A co do roślinek - do listy rzeczy dozwolonych (i w dodatku sporo kotów za nią przepada) dorzucam miętę. Na pewno nie szkodzi
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tajemniczy Wujek Z. pisze:A co do Pimpusia: dość zachwytów nad jego posturą. Nie okłamujmy się, jest grubasem i jużI koniecznie należy mu się odchudzanie. To naprawdę nie jest trudne.

mama-san pisze:Mam nadzieję że mój Maki za parę lat tak będzie wyglądał- juz teraz jak się rozpłaszczy to niezły z niego tapczan
Mają pełną swobodę i naszą uwagę kiedy trzeba, kiedy nie trzeba, nie przeszkadzamy

Tajemniczy Wujek Z. pisze:mama-san pisze:Mam nadzieję że mój Maki za parę lat tak będzie wyglądał- juz teraz jak się rozpłaszczy to niezły z niego tapczan
Możesz nie doczekać. Zapewne wykończy go cukrzyca albo choroby serca.
edit_f pisze:baaardzo proszę o fotkę kochanej Fredzimam nadzieję, że u burasków wszystko w porządku..









urządzonym przez Fredzię...sama nie wierzę...też popatrzę...



Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 51 gości