Długowłosy, rudy Czaruś.Mela, Gucia i Bohun.Czaruś chory..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 21, 2011 13:38 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Pakujemy się!

ewar pisze:Muszę zrobić Czarusiowi test na białaczkę.Marusia ma niepewny wynik.

Ewo, a robicie z krwi, czy z surowicy? Bo z krwi podobno często wychodzą właśnie takie niepewne wyniki :|

Trzymam kciukasy za Czarusia :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 14:05 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Pakujemy się!

Z krwi chyba.Nie wiem.Wynik jest niepewny, nie jest wpisany do książeczki.Za miesiąc powtarzamy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 21, 2011 14:09 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Pakujemy się!

Powtarzać i tak trzeba, jeśli jest podejrzenie.
Jeśli Twoja wetka ma możliwość odwirowania krwi i zrobienia testów z surowicy to lepiej tak robić. Z tego, co dziewczyny pisały wtedy wynik wychodzi bardziej jednoznaczny i pewny. Te testy tanie nie są niestety :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 14:10 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Pakujemy się!

Aha, jakieś takie prc, czy coś takiego.Ponad 100 zł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 21, 2011 14:15 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Pakujemy się!

Nie, nie o tym mówię - zwykłe paskowe, Elisa, zamiast robić bezpośrednio z krwi, to tę krew odwirować i zrobić badanie z surowicy. Wynik masz normalnie od razu. Po prostu próbka do badania jest jakby "gęstsza".
PCR to badanie bardzo drogie, no i na wyniki się czeka długo.

EDIT: viewtopic.php?p=3937930#p3937930
Mój wniosek dotyczący tego, że w labie robione są testy ELISA wynika stąd, że nasza lecznica konsultowała się z laboratorium, gdy cała seria testów dawała jedynie lekko podbarwione kreski. Laboratorium powiedziało wtedy, żeby robić testy z osocza lub surowicy, bo oni tak robią i nie mają dzięki temu problemów.

To pierwszy cytat, który znalazłam, ale swojego czasu przemaglowałam te wątki "od a do z" i to badanie z surowicy/osocza się powtarzało w wypowiedziach jako pewniejsze.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2011 14:36 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Pakujemy się!

Niestety, Czaruś jest pozytywny.Wiem,że trzeba test powtórzyć za kilka tygodni.On nie ma jeszcze pół roku, testy często wychodzą fałszywe.Niemniej jednak na dzień dzisiejszy tak jest. :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 22, 2011 14:39 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

Ewciu.... :( - tak strasznie mi przykro....

Czaruś jest młodziutki i silny - ma ogromne szanse, żeby pokonać to świństwo. Może na początek chociaż Zylexis mu dać - on bardzo pomaga w podniesieniu odporności u białaczkowców...

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Wto lut 22, 2011 14:47 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

Ostatnio bardzo dużo przypadków białaczkowych kotów :( Ech, smutne to.
Ewar, trzymaj się i pamiętaj, że młody kotek ma szansę na zwalczenie wirusa.
Mam białaczkowca w domu i z tym da się żyć. Jest strach, to fakt, ale dopóki nosiciel jest bezobjawowy, to taki kot funkcjonuje w miarę normalnie. Trzymamy kciuki - ja i mój rudzielec :ok:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 22, 2011 14:54 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

Fatalne wieści :cry:
Ale liczę po cichutku na to że 2 wynik będzie już dobry.
Podobno często u małych kociaków wychodzi + a potem się to zbija.
Do DS Czaruś nie jedzie jak mniemam?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5769
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2011 14:55 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

Ewar :cry:
Nie wiem, co powiedzieć :(
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2011 14:55 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

On jest młodziutki, testy u takich kotów nie zawsze są prawidłowe, dość spory jest margines błędu.Powtórzę test.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 22, 2011 15:36 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

Nie wierzę :cry:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2011 15:41 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

:( mam nadzieję, że powtórne testy tego nie potwierdzą
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lut 22, 2011 16:45 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

Trzymam kciuki cały czas!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto lut 22, 2011 16:46 Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Białaczka.

Wetka wie,że często testy wychodzą fałszywie pozytywne.Powtórzymy.Kotek je pięknie, przybiera na wadze, nie łapie infekcji, jest wesoły, nic nie wskazuje na chorobę.To przecież jeszcze nie wyrok.
Domek ma iść do weta, zapytać co mają zrobić.Czesław nie miał robionych testów.Mogą go zaszczepić jeśli jest zdrowy i już.Ich wybór.
Tak szczerze, to ile kotów ma robione testy? Wielu z forumowiczów ma na pewno koty nigdy nie testowane, są wyadoptowywane bez problemu.Ja będę robić kolejne testy,ale nie teraz, bo nie mam możliwości i nie chcę izolować.Mogłabym wpakować go do klatki u wetki i co? Siądzie mu psychika.Nie będę go torturować.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, januszek, Lifter i 85 gości