
A co do roślinek - do listy rzeczy dozwolonych (i w dodatku sporo kotów za nią przepada) dorzucam miętę. Na pewno nie szkodzi

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tajemniczy Wujek Z. pisze:A co do Pimpusia: dość zachwytów nad jego posturą. Nie okłamujmy się, jest grubasem i jużI koniecznie należy mu się odchudzanie. To naprawdę nie jest trudne.
mama-san pisze:Mam nadzieję że mój Maki za parę lat tak będzie wyglądał- juz teraz jak się rozpłaszczy to niezły z niego tapczan
Tajemniczy Wujek Z. pisze:mama-san pisze:Mam nadzieję że mój Maki za parę lat tak będzie wyglądał- juz teraz jak się rozpłaszczy to niezły z niego tapczan
Możesz nie doczekać. Zapewne wykończy go cukrzyca albo choroby serca.
edit_f pisze:baaardzo proszę o fotkę kochanej Fredzimam nadzieję, że u burasków wszystko w porządku..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości