pani w ogóle to powiedziała, że Zosia jakaś taka inna jest od początku. Raczej odizolowana, chowa się, nie przychodzi na głaski. Nie powiem aby mi dawała się miziać cały czas, ona sama decydowała kiedy i jak ją pogłaszczę. Miałam na nią sposób aby wymiziać na maksa i tylko wtedy dawała ze sobą zrobić wszystko. Pani myślała że jej przejdzie, że musi ochłonąć, ale jakoś nic z tego. A dzisiaj kicia jak pani wróciła z pracy to nie chciala wyjśc spod kanapy, jest osowiała i te wymioty z krwią. Nie wiem co o tym mysleć. Czuję że pani robi wszystko aby bylo im dobrze. Klara przekonała się bardzo szybko. Mruczy, bawi się, jest wesoła, towarzyska, uwielbia się miziać, garnie się do człowieka. A Zosia się izoluje i nic się nie zmienia.
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 22:03 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

A może jakieś robale 8O Lamblie 8O One mogą powodować takie wymioty z domieszką krwi, a zwykłe odrobaczacze tego nie zabiją

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lut 22, 2011 22:51 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Już po wizycie.

Kicia dostała kroplówkę, jakiś antybiotyk, coś na odetkanie, bo prawdopodobnie była zatkana (bo jednak kitka myje się non stop prawie) i przez to osowiała. Miała też troszkę obnizoną temperaturę oraz była odwodniona co chyba normalne jest przy wymiotach. Pobrano jej krew, jutro wyniki i kontrola. Dostała tez jakiś lek do podania jutro rano.
Z opisów zachowania kici to zachowywała się do dzisiaj popołudnia normalnie. Jednak pani się zaniepokoiła gdy zbyt długo nie wychodziła spod kanapy, no i gdy zobaczyła te wymioty.
No cóż, teraz już wracają do domku, kicia (i pani) już spokojniejsza. Wetka tez obejrzała dokładnie brzuszek pod kątem guzków i wszelkich zmian. Nic nie zaobserwowała, więc moje przypuszczenia były raczej bezpodstawne.
Mam nadzieję że te dziwne objawy to fakt, że kicia bardzo stresowo reaguje na zmianę miejsca. Tym bardziej, że pani powiedziała że dwa razy nalała jej na łóżko (pierwszego dnia). Teraz już tego nie robi. Musiała dziewczyna zaznaczyć swój teren i tyle. U mnie na początku też reagowała na wszystko strasznie nerwowo, a potem jej przeszło. Poradziłam pani feliwaya. Jutro będzie kupiony.
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 22:54 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

A teraz ide spać chociaż po tej nerwówce i dalszym niepokoju o zdrówko Zosieńki to nie wiem jak zasnę.

Marzenia11, dziękuję za wsparcie i rady, gdyby nie Ty....... jesteś moim takim Aniołem Stróżem :)
magdajedral
 

Post » Wto lut 22, 2011 23:00 Re: Niezwykłe Zosia i Klara:) Z Zosią coś niedobrego się dzieje.

Mam nadzieje, że Zosieńka do jutra wydobrzeje. Ich Pani czuwała, żeby trafiły w odpowiednie ręce, razem, w swoim czasie i udało się. Domek, który pędzi nocą do weta - to właśnie ten wymarzony :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 43 gości