Osierocone psy z Wawra - mają DOMY!

Jeden z psów właśnie jedzie na tymczas. Jest wystraszony, ale nieagresywny. Najśmielszy, średniej wielkości.

Może pojawi się tu ktoś kto umie go wskazać na zdjęciach. Reszta nie wygląda na bardzo zagłodzone ani zamrożone. Ale są mocno strachliwe i trudno je złapać.

To info z bezpośredniej akcji, ale ja NIE KOORDYNUJĘ tych działań i raczej nie będę mieć więcej wieści. Może pojawi się tu ktoś lepiej poinformowany

I nie wiem co będzie z resztą.

Chociaż jeden psiak miał szczęście. :ok:

Koty u mnie okazały się być wyjątkowo ufne, proludzkie i miziaste. Oby i psiak rozkwitł w nowym domu. :ok:

Tylko czy inne będą miały szansę na znalezienie się w dt....

złapany pies jest suką.

mam info, że dla części (2-3) psów są dt lub fundusze na początek pobytu w hotelu - przydałoby się więc wsparcie finansowe na to hotelowanie.

Ale nie dla wszystkich są jeszcze miejsca, więc trzeba szukać.

DOMÓW TYMCZASOWYCH NAWET DLA POJEDYNCZEGO PSA ORAZ PIENIĘDZY NA HOTELE!

Początek już jest zrobiony.

Cd ma być w niedzielę, ale już nie będę mieć bezpośredniej relacji.

I wyjeżdżam, więc nie liczcie na jakąkolwiek koordynację z mojej strony. Zresztą ja się na psach znam jak na rysowaniu.

Tu jest zdjęcie odłowionej suni
http://www.facebook.com/profile.php?id= ... 91&theater

Info od mojej znajomej (tej, która rozpętała całą akcję)

Suczkę odłowiła moja kochana towarzy...szka dziecięcych zabaw, niezawodna psiara Urszulka wraz ze swoją koleżanką, która jest wolontariuszką na Paluchu. A przechowuje ją (suczkę, nie Urszulę) inna moja przyjaciółka. Nie jest wykluczone, że będzie ją przechowywała dożywotnio

. Jeśli to się uda, to kolejnego pieska, którego daj Boże uda się odłowić, przetrzyma moja córka. Dla jednego jest miejsce w hoteliku. Niestety ta suczka podejrzana o ciążę na razie nie daje się do siebie zbliżyć. Ale kropla drąży skałę...

Czyli jeden pies bezpieczny, dla dwóch jest miejsce, o ile dadzą się odłowić.

Dobrze, że choć ta dała się złapać, jest pewność, że w ciążę nie zajdzie, o ile ta też nie jest.
I wspaniale, że ma dom...

Mamy super wiadomosc: wszystkie psy zostaly zlapane. Sa dla nich miejsca w hoteliku, dzisiaj jeszcze tam dotra.
Teraz tylko "drobiazg": kasa na oplacenie hoteliku, DT, sterylki I DS.

Wspaniała wiadomość! Dobrze by było gdyby ktoś założył im wątek na dogo i wydarzenie na FB, wtedy łatwiej będzie zbierać pieniądze.

Dostałam info, że w Starej Miłosnej uciekła jakaś sunia odłowiona z Wawra

Czy nie chodzi o tą pierwszą sunię która pojechała na tymczas?

Pytanie od Piotra:
Aniu, jaką kwotę psiaczki "zalegają" za pobyt w hotelu? Kto poniesie ten koszt? Jak to się normalnie odbywa?

Proszę o odpowiedź, bo myślę, że Piotr jest chętny wspomóc finansowo.

Psiaki przypominają, że potrzebują wsparcia na hotel!

Co do technik wpłaty - odnoszę wrażenie, że Agneska coś wie, ale z samym hotelikiem dogaduje się ktoś spoza forum, Agneska z owym kimś się kontaktowała.

Agneska coś wie. :lol:

Wpłaty na opłacenie hoteliku dla psów zbieramy za pośrednictwem Fundacji JOKOT:
Fundacja JOKOT
ul. Klaudyny 38 m 75, 01-684 Warszawa
60 1020 1026 0000 1402 0182 0927
z dopiskiem "na psy z Wawra"

Są już pierwsze wpłaty, ja jestem w kontakcie z panią Urszulą, która zajmuje się koordynacją opieki nad tymi psami.

Sytuacja na tę chwilę właściwie bez zmian.
Tosia - suczka uciekinierka - jest regularnie acz rzadko widziana przez przygodnych przechodniów. Czy ktoś ma pomysł, jak złapać zwierzę trzymające się z grubsza jednego osiedla, ale nie dające się spotkać?

Z piątki hotelowej jest potencjalny dom dla jednego małego i potencjalny dom dla jednego dużego. Nie wiem dokładnie, jakie to domy, jeden na pewno mało doświadczony psio (co ma tę jedną zaletę, ze nie będzie wiedział lepiej, co robić). Wiem za to, że jeden mały oswaja się mocno opornie, a drugi jest w miarę oswojony, za to absolutnie nie znosi smyczy.
W piątek towarzystwo zostało zaszczepione i to ten mały, który pierwszy podbiegał na działce, najbardziej zaciekle się bronił.
Co do dużych - jeden się boczy na obcych i na smycz, drugi jest całkiem całkiem

Ruda najdziksza suczka nadal jest najdziksza. I coraz wyraźniej ciężarna

Sterylka już umówiona, tylko nie pamiętam dokładnie na kiedy.

Reasumując: jest szansa, że coś się w nie bardzo dalekiej przyszłości przeniesie do DS, ale rokowania co do reszty kiepskie. Na pewno nie jest to tylko kwestia ogłoszeń.
Wszelkie wpłaty na ich utrzymanie mile widziane.

Mały miły, ale bardzo smyczo-oporny
Obrazek

Drugi mały najpierw był wciśnięty w kąt za Rudą, potem zwiał za budę:
Obrazek

Ruda - przed nią dłuuuga droga do oswojenia
Obrazek

Na razie tak daje się głaskać opiekunce:
Obrazek

Dwa duże:

Duży oporniejszy:
http://i683.photobucket.com/albums/vv19 ... CT3121.jpg

I duży najfajniejszy, choć jeszcze z pewnym dystansem - tu z opiekunką:
Obrazek

One mają imiona, ale nie pamiętam, jakie :oops:

Więcej zdjęć:
http://s683.photobucket.com/albums/vv19 ... ?start=all

Przepiękne psiaki :1luvu:

Ruda w szczególności :1luvu:

Apsa pisze:Sytuacja na tę chwilę właściwie bez zmian.
Tosia - suczka uciekinierka - jest regularnie acz rzadko widziana przez przygodnych przechodniów. Czy ktoś ma pomysł, jak złapać zwierzę trzymające się z grubsza jednego osiedla, ale nie dające się spotkać?

jednak miałam nieaktualnie informacje. Suczka przestała być tam widywana. Za to została wypatrzona z powrotem na działce w Wawrze. Także sprawa się o tyle ułatwiła, że wiemy, gdzie dokładnie jest pies. Za to pies przez ten miesiąc zdziczał jeszcze bardziej

Czy ktoś ma pomysł, skąd wziąć klatkę-łapkę na psa?

Osierocone psy z Wawra - mają DOMY!

Kto przegląda forum