Fundacja PJD, Vegas ma swój dom! :-)

to laserki po raz 2
viewtopic.php?f=20&t=124504

Dzikie szaleństwo u nas zapanowało dzięki laserkowi z poprzedniego bazarku Ziółko, nawet Snejkuś biega i skacze.

Zapraszam na bazarek z kolczykami Swarovskiego:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=124519

Tym razem tylko Betusia mi pomagała:
Obrazek

Biedna kocina - łokieć jej wystaje z koszyczka :twisted:

Kolczyki piękne :love:

Zapraszam na wyprzedaż moich tymczasów:
viewtopic.php?f=1&t=84362&start=885
Nie wahajcie się, bo ktoś może Wam te piękne koty sprzątnąć sprzed nosa! :kotek:

A do mnie przeprowadziła się PaJDotka Lila. Jest śliczną szprotką w centki! I jest o tyle dłuższa od Imbisia! Dobrze jej z oczu patrzy, nawet moje dziewczyny nie zrobiły jej specjalnego sajgonu póki co :ok:

. Na razie aklimatyzujemy się, zwiedzamy kąty i dziwimy się, co to za miejsce

.

No to trzymam kciuki za aklimatyzację Liluni :ok:

luelka to ja muszę niedługo się wprosić na oglądanie Lili.

ryśka boskie to zdjęcie z Mamelą. :ryk:

A ja obraziłam się na nasze koty. Kupiłam sobie na wyprzedaży śliczne ochraniacze na ręce z pomponikami, jeden pomponik słabo się trzymał więc położyłam sobie je na wierzchu, żeby pamiętać o przeszyciu. I któreś się do nich dobrało i rozwaliło pomponiki. Wszystkie cztery. :placz:

Próbowałam znaleźć winowajcę, ale jak im machałam pomponem przed nosem, to zaczynały się bawić zamiast wykazać skruchę. :lol:

Mamy teraz ciche dni. :wink:

Foczko - do zdjęcia z koszyczkiem: "Betka Zimny Łokieć" :wink:

Cudnie wyszło!
Gratulujemy decyzji o adopcji Becinki!
Pozdrowienia dla Wszystkich PaJDotków od Broni i Imbirka!!

grikawo pisze:Foczko - do zdjęcia z koszyczkiem: "Betka Zimny Łokieć" Cudnie wyszło!
Gratulujemy decyzji o adopcji Becinki!
Pozdrowienia dla Wszystkich PaJDotków od Broni i Imbirka!!

Drużyna Bro-Im-y w pełni już zaaklimatyzowana i w formie?

Oj w formie, i to aż za dobrej

nadążyć za nimi nie można i rąk brakuje

A tak poważnie - Imbiś zaaklimatyzował się świetnie i wszystko poszło błyskawicznie. Po 3 dniach nastąpiła eksplozja kociej miłości :1luvu:

zapasy w parterze, gonitwy po całym mieszkaniu, wspólne mycie i spanie, no i oczywiście toczenie smakuli łapka w łapkę - to ulubiony "sport" naszych zawodników :ryk:

Także duet "BRO-IM-Y" broi na całego - zgodnie z nazwą :lol:

grikawo super, że ogonki szybko się polubiły.
Tak w ogóle to chciałam sprostować, że to nie ja, a Jarek oficjalnie adoptował Betkę. Ja się do tego łobuza nie przyznaję. :smokin:

foczko.skoczko, tak się zastanawiam nad tym fenomenem adopcyjnym - najwyraźniej mężczyźni lubią kobiety, które ich od czasu do czasu podgryzają :twisted:

Jarek jest kociarzem w 100 % - wiele osób by się zraziło, mając w domu taką charakternicę :lol:

Miłość Jarka do Betki była dla mnie sporym zaskoczeniem, ta rozpacz w jego oczach po tym, jak Iza powiedziała nam, że są chętni na adopcję Małej. :lol:

Myślałam, że będę musiała płaczem go przekonywać, żebyśmy ją zostawili, a tu jeszcze musiałam udawać obojętną.

On twierdzi, że robi to dla Snake'a, żeby kolejny kot go nie terroryzował. Bo jak jakiś tymczas nam przybędzie, to teraz Betka nim się "zajmie" i w razie czego spacyfikuje. Ciekawe czy ten szczwany plan w razie czego się powiedzie. Betki charakterek ciągle nas zaskakuje, pewnie nasza granica cierpliwości do jej wybryków cały czas będzie się przesuwać. Bo niejeden człowiek nie ma takich pokładów energii i inwencji jak ona. :1luvu:

Od kilku dni martwię się o Snake'a. Ostatnio posmutniał i zaczęłam go obserwować, no i piątek-sobotę przespał i był osowiały, w kuwecie bardzo mały sik znalazłam. Walczymy standardowo, na razie niewiele, ale sika. Kurcze, ja już nie wiem co może u niego powodować to zatykanie. Spokój był ponad 2 miesiące, przy czym jadł dłużej niż zwykle HD. Żadnych zmian i stresów ostatnio nie miał, schudł, z Małą żyją w dobrych stosunkach. Strasznie mi go szkoda, taki kochany, a taki smutny tygrysek.

Foczka, biedny Tygrysek! Oby się poczuł lepiej!

A Wy nie wiecie, a ja wiem, jaka cudna Kota wyrosła z Lili! Nie mogę się oderwać od aparatu - nic, tylko pstrykam i pstrykam ślicznotkę!

A pogłaszczesz?

O, właśnie tak!

A teraz wyczyszczę dokładnie futerko.

Ha, wchodzę na wątek i co widzę? Wszystkich zatkało z wrażenia, jaka ta Lilunia śliczna!

zatkało, zatkało, ukradłam Ci te fotki i założyłam jej wątek na MruMru

Fundacja PJD, Vegas ma swój dom! :-)

Kto przegląda forum